Strona 74 z 486 PierwszyPierwszy ... 24 64 72 73 74 75 76 84 124 174 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 731 do 740 z 4854

Wątek: Odkrywam samą siebie i podoba mi się to co znajduję :P

  1. #731
    biglady jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    16-06-2005
    Mieszka w
    Tarnów
    Posty
    37

    Domyślnie

    Cześć Kochanie!

    Ja dzisiaj tylko na chwilkę z życzeniami jak najszybszego powrotu do zdrowia.
    Nie daj się tej wstrętnej chorobie !!!

    Pozdrowionka

    Kasia
    stare forum: http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?...=asc&highlight
    ------------------------------------------------

  2. #732
    Awatar Weronika77
    Weronika77 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    17-08-2005
    Mieszka w
    Takie jedno blokowisko w Gliwicach :)
    Posty
    652

    Domyślnie

    Witaj
    Łącze sie z Toba w chorobie Mnie tez dopadło
    Na wypadajace włosy poleciłąbym Ci VITAPIL , moze nie zalicza sie do najtanszych ale mi bardzo pomagał jak mi włosy garsciami wypadały ,wzmacniał on tez paznokcie
    Zycze szybkiego powrotu do zrowia
    pozdrawiam
    WERON77IKA
    [url=http://www.dieta.pl/grupy_wsparcia/xxl-20-kg-i-wiecej/12045-wydostac-sie-z-blednego-kola-pomoze-ktos-6.html] Mój wątek: Jak wydostać się z błędnego koła???[/url


  3. #733
    Awatar Weronika77
    Weronika77 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    17-08-2005
    Mieszka w
    Takie jedno blokowisko w Gliwicach :)
    Posty
    652

    Domyślnie

    Witaj
    Łącze sie z Toba w chorobie Mnie tez dopadło
    Na wypadajace włosy poleciłąbym Ci VITAPIL , moze nie zalicza sie do najtanszych ale mi bardzo pomagał jak mi włosy garsciami wypadały ,wzmacniał on tez paznokcie
    Zycze szybkiego powrotu do zrowia
    pozdrawiam
    WERON77IKA
    [url=http://www.dieta.pl/grupy_wsparcia/xxl-20-kg-i-wiecej/12045-wydostac-sie-z-blednego-kola-pomoze-ktos-6.html] Mój wątek: Jak wydostać się z błędnego koła???[/url


  4. #734
    Awatar julcyk
    julcyk jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    03-08-2004
    Mieszka w
    Kraków
    Posty
    1,289

    Domyślnie

    hej Bella!
    współczuje choróbska...
    mam nadzieje, ze szybko pójdzie precz...

    pozdrawiam
    JA

    JOJO waga około 85 kg.

  5. #735
    Awatar bella115
    bella115 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    04-07-2005
    Mieszka w
    Łódź
    Posty
    2,251

    Domyślnie

    Witam serdecznie laseczki.

    Jestem w niepokojąco wyśmienitym nastroju, mam nieodparte wrażenie, że kocham cały świat i nawet ja sobie się wydaję znośniejsza. :P Pomimo temperatutki, okrutnego bólu gardła, nieprzespanej nocy, udało mi się dziś sporo spraw do przodu pchnąć. A rano jeszcze byłam bardzo zła, kąśliwa i obrażona na wszystko. Popadam w skrajności, ale to efekt odchudzania i choróbki. Jeśli tylko, któraś z Was potrzebuje naładować akumulatorki, zapraszam, mam teraz mnóstwo energii, ale nie wiem, na jak długo. :P :P :P

    Serdeczne dzięki za podpowiedzi i wskazówki odnośnie brakujących mi witaminek. Jeszcze dziś mężusia do apteczki wyślę po zalecane przez Was specyfiki. Byleby nie zapomniał o syropku na moje gardziołko, bo dziś halsów mnóstwo wyssałam. Ale wybaczcie mi te słodycze, tym bardziej, że syropki pewnie mają jeszcze więcej kalorii. Ale o to też jestem spokojna, bo dziś wyszło mi 950kcal, więc nie powinno być źle. Tylko, że dziś cały czas serek biały szamałam i pomidory, ciekawa dietka.

    Ćwiczonka właśnie wykonałam, a dziś zgodnie z moim harmonogramem 25 minut siłowych (oj ciężko się bardzo było rozruszać), 15 min. trening na pośladki (już zaczynam wyczuwać, że moja pupa się ... nie obniża, choć dziwne duże wklęsłości mam w pośladkach :P ) i na koniec 300 brzuszków. To wszystko, rowerka nie było. Nie czuję wyrzutów, więc pewnie dobrze jest. :P

    Poczytałam o tej dietce SB następny rozdział i stwierdzam, że nie wiem, jak ja mogę zmniejszać się, skoro niemal same błędy robię, co troszkę coś podkreślam, bo o tym nie wiedziałam lub dokładnie odwrotnie robiłam. Skoro było tak źle, to czemu chudłam? Pewnie samą siłą woli można też zrzucać tłuszczyk. :P Zatem wierzmy w nasze postanowienia, realizujmy je, a nasza podświadomość tylko nam spotęguje pozytywne efekty. :P :P :P

    Biedne dzieciaszki śpią, padły jak muchy, jak tylko z przedszkola wróciły. Troszkę mam wyrzuty sumienia, że je pięć godzin później od założonego czasu odebrałam, ale ja dziś tylko bym na nie krzyczała i z kąta w kąt przesuwała - nieobecna opiekunka, chora mamusia, dużo pracy i brak czasu na zabawę z nimi. Ciężki ten tydzień będą miały biedactwa.

    Już nie będę więcej jadła smażonej kiełbasy, bo co sobie na nią pozwolę, to mnie potem brzuch jak balon się robi i stękam. A przecież wszamałam tylko 80g, no ale widocznie wystarczyło, aby mi teraz dokuczać. Za to zjadłam łyżkę musztardy, bo ponoć przyspiesza spalanie tłuszczy.

    Gadulca mam już po swojemu, więc pewnie zaczynam nieco oddechu od choróbki łapać i może jutro już będzie lepiej. Biegnę w podskokach po drodze do ósemeczki, bo już za trzecim zakrętem (czytaj tygodniem) zobaczę znak 89.99kg!!!



    Otylanno, widzisz, jaka ze mnie wstręciucha, nawet Cię nie powitałam na swoim wąteczku, wredny babsztyl jestem i tyle. Ale nadrabiam szybko swój błąd. Bardzo się cieszę, że do mnie zajrzałaś, że do klubu wstąpiłaś, nam będzie z Tobą raźniej, a Tobie, mam nadzieję, z nami. Tylko nie wiem, czy pomysł z pilnym śledzeniem mojego wąteczku jest dobry, bo te moje wpisy to już najwytrwalsi tylko czytają.

    Lunko, wspaniała istotko, jesteś niesamowita z tymi zdjęciami (i nie tylko), takich przytulanek jeszcze u mnie nie było. :P Platynowy medal dla Ciebie jeśli skończyłaś czytać mój wątek, ja Cię kręcę, jesteś bardzo upartą dziewczyną. Dziś chyba obie będziemy ładnie spały w objęciach nocy i księżyca, chyba że ... cichaczem ... cichaczem ... na gg się spotkamy?

    Rewolucjo, dzięki serdeczne za wskazówkę. Też cieplutko o Tobie myślę i Twoich rewolucyjnych zmianach, czekam na zdjęcia przed i po fryzjerku. Z pewnością ślicznie będziesz wyglądać w nowej fryzurce, idziesz na całość i bardzo dobrze!

    Gosik, ja już się uzależniłam od ćwiczeń, jak ich nie wykonam to jestem zła i kąsam, a jak choć troszkę porobię, to ze mnie na wierzch co najlepsze wyłazi, a poza tym niedługo @ i trzeba będzie już musowo zastopować, no i jeszcze nie mogę pozwolić Emkaerce, aby za łatwo sukces miała w poniedziałkowych pomiarkach. Dzięki słoneczko nasze za życzonka, pomagają.

    Agnimi, a ja się motywuję czytając innych wąteczki. Ciekawe, ile teraz będziesz miała centymetrów mniej, po kolejnym tygodniu, jak chociaż trzy, to kupuję ten pas. :P

    Izary, duszko moja kochana, a ja dziś u Ciebie jeszcze nie byłam, a tu na mnie taki wspaniały koń czeka, ślicznotka spisuje się bardzo dobrze, i mam nadzieję, że jeszcze jutro będzie ze mną. Aż chce się ją przytulić. Dzięki serduszko za rady i za to, że jesteś ze mną.

    Triskell, dla Ciebie zawsze znajdę czas, moja kochana Aniu z zielonego wzgórza, romantyczka jakich mało, i bardzo się cieszę, że te swoje ślubne zdjęcia wkleiłaś, znów podsunęłaś mi mnóstwo inspiracji do mojego życia, i wcale nie chodzi o te inspiracje dietkowe. Wiesz, coraz bardziej chcę Cię uściskać w realu, i nawet gdybym miała kilka lat na Ciebie poczekać ... poczekam, kiedyś z pewnością do Polski zawitasz. :P Dobrze, że mnie cosik podkusiło dziś w tym archiwum gg poszperać, bo pewnie jeszcze długo byśmy miały ciszę w eterze. Ciekawa jestem, o której wstaniesz, by pogazelować? (może 11.30)

    Anikasek, słoneczko moje, już wiem, dlaczego Ty tak te orzeszki lubisz. Coraz więcej czytam o SB, tylko perspektywa braku soli mocno moje kupki smakowe martwi. Jeszcze nie przestawię się na SB, ale ją studiuję, jak rozgryzę będę wiedziała, czy ona dla mnie. A wiesz, że po naszej psotnej i bardzo radosnej rozmowie zła passa odmieniła się na dobrą, nie ma co sporą dawkę mi dziś śmiechu i szczęścia podesłałaś, dziękulki ogromniaste. :P

    Biglady, brakuje mi pogaduszki z Tobą, tak bym chciała mieć Cię blisko siebie. Mocno Cię wirtualnie wyściskuję, bo wiem, że tego nam właśnie potrzeba. I pamiętaj, Twój wątek jako pierwszy czytałam na tym forum, jesteś mi bardzo bliska, bo to właśnie dzięki Twoim wpiskom postanowiłam dłużej tu zostać.

    Weronika, no to we dwie możemy sobie rączki podać, tylko, że ja przez własną głupotę jestem chora. Cieszę się, że do mnie zajrzałaś, zwłaszcza teraz, jak troszkę paskudniejszy nastrój miałam. Dzięki za radę i też kuruj się szybciutko. Pisałaś na którymś z wątków, że jak masz wybierać między zajęciami ćwiczebnymi a dzieciaszkiem, to bez wahania wybierasz czas z dzieckiem, oj ja mam to samo, bo straszliwie mało czasu z nimi spędzam, ale jak już z nimi jestem wieczorkiem, to te dwie godziny mijają w tempie ekspresowym. :P

    Julcyk
    , musi iść ta choroba szybciutko precz, bo przecież trzeba te kiloski śliczniutko zrzucać. Najbardziej się cieszę, że uda mi się te kilka dni w domciu spędzić, co prawda przy kompie - pracka, ale jednak w domciu.

  6. #736
    ajoanna jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    20-07-2005
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    13

    Domyślnie

    Witaj Belluś,
    na wstepie życze zdrówka, przegoń precz to wstrętne grybsko. Nie bylo mnie tu chwilkę a tu proszę suwaczek na 94 kg już. Jak Ty to robisz? Jestem pod wrażeniem jak zawsze. Gratuluję i już widzę u Ceibie 8 z przodu już niedługo, tam za tym pięknym zakrętem czeka na Ciebie i chce się z Toba przywitać, ale nie przywiązuj się za bardzo.. inne cyferki też na Ciebie czekają.
    I krok:


    A marzenia wyglądają tak:

  7. #737
    izary jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    19-05-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    wpadłam jeszcze przed senkiem,
    i co widzę 50 strona, no gratulacje ogromne, tyle czytania, tyle dobrych fluidów,
    tyle pozytywnej energii.

    a na noc jeszcze podrzucam jeden prezencik, który zapewni Ci spokojny, piękny, uzdrawiający sen, a ten błysk w oku, czy Ci cos przypomina?



    a jutro oczywiście czekam na kawkę z Toba, porcelana odświetna już wyciągnęta stoi i gotowa. Buziaki przesyłam.

  8. #738
    colacaro jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    02-01-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Wpadam z gratulacjami i zyczeniami zdrowia.
    Mogla bys sie podzielic z kolezanka tym twoim optymizmem Cos mo ostatnio marnie idzie.Niby sie trzymam zasad a waga stoi w miejscu
    Buziaczki

  9. #739
    Awatar emkr
    emkr jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    16-05-2005
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    1,108

    Domyślnie

    Witaj Belluś!

    ja tylko na chwilunie dzisiaj bo dzien zalatany miałam i juz okropnie zmeczona jestem
    Oj chyba nie dam rady pocwiczyc dzisiaj
    Trzeba bedzi ejutro nadrobic

    Buzaiczki

    PS. I nie zapominaj o mnie rozsłając swoją fotke
    Start dietkowania (reaktywacja): 11.05.2011 cel 1 -> 99 kg



    // TU JESTEM //

  10. #740
    Guest

    Domyślnie


Strona 74 z 486 PierwszyPierwszy ... 24 64 72 73 74 75 76 84 124 174 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •