Strona 64 z 486 PierwszyPierwszy ... 14 54 62 63 64 65 66 74 114 164 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 631 do 640 z 4854

Wątek: Odkrywam samą siebie i podoba mi się to co znajduję :P

  1. #631
    Triskell jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    12-08-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    No i wychodzi, jak krótko jestem jeszcze na tym forum, bo nie mam zielonego pojęcia, kto przyznał Belli to (bardzo zasłużone ) pierwsze miejsce i gdzie mogę jej pogratulować. Gratuluję więc tutaj .

  2. #632
    Awatar julcyk
    julcyk jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    03-08-2004
    Mieszka w
    Kraków
    Posty
    1,289

    Domyślnie

    hej Bella!
    super że wczorajszy dzień taki udany...
    a w jakim wieku masz dzieciaczki?
    ja za godzine jade obejrzeć stajnie niedaleko mnie... mam nadzieję, że bedzie dobra, bo nie bede musiala jeździć daleko...
    co powiedział lekarz?
    JA

    JOJO waga około 85 kg.

  3. #633
    Awatar emkr
    emkr jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    16-05-2005
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    1,108

    Domyślnie

    No Bella, podpadłaś mi
    Co ty wypisujesz u Biglady ze jestes nieatrakcyjna co????
    Ani mi się waż
    Na pewno jestes ładniutka a i laseczka pomalutku się z Ciebie robi
    A jak masz jakieś wątpliwości to mężusia zapytaj

    No a jeśli chcesz opinii eksperta to polecam swoją osobe
    Podeślij zdjęcia a ja Ci powiem czy to modelka wadliwa czy fotograf spartaczył

    adresik podaje: [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]


    Buziaki
    Start dietkowania (reaktywacja): 11.05.2011 cel 1 -> 99 kg



    // TU JESTEM //

  4. #634
    Awatar bella115
    bella115 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    04-07-2005
    Mieszka w
    Łódź
    Posty
    2,251

    Domyślnie

    Witam kochane laseczki.

    Dziękuję Wam za życzenia, bardzo się cieszę z tego pierwszego miejsca w klubie xxl, ale tak sobie myślę, że czas już na zmianę górze. Po dzisiejszej wizycie u lekarza wiem, że już nie mogę iść tak na maxa, co nie znaczy, że zmniejszam ruch czy sposób dietkowania. Teraz będę się starała jeszcze bardziej pilnować limitu kalorii, postaram się już nie jeść mniej niż 1200kcal. Lekarka była generalnie zadowolona z mojego ogólnego stanu zdrowia, ale na wszelki wypadek mam zrobić morfologię. Ciśnienie w normie, serduszko puka jak należy, odwodniona nie jestem. Mam nie łykać żadnych witamin, nawet tych niewinnych, tylko jeść bardzo urozmaicenie owocy, warzyw i mięska.

    Ponieważ dostałam opieprz, że jem za mało białka, od jutra wprowadzam już codziennie mięsko lub rybkę. Tylko, że ja na żadne rybki nie mam ochoty, oprócz śledzi w occie. Coś będę musiała się troszkę pooszukiwać i rybkę może choć w postaci wędzonej podjadać. Najważniejsze, że mogę ćwiczyć i to z takim jak dotychczas harmonogramem, jest rozsądnie ułożony i przy właściwym dietkowaniu nie powinien mi zaszkodzić. Moje bóle podmostkowe nie wzbudziły u lekarki zaniepokojenia, najpradopodobniej jem za dużo owocy.

    Dzisiejszy dzionek zaliczam do grzecznych dietkowo, posiłki o właściwych porach, 1200kcal, choć ostatnie kalorie były w postaci małego kotlecika mielonego, ale za to dziś były same owoce i warzywa. Na jutro zamówiłam sobie zupkę szczawiową bez mięsa, ale z ziemniaczkami i jajeczkiem. Oczywiście zupka dla mnie będzie niezabielana czekała w osobnym garnuszku. Mniam mniam, zdążę ją przed zebraniem w przedszkolu dzieciaszków wszamać, czyli jeszcze przed 17.00. :P :P :P

    Plan ćwiczonek na dziś wykonany, godzinka pływania w basenie i 65 minut aerobicu TBC (mojego ulubionego ostatnio). Zrobiłam jeszcze 50 minutek Pilateska, bo jutro mogę go nie poćwiczyć, oraz 250 brzuszków. Jutro trudny i zabiegany dzionek mnie czeka, mnóstwo pracy zawodowej, a jeszcze to zebranie w przedszkolu i basenik jak zwykle o 06.00 rano, ale mam nadzieję, że moje pojemniczki wypełnione dietetycznym jedzonkiem dodadzą mi sił w ciągu dnia.

    Jestem bardzo zadowolona z moich dotychczasowych osiągnięć, i nawet nie przygnębia mnie fakt, że nie jestem nawet w połowie mojego odchudzanka. :P Rzeczy niemożliwe stają się jak najbardziej realne. Martwię się jedynie ogromniastym nagromadzeniem obowiązków zawodowych od października, bo dodatkowo jeszcze podjęłam się nowych wyzwań zawodowych, choć te obecne już zbyt mocno mnie eksploatują. Ale muszę w końcu zrealizować do końca moje życiowe plany (pod hasłem "Zdążyć przed czterdziestką"), nie tylko te dietkowe. Bardzo się cieszę, że będę miała Was, tak pod ręką i niemal na każde moje zawołanie. :P



    Emkaerko, 14nastka pojawi się Wam szybciej niż przypuszczasz, mnie ten okres minął błyskawicznie, z wyjątkiem tematu oczekiwania na dzidziusia, z tym było gorzej, ale tak jak kiedyś rozmawiałyśmy, nadejdzie i ta chwila, a wtedy nie będziesz miała nawet czasu zbyt długo myśleć, która to już rocznica, a raczej które urodzinki dzidziusia. Ewuś, już obiecałam Izary, że podeślę jej moje nowe zdjęcia i zrobię to z pewnością, tylko najpierw muszę je mieć. Do końca tygodnia zobowiązuję się je Wam wysłać (takie przed i w trakcie), ale uprzedzam nastaw się na najzwyklejszą przeciętność.

    Emkaerko, Triskell, z prezencików mężusia to dla mnie był najważniejszy czas spędzony sam na sam, bo właśnie tego nam ostatnio najbardziej brakuje, a romantyczna sceneria dodatkowo uatrakcyjniała nasz wieczór. W razie większej dociekliwości więcej info na gg. :P

    Triskell, niestety nie udało mi się dokonać wpisu na moim wąteczku wcześniej, więc pewnie już śpisz, ale to niezwykle miłe, że troszczysz się o mnie, choć ja sama troszkę ten aspekt odchudzanka zaniedbałam. W czwartek zrobię dodatkowe badania i już będę miała pełny obraz stanu zdrowia mojego organizmu.

    Agnimi, to właśnie Twój wpis był pierwszym z gratulacjami i to Ty mi przyniosłaś bardzo dobrą nowinę, dzięki serdeczne. Z chęcią ustąpię Ci miejsca na podium, ale uprzedzam, nie poddam się bez walki.

    Patti, słoneczko bardzo ładnie nam zleciały centymerki i tak równiutko. :P Wszystkie jesteśmy the best, przecież dzielnie walczymy i dajemy z siebie wszystko. Ja jeszcze we wrześniu planuję dawać z siebie wszystko, tylko muszę uważać, aby nie zejść niżej niż 1200 i nawet jak wejdę na 1500 od czasu do czasu nic się nie stanie, bo przecież najważniejsze jest chudnąć na trwałe i dać czas skórze, aby się obkurczyła.

    Julcyk, tak ja kocham konie i dlatego często sobie je wrzucam na wąteczek, to właśnie one najbardziej poprawiają mi nastrój, a ich zapach ... dlaczego ja tak lubię zapach konia, psa i nawet kota, choć jestem potwornym alergikiem na sierść zwierząt.



    Dziewczyny znalazłam chyba sposób na moją zwisającą już fałdę skóry na brzuchu, oprócz kosmetyków, masaży, wrzucam sobie od dziś dodatkową porcję ćwiczonek na brzuch!!! Niech brzuch zamiast tłuszczu ma mięśnie, im więcej mięśni, tym lepiej dla skóry - tłuszcz wypełniam mięśniami! Na koniec roku moje mięśnie brzucha mają być w imponujących rozmiarach. :P :P :P Zaczęłam, dziś zrobiłam 250 brzuszków (50 prostych, 50 w rytmie na dwa, 50 lewych, 50 prawych, 50 dolna partia brzucha). To będzie moja minimalna dawka na ten wstrętny kangurzy brzuchol. :P :P :P :P A może któraś ma ochotę się przyłączyć? Please, tak aby się troszkę tymi ćwiczonkami pobawić i bez żadnych musów, tylko czysta przyjemność i same decydujemy, kiedy zwalniamy tempo.

  5. #635
    agnimi jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Bello bardzo chciałabym Cie zastąpić na podium, ale ciężko będzie,

  6. #636
    izary jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    19-05-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Witaj kochana,

    mimo ogromnego zmeczenia, nie moze mnie dziś tu zabraknąć.
    Wybacz tylko zę będzie baardzo krótko.

    Przede wszystkim ogromne, naprawdę olbrzymie gratulacje za całokształt.

    Dzieki takim osobom jak ty swiat wydaje się piękniejszy, a mozliwości człowieka przeogromne.

    Bardzo krótko byłam dzis przy kompie, a z gg dziewczyny mnie wyrzuciły dokumentnie, ale na pewno sie skrzykniemy w najbliższym czasie i wszystko nadrobimy.

    Rower zaliczyłam, a jak bedziesz miała trochę czasu, to jeszcze Cie pomęczę.

    Jeszcze raz gratuluję,

    a na jutro zyczę pomyslnych wiatrów w żagle, zawodowe i nie tylko

  7. #637
    colacaro jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    02-01-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Witaj Bello
    Dzieki za wizytke u mnie.Bylam w "dalekiej podrozy" ale na szczescie wrocilam.
    pozdrawiam

  8. #638
    Awatar julcyk
    julcyk jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    03-08-2004
    Mieszka w
    Kraków
    Posty
    1,289

    Domyślnie

    hej!
    ta stajnia niedaleko jest całkiem sympatyczna i dzis zaliczyłam już godzine jazdy:D
    JA

    JOJO waga około 85 kg.

  9. #639
    Awatar emkr
    emkr jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    16-05-2005
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    1,108

    Domyślnie

    Witaj Belluś!

    Powiedz mi kochana o jakiej przecietności Ty mówisz? hę?
    my skorpiony jestesmy wyjątkowe, niepowtarzalne i niezastapione pod kazdyw względem
    No i nie myśl o sobie inaczej jak o kimś zupełnie wyjątkowym Bo tak własnie jest!
    Zapominasz kochana, że o pięknie każdego cżłowieka nie tylko to co na zewnatrz widoczne świadczy, ale również to co wewnątrz i dopiero poznawszy całokształt mozna powiedziec czy ktoś jest przecietny czy nie.
    A wracając do fotografii - wierz mi, dobry fotograf potrafi całe wewnetrzne piękno pokazac na zdjeciu, musi jednak być artystą choć w części duszy (najlepiej cała duszą), a nie tylko pstrykac Wiem coś o tym bo mam swira na tym punkcie

    No dobra to mi jeszcze napisz na czym polegają te Twoje odmiany brzuszków i możemy ćwiczyć.
    Ja jak do tej pory robię dwa rodzaje tylko:
    - tzw. skrętoskłony - czyli zapewne to samo co Twoje brzuszki prawe i lewe
    oraz tzw brzuszki fitness - czyli bez podnoszenia całego kręgosłupa z podłogi zeby go nie obciążać.

    Buziaczki
    Start dietkowania (reaktywacja): 11.05.2011 cel 1 -> 99 kg



    // TU JESTEM //

  10. #640
    Triskell jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    12-08-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Belluś, tylko na chwilę wpadłam przed ćwiczeniami, żeby sprawdzić, co Ci lekarz powiedział. Cieszę się, że serduszko zdrowe i mam nadzieję, że po odebraniu wyników też się okaże, że wszystko OK . Ale co Ty za bzdury podobno na jakimś innym wątku pisałaś o swojej nieatrakcyjności Przecież mówiłaś nam, jak się Twojemu mężowi oczka świecą na Twoją przemianę i na tyle zrzuconych kilogramów. Wierz mi, facet, i to ten znający Ciebie najlepiej, widzi więcej, niż aparat fotograficzny. Zdjęcia często są zrobione z niekorzystnego kąta. Mam w Polsce bardzo śliczną koleżankę, która ma całą kopertę zdjęć "top secret" (oczywiscie nazwa "top secret" to tak dla dodania smaczku, bo chętnie te zdjęcia pokazuje, żeby się z nich pośmiać )

    Ściskam, o brzuszkach i innych rzeczach napiszę już po ćwiczeniach.

Strona 64 z 486 PierwszyPierwszy ... 14 54 62 63 64 65 66 74 114 164 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •