Strona 391 z 486 PierwszyPierwszy ... 291 341 381 389 390 391 392 393 401 441 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 3,901 do 3,910 z 4854

Wątek: Odkrywam samą siebie i podoba mi się to co znajduję :P

  1. #3901
    luna64 Guest

    Domyślnie

    Kochana Bello pozdrawiam cieplutko -weekendowo


  2. #3902
    Awatar bike
    bike jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    07-09-2004
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    1,424

    Domyślnie



    Belluś, zakoniam znów ekspresowo
    buziaki

  3. #3903
    Awatar bella115
    bella115 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    04-07-2005
    Mieszka w
    Łódź
    Posty
    2,251

    Domyślnie

    Kochane forumki.

    Ależ miałam dzień pełen atrakcji wczoraj. :P Wszystko niemal czego się tknęłam udawało mi się. :P Glazura i terakota odnaleziona i naprawdę udało mi się spasować idealnie do moich paneli drewnianych. Zamawiam w poniedziałek, a na środę będzie. Tatuś troszkę zły, że poza wylewką wyrównującą do poziomu paneli nie będzie miał co robić, no ale cóż teraz muszą być tylko te. :P Kuchenka, którą sobie upatrzyłam w zeszłym miesiącu, wczoraj akurat miała promocyjną cenę - prawie 600zł jestem na plusie. :P Wzornik panelu załatwiony - dosłownie pozbawiłam sklep panelu z wystawy i to nawet z ceną i pełnym oznakowaniem. Nie było łatwo, lecz facet dał się ubłagać, w poniedziałek rano muszę zwrócić. :P

    A z dietkowych spraw to taka, że już niemal w nocy udało mi się załatwić wejściówkę na aquaaerobic i co najważniejsze już go zaliczyłam. :P :P :P Do domciu wróciłam dosłownie wypluta, wymoczona, pełna zapału i energii do dietkowania. :P :P :P A dziś waga w końcu pozwala mi przesunąć suwaczek i to o 900g. :P :P :P Pewnie w poniedziałem znów nie wykonam planu, ale najważniejsze, że wykonałam już ten z zeszłego tygodnia i choć przez te dwa dni nie będę "zacofana". :P :P :P

    Dzieciaszki też były wczoraj niesamowicie wykończone, musiały czekać na mamusię na basenie i gdyby nie to, że o tej godzinie jest bardzo mało ludzi, to by pewnie doprowadziły wszystkich do szewskiej pasji, a tak tylko jeden instruktor się wczoraj zdecydowanie nie nudził. :P Karnet mam na cały luty, zajęcia mi się podobają, choć pierwsze wrażenie miałam inne niż się spodziewałam, myślałam, że gimnastyka w wodzie jest przy muzyce, naprawdę sama się sobie dziwię, dlaczego zakładałam, że tak właśnie będzie. Mięśnie mnie nie bolą, no troszkę szczęki ze śmiechu, kiedy nie potrafiłam na makaronie za bardzo ćwiczyć. :P

    Zakoniam, choć doprawdy nie mam pojęcia, jak będzie wyglądał mój dzień, dietkowo ustalone co wszamię, a reszta wielka niewiadoma - bardzo rzadko mam takie niezaplanowane dni. :P :P :P


    Fruktelka, łaziłam, łaziłam i w końcu wyłaziłam te kafelki, byłam już nieco zrezygnowana, kiedy dobra pani z jednego sklepu tak na ucho podała mi nazwę ulicy, gdzie mają ciekawsze od nich produkty. Może to prowadzi ktoś z jej rodziny czy znajomych, a może dobra energia, którą ostatnio obdarzam ludzi wróciła do mnie. :P Najważniejsze, że potem niemal od razu trafiłam do tego sklepu, choć nawet nie znałam numeru ulicy. I już niemal od razu znalazłam te płytki kuchenne, idealnie pasują do mojego jesionu, a jednocześnie nawiązują dekorami do natury, a nie kuchennych obrazków, co do których nie mam nic, ale mnie akurat niezbyt się podobają. Łatwo będzie się je układać na łuku ściennym i co też ważne nie jest to wzór marmurkowy, a kafelki są nierówne na obrzeżach a także na ich powierzchni. Ojciec będzie miał przy nich sporo pracy, bo kładę je wszędzie, także za szafkami, ponieważ za kilkanaście miesięcy będę zmieniała meble kuchenne. :P

    Buttermilkuś, najgorsze, że czeka mnie jeszcze kupno mebli do salonu, ale zanim się to stanie muszą mi położyć ceramikę na ścianie, a to jest dopiero w powijakach - jestem na etapie ustalania wzoru z artystą. Wczoraj do mnie dzwonili, że zgodnie z moim życzeniem oparli się na motywach sprzed 3000 lat i to nawet udało im się na autentycznych zdjęciach i szkicach. Mają mi przesłać projekt wraz z histografią, już się nie mogę doczekać, ponieważ jest to jeden z moich szalonych pomysłów i zarazem marzenie do spełnienia. Zwiedzając Pompeie ja po prostu miałam dreszczyki na plecach ... z pewnością żyłam w poprzednim wcieleniu właśnie tam, panicznie boję się ognia i ududzenia ... doskonale znałam rozkład ulic, wiedziałam, gdzie spaceruję i co będzie następne ... a akurat planów Pompei nie studiowałam przed wycieczką. Zawsze mnie tam ciągnęło, tylko nie wiedziałam, że z taką siłą będę pobyt tam przeżywała i tak doskonale pamiętała każdy szczegół. Miałam szczęście być przed zniszczeniem przed graficiarzy części zabytku, czułam niemal zapach miasta. Uwielbiam wulkany, zachwycam się nimi, ale najbardziej własnie kocham widok Wezuwiusza, a przecież nie jest z półki najpiękniejszych czy największych wulkanów. Weszłam sama od początku drogi na niego, w pełnym upale, a jednak wiedziałam, że to ma znaczenie nie tyle, żeby go zaliczyć, ale takie aby móc przy nim pobyć. Tak jak zwiedzając Pompeie, tak wchodząc na Wezuwiusza odłączyłam się od grupy, musiałam być sama. No dobra, znów mnie wzięło na wspominki i znów coś irracjonalnego piszę, ciekawe, może otwiera się mój zmysłowy zmysł. :P

    Evita, pewnie, że damy radę. :P

    Luneczko, @ już powinna lada dzień nadejść, jednak podbrzusze mnie nie boli, plecy też nie, a wodę czuję, że zbieram. Zobaczymy, czy będzie faktycznie jakiś większy spadek wagi w pierwszych dniach @, dzisiejsze wskazanie to już bardzo dużo, przecież to niemal kilosek z dnia na dzień. :P Dziwnie się moja waga zachowuje, ale to z pewnością efekt zbliżającej się @, tym bardziej, że zakrościła moje ciało jak nigdy dotąd, na twarzy czuję niemal rumień od dwóch dni. A właśnie, że na basen pójdziesz! Ja mam czepek i mam też zapasowy kostium. Wpadłaś koleżanko, wpadłaś. Nikt na Twój widok nie będzie uciekał, bo tam każdy wpatrzony jest w siebie. :P Wczoraj byłam na innym basenie niż zwykle chodzę, byłam jedną z najmłodszych i wiesz ... to ja ćwiczyłam z tych wszystkich pań najgorzej, aż mi było głupio, że te o tyle starsze ode mnie panie tak wspaniale trzymają tempo, a ja ledwo pierwsze robiłam. Uśmiechały się do mnie sympatycznie dodając otuchy wzrokiem a jednocześnie widziałam tą radość w ich oczach, że wiedzą iż są wspaniałe. :P Zobaczysz, będzie Ci u mnie tak dobrze, że nie będziesz chciała wyjechać. :P :P :P Zakoniłaś mi wspaniale. :P

    Hi, dziękuję za pozdrowienia i życzenia. Również wspaniałego weekendu życzę. :P

    Bike, Ty ekspresowo zakoniasz, a ja ekspresowo łykam Twoje zakonianie delektując się nim właśnie. :P Prześliczne te konie w zimowym klimacie. :P

    Szakalkaw, dziękuję za komplementy. :P Właściwie to już czuję się znacznie lepiej, zaczynam naprawdę docierać do siebie sprzed kilkunastu lat, odkrywam się na nowo i naprawdę podoba mi się to, co znajduję. Nie żałuję tych lat, wiem też, że musiałam je tak przeżyć, teraz nadeszła inna epoka w moim życiu, świat stoi dla mnie otworem a ja dla niego. :P jak już pisałam kiedyś, dietkowanie to tylko jeden ze sposobów uszczęśliwiania samej siebie, jednak bardzo ważny, bo pomaga mi zrealizować inne marzenia. :P

    Madzia, mam nadzieję, że dziś czujesz się już lepiej. Mnóstwo zdrowej energii zasyłam. :P

    Hindi, dziękuję za buziaki weekendowe, moje też mkną do Ciebie. :P

    Fantastycznego weekendu życzę, mogłoby choć troszkę śniegu spaść. :P

  4. #3904
    magda3107 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    23-07-2006
    Mieszka w
    Wałbrzych
    Posty
    2

    Domyślnie

    Bellus ciesze sie,ze tak pieknie Ci sie układa :P :P :P No i GRATULUJE przesuniecia suwaczka
    Ja nadal cierpie,ale przez niedziele postaram sie wykurowac!!!
    Zycze Ci Skarbie miłego weekendu!!!
    BUZIACZKI!

  5. #3905
    evitaPL jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    24-09-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Bella
    Brawo Brawo Będzie dobrze Damy radę!
    Miłego weekendu

  6. #3906
    luna64 Guest

    Domyślnie

    Belluś przesyłam buziaki i pozdrowienia

    Super sie czyta Twój dzisiejszy wpis -jest w nim tyle radości i pozytywnych wibracji -czytajac go widziałam Twoja uśmiechnietą buzię i radosne oczy

    Zakupy Ci sie udały Teraz prace rusza pełną parą Ani sie nie obejrzysz jak zamieszkasz w nowym mieszkanku Gratuluję spadku wagi i oczywiście aquareobiku -brawo Hmmm...... czyli nie odpuścisz mi tego basenu W to,że będzie mi u Ciebie dobrze ,nawet przez minutke nie wątpiłam Będzie wspaniale -czuje to

    Zauroczyła mnie Twoja opowieśc o Pompejach i Wezuwiuszu.O wrażeniach jakie odnosiłaś w tym miejscu Coś w tym jest.....Dlatego dzisiaj wkleję Ci cos innego niż ukochane konie





  7. #3907
    hiiiii jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    01-01-2006
    Mieszka w
    Piła
    Posty
    85

    Domyślnie

    BELLUŚ BRAWO ŻE MASZ TYLE SZCZĘŚCIA.
    GRATKI PRZESUNIĘCIA SUWACZKA.
    U MNIE STOI WAGA ZE WZGLĘDU NA POŻERANIE SŁODKOŚCI. MUSZĘ Z TYM SKOŃCZYĆ.
    BUZIACZKI.

  8. #3908
    luna64 Guest

    Domyślnie

    Belluś odczytaj priva


  9. #3909
    Awatar gayga678
    gayga678 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    19-05-2004
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    149

    Domyślnie

    Belluś Słonko Brawo ja też zakochałam się w aquaaerobiku, chodzę co prawda tylko 2x w miesiacu, bo inaczej nie wyrabiam, ale energii daje mi na tydzień dzięki za odwiedzinki mimo nawału pracy a to dla Ciebie na nowy tydzień:



    ***
    Grażyna



    Link do starego forum: http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?t=56238&highlight=
    [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

  10. #3910
    Awatar dorfa
    dorfa jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    27-09-2004
    Mieszka w
    Siemianowice Śl
    Posty
    6

    Domyślnie

    Hura...... juz jestem i mam nadzieje, że ten nowy wspaniały komputer doda mi sily i zmobilijuje mnie do dalszego odchudzania.Pozdrawiam i przesylam calusy.
    [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •