Strona 190 z 342 PierwszyPierwszy ... 90 140 180 188 189 190 191 192 200 240 290 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1,891 do 1,900 z 3412

Wątek: "Brzuszek burczy, bo się kurczy..."

  1. #1891
    Awatar animka001
    animka001 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    07-10-2005
    Posty
    25

    Domyślnie

    Sylwuniu , młodsza siostrzyczko -dałaś mi tyle ostatnio a teraz gdzieś znikasz?
    Ładnie to tak?
    Jestem dla Ciebie zawsze - pamiętaj!
    ___________________________
    stary adres
    nowy adres

  2. #1892
    Awatar agema4
    agema4 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Mieszka w
    Twardogóra
    Posty
    23

    Domyślnie

    Gorące pozdrowionka weekendowe, córciu dla Ciebie.

  3. #1893
    Awatar bike
    bike jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    07-09-2004
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    1,424

    Domyślnie



    Sylwuś, pozdrawiam cieplutko i czekam

  4. #1894
    Awatar Stella9
    Stella9 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    15-12-2004
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    71

    Domyślnie

    Sylwuś gdzie zniknełaś Mam nadzieje ,że u Ciebie wszysko ok....Buziaczki

  5. #1895
    agnimi jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    pozdrawiam Sylwio

  6. #1896
    Awatar bella115
    bella115 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    04-07-2005
    Mieszka w
    Łódź
    Posty
    2,251

  7. #1897
    Awatar Rewolucja
    Rewolucja jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    13-07-2005
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    321

    Domyślnie

    Jestem, jestem...

    Ostatnio mam gorsze dni...Nie pytajcie dlaczego, bo nie wiem Czuję, że zycie przecieka mi przez palce. Praca, dom, spanie i tak każdego dnia. A gdzie czas na inne rzeczy...?! Nie mam go
    Z dietą jakoś leci, ale brakuje mi zapału i przkonaia, że to ma sens. Bardzo, ale to bardzo chcę schudnąc. Powinno mi to wystaczyć za motywację, ale jednak tak nie jest.
    Wiem, że mendzę - przepraszam - taki mam klimat.

    Dziekuje, że jestescie i czytacie te moje wypociny.

    Bello - ciesze się, że jestes

    Agnimi - dziękuję za odwiedziny
    Stello - już wróciłam... To nie jest problem głodu tylko głupoty i nie panowania nad sobą

    Bike -
    dziękuję za moje ulubione kwiatuszki U mnie jakos tak kiepskawo.

    Agemo -
    mam nadzieję, że nie potraktujesz tego jako wtrącanie się. Przeczytasz i zrobisz z tym co chcesz. Wiem, że myślisz o wizycie w Karkowie, ale po tym co przeczytałam na wątku u Zmysłowej to sie wystraszyłam. Jakos mnie nie przekonuje dieta 400 kalorii, czy jedzenie prawie samych jajek To nie jest ani zdrowe, ani zacjonalne jedzenie. Wiem, że w tek kilnice pracuja lekarze specjaliści, ale biora za to pieniądze i musza mieć efekty. takie metody do mnie nie trafiają. Owszem chudnie się,a póżniej jest efekt jojo - po co Ci cos takiego? Jaki to ma sens? Zmysłowa pisała, że wraca tam co jakis czas na kolejną kuracje. I co? Tak ma wyglądac Twoje życie? Od wizyty do wizyty? To jest oczywiście twoja decyzja. Ja tylko pozwoliłam sobie napisać co o tym myśle. Jeśli zmysłowej to odpowiada to ja nie mam nic do tego. Jesli Ty tez tego chcesz to też zrozumiem. Prosze przeczytaj to co napiszę niżej to słowa kogos kto zna się na odchudzaniu:

    Generalnie tłuszcz jest spalany z całego ciała w trakcie odchudzania (redukcji), ale w niektorych miejscach gromadzi sie on szybciej niż w innych i cieżej sie go pozbyć. Niestety miejscowa redukcja tłuszczu jest mało możliwa bez ingerencji chirurgicznej.
    Dlatego należy systematycznie zmniejszać zawartość tłuszczu w organizmie, aż osiagnie sie rezultaty nawet w tych opornych miejscach.
    Niestety "odchudzanie" stosowane na wiosne przez wiekszosc ludzi NIGDY nie doprowadzi do wymarzonych efektow z bardzo prostego
    powodu - to nie odchudzanie, a głodzenie się, przeprowadzone bez ładu i składu poprzez redukcję kalorii i wprowadzenie jakichś
    udziwnionych zwyczajów żywieniowych, które nie maja żadnego sensu ani podparcia w fizjologii czlowieka.

    Należy powiedzieć wprost, że utrata masy miesniowej (wynikajaca z nieprzemyslanych metod) w trakcie redukcji tluszczu jest
    ogromnym błędem i prowadzi zwykle do zwolnienia przemiany materii, wycienczenia organizmu i w rezultacie do powstania "kościstego
    grubodupca" - czyli osoba teoretycznie szczupła, ale w rzeczywistośi ta szczuplość to utrata miesnia i tymczasowe zredukowanie
    tkanki tłuszczowej o pare %. Niestety przy zwolnionym metabolizmie każde podniesienie poziomu spożywanych kalorii skończy się
    przyrostem tkanki tłuszczowej (brak miesni, które potrzebuja sporo energii do istnienia i działania).

    Aby tego uniknać należy stosować rozsadne metody żywieniowe poparte wysiłkiem, a najlepiej gdy częścią tego wysilku sa ćwiczenia stricte siłowe, które pozwola zachować masę mięsniową, poprawia gospodarkę hormonalną, zastymuluje zwiekszenie gestosci kosci (lub przynajmniej utrzymanie obecnego stanu).

    Po przeczytaniu tego zrozumiałam dlaczego tak często ludzi po odchudzaniu dopada efekt jojo.

    Animko - ostatnio ma gorsze dni. Umówiłam sie dzis na rozmowę z samą sobą. Po pracy ide na długi spacer i pogadam sobie z sobą

    Lunko - dziękuję iskiereczko ty moja wspaniała Dołek jest już z mną. ten, a kolejne przede mną

    Flakonko - dziś nie ma pozytywnej energii - przepraszam jakas wstrętna chandra mnie dopadla Ale mocno trzymam za Ciebie kciuki.

    Izarko - zniknełam na chwilkę.

    Colacaro - ja jestem na siebie wściekła po tej wpadce. Czuje się beznadziejne. Jak to jest, że są tacy, kótrzy mają silną wolę i sa tacy, którzy rzucają dietę dla chwili objdania się

    Stopcia - ciesze się, ze mamy forumowe fotoalbumy Trzymam za Ciebie kciuki.

    Weroniko - dziekuję za odwiedzinki

    Bebe - jeden może nie przekreśla...ale co bedzie dalej?

    Balbiko - mnie też dawno nie było u mnie i u Ciebie. Pamiętam o Tobie i trzymam kciuki






    [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
    Tu byłam Tu jestem
    PODZIEL SIE Z NAMI SWOIMI PRZEPISAMI
    Pamiętaj że ciacho to tylko minuta w ustach, godzina w żołądku, a całe życie w biodrach...

  8. #1898
    flakonka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Gdańsk
    Posty
    3

    Domyślnie

    HEJ KOCHANA to o pozytywnej energii i znikaniu bylo po to, zeby cie zmotywowac z nie tytulem wyrzutu ja doskonale rozumiem, ze czasem to, ze sie chce schudnac nie jest dostateczna motywacja, choc sama nie rozumiem dlaczego tak jest sama naparwde bardzo bardzo chcialabym byc szczupla a mimo tego bez jakiejs dodatkowej motywacji nie idzie mi to zupelnie ale ty jestes dzielniakiem i radzisz sobie duzo duzo lepiej niz ja chociaz ja tez wierze, ze metoda malych kroczkow mi sie uda
    mam nadzieje, ze motywacja i dobry humor wroca niedlugo (moze wraz ze sloneczkiem?) a narazie zycze milego spaceru i rozmowy ze soba - czasem bardzo sie to przydaje

  9. #1899
    Awatar agema4
    agema4 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Mieszka w
    Twardogóra
    Posty
    23

    Domyślnie

    Kochana rewolucjo!!!

    Przeczytałam i nie uważam, że to jest jakiekolwiek wtrącanie się.....pamiętaj, że bardzo cenię sobie Twoje zadanie.
    Poprostu szukam jakiegoś wyjścia z mojego dietowego impasu.....w miarę mądrego i rozsądnego.
    Jeżdziłam na podobne leczenie do łodzi do gabinetu Pani Będzińskiej stosowałam ziółka, nalewki ziołowe, leki i dietę przez nią zalecaną i efekt dla mnie był.....poprostu mizerny. Szkoda było czasu, drogi pokonywanej raz w miesiącu do Łodzi i kasy wydanej. Jeżdziłam około pół roku i naprawdę schudłam niewiele. Wiem również, że ludzie tam jeżdżący chudli i to sporo.
    W związku z tym ja już wiele rzeczy przerabiałam, no może tylko herbalife jeszcze nie i nie grozi mi to
    Już się pogodziłam z tym, taka moja uroda nie mogę się porónywać z dziewczynami, które tak pięknie chudną bo mój organizm jest zupełnie inny.
    Pozdrawiam Cię i dzięki za informacje.

  10. #1900
    Awatar Rewolucja
    Rewolucja jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    13-07-2005
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    321

    Domyślnie

    Flakonko - w domu przed monitorem stoi masze wspólne zdjecie z pierwszego spotkania forumowego Obie jesteśmy na nim uśmiechnięte i jak na nie patrze to mi się buzia cieszy. Masz w sobie podobną energię co ja i pewnie dlatego tak świetnie się czuję w Twoim towarzystwie Metoda małych kroczków jest najlepsza na świecie. Powoli do celu. Jasne, że bym chciała szybko, skutecznie na zawsze i to jeszcze najlepiej w tydzień ale doskonale wiem, że tak nie ma. Dziś specjalnie wyjdę z pracy wcześniej, żeby się waliło i paliło i pójde na spacer...czuję, że jest mi to potrzebne

    Agemo - ciesze się, że nie uznałaś mnie za natręta. martwie się o Ciebie i chciałabym dla Ciebie jak najlepiej. Gdybym mogła to zrobiłabym wszystko, zeby pomóc Ci w uporaniu się z tymi kiloskami, ale iwesz, że ja nie mam takiej mocy sprawczej. Co do Twojego odchudzania u pani Bedzińskiej - sama widzisz, że niewiele to dało. I boję się, że tak może być i tym razem. Oczywiście nie przekonasz się jesli nie spróbujesz, ale czy warto...?!
    Wiem, że wielu rzeczy już próbowałaś i przynosilo to mierne efekty, ale może trzeba się przeprosić z aktywnością fizyczna? Bo tego jeszcze nie próbowalaś...I bardziej zwracać uwage na pomiary. Mierzyłas się na początku odchudzania? Wiesz jaki masz ubytek centymetrów? Bo centymetry dokładniej oddają odchudzanie. Każdy z nas jest inny. Jedni mają grube kości, inni duże mięśnie, jeszcze inni, duży biust, czy szerokie ramiona, dużą zawartość wody...itd. Najlepszym przykładem tego sa pomiary Flakonki. Ona jest ode mnie chudsza o jakieś 25 kilogramow, a mamy taki sam obwód łydki Ona taka chuda, a ja taki grubas, ale tak jest. Może mieć to wiele przyczyn...obie trenowałysmy pływanie, ale np. Kati też ma taką łydke jak my


    [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

    [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
    Tu byłam Tu jestem
    PODZIEL SIE Z NAMI SWOIMI PRZEPISAMI
    Pamiętaj że ciacho to tylko minuta w ustach, godzina w żołądku, a całe życie w biodrach...

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •