Wątek: "Brzuszek burczy, bo się kurczy..."

Witajcie w to piękne niedzielne popołudnie. Pogoda płata nam niezłego psikusa Jest koniec października a dziś w polłudnie termomert pokazywał 19 stopni Świecie piękne słoneczko i aż chce się żyć...
Dietkuję grazecznie, ale wcale nie ćwiczę po całym pracowitym tygodniu nawet nie miałam ochoty zejść na dywan Mama nadzieję, że moja waga nie zastrajkuje z tego powodu.

Triskell - on jeden się" nawrócił" ale na swojej życiowej drodze spotykam wielu ludzi, którzy szufladkują mnie ze względu na wygląd. Czasami nowo poznanae osoby dziwią się, że nie są wstanie dotrzymać mi kroku. Żyję szybko i intensywnie. Mimo dużej ilości obowiązków staram się znaleźć czas na wszytko. Nie zaniedbuje przyjaciół, mam czas dla siebie mimio iz praca zajmuje mi mnustwo czasu. W Polsce jesień zaczeła się bardzo ładnie. Jest ciepło i świeci słonko - pewnie dlatego tak mi się podoba. Ja też mam nadzieję, że uda nam się zebrać grupę Już mam pierwszą chętną

Agemo - jak miło gościć Cię w swoim wątku Mam nadzieję, że waga jutro nie zastrajkuje

Emkr- przyznam, że ludzie już zauważają różnicę. Pytają co robię, że tak chudnę Kciuki napewno się przydadzą

Luno- dziękuję za odwiedzinki

Ajaka - dziękuję, że do mnie zaglądasz.

Katharinko- weekend był miło spędzony. Był spacer i duzo wolnego czasu

Bello - fakt bardzo lubię psy. lubię je fotografować i fascynuje mnie ich psychika. Marzy mi się praca bechawiorysty, ale to chyba dopiero na emeryturze
Życie jest zbyt krótkie, żeby zapominać o tym jak piękny świat nas otacza.JA też jestem bardzo pogodna i myślę, że właśnie tym zjednuje sobie ludzi.

Flakonko - wczoraj byłam na spacerze, ale w Królikarni

Izulko - fajnie, że do mnie wpadłaś. Jak widzisz walczę nadal

Przepraszam wszystkie dziewczyny , które ostatnio zaniedbałam. Obiecuję, że nadrobie zaległości. Proszę nie gniewajcie się


Ściskam was mocno


[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

Hi Rewolucjo, mam nadzieję, że ten gość Ci się bardzo spodoba. Też kocham psy i dlatego nie wyobrażam sobie domu bez tego przedstawiciela czworonogów. Jak byłam mała, to mnie jako jedyną groźne psy do budy wpuszczały, moi rodzice drżeli o mnie, bo ja z każdym psem musiałam się czule przywitać. A to, że mam alergię na ich sierść absolutnie mi w tej miłości do nich nie przeszkadza. :P


Nie było ćwiczeń u Ciebie, bo i tydzień miałaś bardzo męczący. Dlatego lepiej jest właśnie pójść na spacer w takich sytuacjach niż się na siłę dywanować. Najważniejsze, że dietkowo się zachowujesz!

Beluś...ten piesek jest piękny...bardzo mi się podoba. O takim pięknym Golden Retrieverze marzę i bardzo chciałabym takiego mieć Dziękuję
Spacerek był bardzo udany



[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

Rewolucjo zajrzałam powiedzieć dobranoc, mnie też się barzdo takie pieski podobają.

Kochana, ja też mam nadzieję, że waga nie zastrajkuje i że będziesz dla nas miała dobre wagowe wieści

A mój spacer, do którego mnie poniekąd natchnęłaś, też był bardzo udany, więc bardzo Tobie i Belli dziękuję za inspirację do ruszenia tyłka sprzed komputera i pospacerowania po podeszczowym krajobrazie. Zostawiam Ci troszkę tutejszej jesieni wraz z mocnymi uściskami:

miłego dnia i duzego spadku na wadze

Witam Rewolucjonistko .. Pani dobrego serca.. chce wspomniec.. ze znajoma mojej znajomej a jej znajoma ma od oddania w dobre rece .. malutkie szczeniaki wlasnie goldenki.. moze w takim ukladzie skoro je lubisz.. a fakt.. sa kochane.. reflektowalabys na jednego? a moze ktos jeszcze by chciał?

Co do ludzi.. no niestety, tak kazdy narzeka ze swiat jest taki zly o okrutny.. nie patrzac na swoje wlasne podworko.. a najszybciej sie ocenia jednak po wygladzie... i to jak blednie..mysle ze kazda z nas tego doswiadczyla.. bycie grubasek.. to ciezka sztuka..

Milego dnia

Witam wszystkich poniedzałkowo!!!
Dziś dzień pomiarów. U mnie spadek 0,5 kilograma tylko... a miałam nadzieję, że jak ograniczę węglowodany to waga bedzie dla mnie łaskawsza Coż...trzeba się cieszyć z tego co jest. Może to wynik braku ćwiczeń albo tego, że nie chodzę na basen Na basen wracam od przyszłego tygodnia i wtedy zobaczymy...

Agnimi - ja je poprostu uwielbiam

Triskell - jak widzisz...waga pokazała mały spadek. U ciebie jesień też jest piękna Dziękuję za piekne fotki

Weroniko - miło mi, że do mnie zajrzałaś niestety nie ma dużego spadku wagi

Ajoanno - dziękuję za świetną propozycję, ale nie mogę wziąć takiego pieska. Marzy mi się juz od dawna, ale już jakis czas temu po przemyśleniu całej sytuacji doszliśmy do wniostku, że musimy poczekać aż się przeprowadzimy do większego mieszkania. Obecnie mieszkamy w bardzo małej kawalerce i taki piesek męczył by się tylko. Ale bardzo dziękuję za propozycję

pozdrawiam




[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

Ja tez nie moge.. rano wychodze z domku o 7,30.. a wracam o 20... zameczyl by sie piesek i zatesknil... ale zaluje.. sa piekne i takie kochane

Są strasznie kochane Mój znajomy ma i uwielbiam jego Rafcia. Ale te psy wymagają dużego zainteresowania - są strasznie towarzyskie A ja staram się być rozsądna

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]