No pieknie!!!
Ja dzis godzina spinningu "fat killer" po ktorym umieraaaamm...raczej czuje sie jak roslina z zwiotczalymi wloknami![]()
W sumie pozytywnie zmeczona![]()
Potem sobie sprobuje cos dokladac zeby nadazyc za Toba...stwierdzilam ze basen to za malo chociaz poswiecam na to wiekszosc mojego czasu...trzeba jeszcze chyba jakas forme wysilku uprawiac...na razie spinning.
Pozdrawiam!
Zakładki