-
Witajcie Moje Kochane,
Shimmer, cudowna historia 4 rozmiary w dol - ja bym pewnie n awet kostium kapielowy dwuczesciowy zakupila ze szczescia!
W piatek wyprobowalam przepis na kraby z ogorkiem - REWELACJA!!!!! Bylo tak dobre, ze w sobote zrobilam jeszcze raz, dla gosci!
Naprawde ekstra, moze jutro sprobuje szparagi. Shimmer - nie koge sie doczekac na przepis na zapiekanke !!!!
Ja sie dzisiaj nie wazylam bo tez przezywam lekka zalamke. Po pierwsze na imprezie pilam piwo. No i z utrzymaniem godzin jedzenia itd n ie bylo lekko - napewno jestem do przodu, mam nadzieje, ze nie wiecej niz kilo
Druga sprawa to to ze odebralam zdjecia z weekendu majowego i sie kompletnie zalamalam. Troche to jets nawiazanie do historii Shimmer. W weekend majowy ja czulam sie juz laska - w koncu starcilam 5 kg! Wiec ubralam sie w dopasowane spodnie i jakas bluzke z krotkim rekawem - pamietam, ze czulam sie taaaaka szczupla.
Niestety obiektywnie kompletnie nie widac grama roznicy, wrecz przeciwnie - dopiero na zdjeciu zobaczylam jak duzo jeszcze przede mna Najbardziej chyba nienawidze swojego biustu - a on nic za nic nie chudnie. Buuuuuuu
Pozdrawiam
Aneta
-
Shimmer, to piekne uczucie kupic sobie ciuszek w mniejszym rozmiarze. Wielkie gratulacje. Poza tym River Island to też mój ulubiony sklep. Często tam zaglądam popatrzeć, bo jeszcze nie mam takich efektów, żeby coś kupić. Ale jak już zobaczę szóstkę z przodu to się tam obłowię za wszystkie czasy (ostatnio kupiłam tam tylko balerinki )
Buźka
FLEUVE
-
Wita Was Shimmer znad kubeczka otrąb owsianych z kefirem i rodzynkami MNIAM
Atena - niestety rozmiarówka idzie co dwa, więc skurczyłam się tylko o dwa rozmiary Ale masz rację - byłam o krok od kupienia sobie bikini
Zdjęciami się nie przejmuj - jeśli naprawdę wyglądają nienajlepiej, to mogłyby stanowić powód do rozpaczy, gdybyś nic ze sobą nie robiła, ale jeżeli pracujesz nad sobą, to mogą być chyba tylko motywacją
Nie rozumiem natomiast zupełnie, jak możesz chcieć żeby zmalał Ci biust Ja na swój chucham i dmucham i przeżywam straszliwe chwile rozterki, kiedy pomyślę, że dalsze odchudzanie może go zmniejszyć Na razie zleciał z E do D i modlę się, żeby już taki został :/ Możesz się tylko cieszyć, że po diecie będziesz wyglądać jak Pamela
Cieszę się, że kraby zdały egzamin Przepis na zapiekankę poniżej
FLEUVE - ja też już planuję ogromne zakupy letnie. Właściwie to codziennie zasypiam wyobrażając sobie te śliczne przykrótkie koronkowe topy i moją ultrakrótką spódniczkę
A teraz - fanfary: NAJLEPSZA ZAPIEKANKA WSZECHCZASÓW
Składniki:
- 0,5kg świeżej fasolki szparagowej żółtej albo zielonej
- 4-5 dużych pomidorów
- 1 jajko
- 1 szklanka mleka (ale raczej 0,5% niż odtłuszczone)
- łyżeczka masła
- opcjonalnie trochę startego żółtego sera do posypania (jeśli nie podchodzicie do diety bardzo restrykcyjnie )
Sposób przyrządzenia:
Fasolkę podgotować. Pomidory sparzyć, obrać ze skórki i pokroić w plastry. Naczynie żaroodporne wysmarować odrobiną masła i ułożyć warstwę pomidorów, fasolkę i na górze znów pomidory. Mleko podgrzać, dodać jajko i masło (podobno bez masła też można się obyć na upartego, ale moja mama nie poleca ), wsypać trochę soli i pieprzu, rozmieszać na gładko. Zalać warzywa mlekiem z jajkiem, posypać całość żółtym serem. Zapiekać w temperaturze ok. 200 stopni przez 30-40 minut. PYSZNOŚCI!
Pozdrawiam
-Shimmer
-
Shimmer,
dzieki za przepis - no to czekam na swieza fasolke
Po tym pierwszym momencie zalamki faktycznie te zdjecia mnie zmotywowaly jeszcze bardziej
A z tym biustem to jest tak, ze ja mojego nienawidze. Z rozmiaru 75B przed ciaza "skoczylam" na 100 E
Ten balast z przodu sprawia, ze bynajmniej nie wygladam jak Pamela bo daleko mi do sprezystosci silikonu, a raczej jak wielki babol. Przez to sie garbie, bola mnie plecy, znienawidzilam co bardziej przylegajace bluzki
Marze o rozmiarze 80C, to by bylo cos.....
Caluski
Aneta
-
sHIMMER....Z ZAKUPAMI SUPER!a CO!Trzeba sobie dogadzać i sie motywować....a nogi schudną.....nawet jeśli na końcu to jako jedyne operac się nie wiadomo jak długo nie bedą .Super hiper dzięki za przepsi na zapiekanke
Anetko....a zdjęciami to Ty sie nie przejmuj.Za jakiś czas będziesz sobie robiła prywatne gołe sesje zdjęciowe tak nie będziesz mogła sie na siebie napatrzeć
Delicja ja tez Ciebie witam.
Niezapominajko.....zycze dalszej wytrwałości.Jestes dzielna!
-
Witam Was dziewczyny :P
Już dawno poczytuję Wasz wątek i bardzo mi się tu u Was podoba więc chyba dołączę
Mam już małe sukcesy na swoim koncie (od marca 11kg) ale do końca jeszcze daleko bo duża ze mni kobietka ( obecnie 88kg żywej wagi )
Atena58 ja też mam problem z piersiami ale u mnie wygląda to troszeczkę inaczej
Niedawno przestałam karmić piersią i teraz próbuję coś zrobić z moim obwisłym biustem a odkąd zaczęłam się odchudzać to jest jeszcze gorzej
Więc ciesz się z tego skarbu co masz :P i pomyśl, że mężczyzną się na pewno podoba :P :P
własnie zjadłam pyszny obiadek (pierś z kurczaka pokrojona w paski, podsmażona na łyżce oliwy z oliwek, makaron razowy, jarzyny na patelnię, wszystko wymieszane i doprawione ziołami) mniam mniam niebo w gębie :P
-
Moje Kochane,
NIKT tak nie potrafi pocieszyc i zmotywowac !!!!
Troszeczke laskawszym okiem spojrze na swoj biust w takim razie i chyba zaczne go troche cwiczyc zeby nie opadl mi za bardzo jak juz schudne...
Anekk, te zdjecia na golasa bardzo mnie zmotywowaly
I love you ALL
Aneta
-
Hello
Po pierwsze chciałam zaznaczyć, że pisząc w przepisie "świeża fasolka" miałam po prostu na myśli fasolkę w całości, długą, a nie ciętą (zresztą cięta pewnie też może być, chociaż efekt nie ten sam ).
Chciałam się też podzielić moimi nowymi planami. Otóż spotkałam się dziś z koleżanką, która jest właśnie kilka miesięcy po 13-dniówce, rozprowadziła ją po wszystkich znajomych z dużym sukcesem i ogólnie jest wielką entuzjastką. I tak sobie pomyślałam, może dobić jeszcze do 75 na mojej Diecie Zdroworozsądkowej, a potem, kiedy już będzie po sesji, zrobić sobie taką małą trzynastkę? To pozwala spojrzeć z większym optymizmem na kwestię zakupu kostiumu kąpielowego na wakacje.
Po wszystkim oczywiście wróciłabym do wersji obecnej. Jak sądzicie?
Pozdrawiam
-Shimmer
-
Cześć Dziewczyny!
Chętnie się dołącze, ważę obecnie 89 kg , a powinnam 57 kg ,liczę że do połowy lipca schudnę chociaż do 80 kg.Pozdrawiam
-
Witam Znajdziecie miejsce dla jeszcze jednego grubaska ? Mam 170 cm wzrostu i niestety... 91 kg cielska a było już tak świetnie... półtora roku temu chwaliłam się tu na forum wagą 67 kg. No ale cóż głowa do góry Skoro raz mi sie udało musi się udać jeszcze raz - teraz wiem, że tak naprawdę zawsze będę musiała być na diecie Narazie od ponad miesiąca znacznie ograniczam posiłki. Walczę z białym pieczywem i słodyczami - bo to jest to co mnie gubi. Efekt to koło 5 kg - więc już sukcesik zaliczyłam. Pozdrawiam Was cieplutko
Aga
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki