Wątek: 20 i więcej do zrzucenia

Witam wszystkie nowe buźki i zycze wytrwałości i cieszę się,ze się przyłączyłyście

Anetko, bliźniaczko kochana wyprzedzam Cie o 0,5 kg .A u mnie tez pierwsza osoba zauważyła przedwczoraj Choć zbyt wielu ludzi znajomych nie widziałam,to fakt.Ale co to za przyjemnośc!!!!Oby tak dalej!!!!I więcej...to niesamowicie mobilizuje i nagradza wysiłki.

A dziś zmierzyłam się centymetrem.I porównałam wyniki do rok temu kiedy to tez się odchudzałam i wydawało mi sie,że jest nieźle....a tu....o kilka cm wszedzie mniej! Także jestem bardzo zadowolona i trzymam się dalej.

hej,
jestem tu po raz pierwszy, mam bardzooo duzo do zgubienia ok 40 kg. Waże 107 kg, przy wzroście 170, jestem tym stanem przerażona. W ciągu ostatnich 5 miesięcy, przytyłam ze 15 kg. Byłam u lekarza, dostałam recepty na Xenical i Meridię. Jeszcze ich nie wykorzystam. Najpierw spróbuję wirtualnego odchudzania. Zyczę powodzenia sobie i wszystkim
Bea

hej Bea107

mam małą propozycję; spróbój na razie odchudzania, jak sama piszesz, wirtualnego, a z lekami które dostałaś od lekarza wstrzymaj się. Napewno są tu na Forum dziewczyny którym udało się schudnąć z podobnej wagi ale bez żadnych chemicznych wspomagaczy. Takie leki nie przynoszą nic dobrego, są bardzo drogie, a po odstawiniu występuje efekt jojo. kuracja nimi trwa kilka miesięcy. A napewno zdajesz sobie sprawę ze przysłowiowe "cuda na kiju" nie pomogą jeśli się nie ograniczy jedzenia i nie zwiększy aktywności fizycznej.
Nie warto truć organizmu takimi lekami, DIETA MOŻE BYĆ PRZYJEMNA, i satysfakcja że schudło się dzieki sobie jest ogromna .

Przyłaczaj się jak najszybciej do Forum i zaczynaj gubić zbędne kiloski Z nami się musi udać

pozdrawiam serdecznie

hmm witajcie To ja , jak zawsze uśmiechnięta. Choć przyznam sie , ze spojrzałam dziś w lustro i nadal jestem wielce niezadowolona ze swojego wyglądu. Ale cóż , w końcu ważę 80 kg. To i tak o niebo lepiej niz przed 75 dniami, wtedy przecież waga wskazała na 95 kg i najbardziej cieszy mnie to, ze wreszcie udało mi sie wytrwac aż tyle czasu. a będzie go jeszcze dużo wiecej. kazdy kolejny dzień mobilizuje mnie do trwania w tej dietce i nawet nie jest to takie straszne. W dodatku czuję sie jakaś taka zdrowsza i juz spokojnie bez zadyszki wchodzę na 3 piętro Wielkie cmoksy.

lewdo drgnelo o 0,5 kg!! wiedzialam ze jestem oporny material i wlasnie to mnie dobija bo juz zaczelam myslec ze to bez sensu,ze i tak nic nie da no i juz mam 500kcal za soba , ,nie wiem, sprobuje wziasc sie w garsc.jak sie tu juz ni epojawie to znaczy ze ze wstydu ze sie poddalam. powodzenia

Aguś, nie poddawaj się , jesteśmy z Tobą i w razie czego służymy pomocną dłonią. Nawet jesli by Ci się zdarzył jakiś upadek to przecież podniesiesz się (z naszą pomocą) i raźno pomaszerujesz dalej ku świetlanej, szczupłej przyszłości. Trzym się.
Pozdrówka - batorek

niezapominajko moje gratulacje Twój wynik jest naprawde imponujacy :P
A ja utknęłam na 87 kg i waga stoi jak zaczarowana
Nie znacie moze jakiegos zaklecia w stylu abra cadabra :P na odczarowanie wagi
agus nie poddawaj się , moze i Ty niedługo się pochwalisz lepszym wynikiem :P

A ja za to jestem nienormalna bo juz nie śpię od mniej więcej 2 godzin a zasnęłam dopiero ok 00.00.....tyle,że wiem dlaczego chyba wieczorkiem imprezka a jej wynik to jedno winko, 3 krokiety i kilka słodkich rogalików(takich niedużych ) i to po całym dniu niejedzenia żeby zaoszczędzic kcal na wieczór.....wstydzę się .A teraz jest mi tak niedobrze na żołądku,że az spać nie mogęTto za karę!

Pozdrawiam Was kochane moje po 5.00 rano i życzę miłej soboty!

Witajcie Kochane !!
Wpadłam tylko na chwilkę, żeby powiedzieć wam jaka jestem szczęśliwa.
Dziś 16 dzień jak jestem na ścisłej diecie C . Moja waga z 125--zeszła na 114 :P
Wiem, że 114 kg to dla wiekszości z Was koszmar ale dla mnie to juz ogromny sukces Pozdrawiam wszystkich serdecznie
Madlen


<<<Wszystko co piękne rodzi się w bólu >>>

Witam!
Jest mi smutno
Moja waga nie dosc, ze podniosla sie o 1 kg to w dodatku sie na nim zatrzymala!!!
Teraz waze znowu 89 kg
Za kilka dni mam dostac okres, wiec moze to tez jest powod mojego nieszczescia
Postanowilam zrobic sobie przerwe z pigolkami. Zobaczymy jak moj organizm zareaguje.
Mam nadzieje, ze Wy macie lepsze humorki
Pozdrawiam! Kasia.