Wiesz Iza to mi przypomniało pewna sytuację, kolega z pracy kiedyś sie ze mni smiał, że po co mi ta dieta, ze to jest nienormalne, żeby sobie odmawiać jedzenia jak ma się na coś ochote, tym bardziej że i tak nic z tego nie będzie. Jak Po zimie zrzuciałam ciężkie ciuchy i kg to był w szoku. No a jakis czas pozniej spotkalam się z nim i jego zona na imprezie, dowiedzialam sie, ze ciągle namawia ją na diete i goni na aerobik... He he he...
Ty też pokażesz jej na co cię stać...
Zakładki