Wątek: Chcę znów nosić 40. Pomocy!!!!!

Cześć Basiu,

jak dawno Cie nie było,

czytałam ze miałaś ogromnie zalatany czas uczelniany,

to Twoja nieobecność jest usprawiedliwiona.

Pozdrawaim Cie bardzo serdecznie, a system dzbankowy u mnie się sprawdza, już zielona w kosmicznej ilości 6 kubków zaliczona, zabieram się za czerwoną.....

Aniu, będę czekać z niecierpliwościa jak znajdziesz troszkę wolnego czasu bo mam pewną sprawę, jak mnam sie nie uda zgrać, napiszę na priwa.

Witaj Izarko

Pamiętaj,że jutro rozkładamy leżaczki Mam nadzieję,że wspólnie uda nam się wytrwać na tej SB Na razie jestem na etapie zbierania info o dietce,co ze względu na szwankujący net nie jest łatwe

Trzymaj się ciepluśko i wracaj do zdrówka

Miłego weekendu

no witam ponownie,

zielono mi.............
dzis zielona w ilości 6 kubków, czerwona trzcia, jak na razie al myślę ze jeszcze dwie się zmieszczą do końca dnia....

ale totalna porażka jesli chodzi o wodę- 1,2l, musze zamknąć oczy i nadrabiać....

Lunko, jak ja się cieszę, ze choć kilka minutek udało nam się spędzić w cyberprzestrzeni razem. Mam nadzieję, ze Ci panowie znajdą w końcu przyczynę kłopotów sprzętowych i traz na zawsze je usuną!!!!!!!!!Jak tylko odgrzebię poardnik zaraz Ci wyślę, mam nadzieję, ze uda Ci sie pocztę ściągnąć.No i plażujemy od jutra, plażujemy....

Anuś, Tobie też dziękuję serdecznie za przemiłą rozmowę, mam nadzieję ze nie ostatnią!
No i jak się pojawią jakieś pytania dotyczące SB będę Cię podobnie jak Ajaczkę atakować!
A teraz zmykam ugotowac sobie kalafiorka na sałatkę wg Twojego przepisu i plażowy bigosik ze słodkiej kapusty.

A i jeszcze pozaglądam do was w ,,międzyczasie,,

Izary, w ostatnim jakieś smakowitości wymieniłaś. Masz przepisy na ten bigosik. Ja taka kapuściana kobieta jestem . Z chęcią spróbuję. Podeślij mi proszę.
Dobry pomysł z systemem dzbankowym. Zielonej herbaty w domu pod dostatkiem więc może czas zacząć .
Izary, ile w sumie płynów wciągasz dziennie Z Twojego opisu wynika, że duuużo. Ja chyba jednej którejś tego nie piję - niestety .

Martuś,

piję sporo, choc nie jestem przodownicą, niestety. Bella pije 5 l wody, gdzie jej się to mieści pojęcia nie mam ale takie ma osiągi.

Teraz jak jest zmiana pogody i sezonu woda generalnie przestała m im smakować dlatego przerzuciłam się na herbaty,

Staram się pić sporo, bo bez tego wolniej chudniemy

A z kapustką to przeciez Twój przepis tylko troszkę zmodyfikowany, bo ja przeważnie wszystko przerabiam...

Bierzemy kapuste słodką( pół dużej głowki), pół kg pieczarek, dwie czerwone papryki duzą cebulę, pomidory lub koncentrak i duuużo zielonej pietruszki, bo ja uwielbiam, choć nie jest obowiązkowa. No i cały przepis, a i przyprawy wg uznania.

Jak ja się cieszę, ze tu jesteś

Zamieszczone przez izary

Jak ja się cieszę, ze tu jesteś[/b]

I się nieopędzisz. Już ja tu zaglądać będę .
Trzymam wielgachne kciuki

My te przepisy kapustkowe tez przerabialiśmy czasem. A jak tajskie Robisz czasem

Tusiolku, tajskie robie dość częto i to po duzym garnku, bo rodzina wyżera.

a do dzisiejszej kapustki wrzuciłam jeszcze troszkę pieczonej piersi kurzęcej i wyszla baaardzo mniamuśna.

Moja mała Mendoza dziś usnęła troszkę później z powodu gości, mam nadzieję, ze pospi lepiej niz wczoraj,miałam sprawdzić czy jest pełnia, ale mi się nie chce

Ach no i przyszła dostawa nowych olejków, może się nabalsamuję?

Spijcie słodko moje królewny, a ja jeszcze troszkę pobuszuję.

Izary od jutra spotykamy się na plaży

Dziękuję za dzisiejsze pogaduszki.Już dziś życzę miłego weekendu,bo nie wiem,czy uda mi się jutro wpaść tutaj

Buziaki

Izaruś, trzymaj się przy tych dwóch ostatnich zastrzykach - czy będziesz je miała jeszcze przed poniedziałkiem, żeby przy poniedziałkowym ważeniu móc już odtańczyć triumfalny taniec z okazji przekroczenia półmetka? A jeśli jeszcze nie będziesz mogła, to też się nie przejmuj, zrobisz to wirtualnie a my tak fizycznie zatańczymy za Ciebie

Powalasz tą ilością herbat, no to ja zaparzyłam właśnie dzbanek czerwonej i wlewam w siebie pierwszy na dziś kubek A ochota na wodę może Ci wrócić jak już znowu będziesz mogła ćwiczyć, ja większość swojej dziennej porcji wypijam właśnie przy ćwiczeniach

Powodzenia w plażowaniu i uściski