Patti ja jeszcze nie stosuje agrafki, ale wyczytałam gdzieś na forum że to pomaga i daje efekty, chyba warto spróbować
Patti ja jeszcze nie stosuje agrafki, ale wyczytałam gdzieś na forum że to pomaga i daje efekty, chyba warto spróbować
Uno - ten spadek jest z tego, że organizm miał w końcu okazję zregenerować się i usunąć z mięśni produkty przemiany materii... No i kwas mlekowy, który się w nich po ćwiczeniach zbiera Podobno, już po jednej nieprzespanej nocy przemiana materii spada o 15%- jeśli jest to prawda to nie ma co ich zarywać
Porządny sen po rowerku na pewno super Ci zrobi
Skierko- jak już będziesz ją mieć napisz mi proszę jakie są Twoje odczucia odnośnie niej. Bo może ja na prawdę nie potrafię z nią ćwiczyć?
No więc przybiegłam i do Ciebie kochana Patusiu przywitać się słonecznie.
Nie ma spania taki ładny dzień pora wstawać
jak dietka Myślę że dobrze inaczej się z Toba rozprawię w inny sposób hehe
Ale jestem groźna nie
Pozdrawiam i miłego dnia zyczę
Witaj Gosiaczku!!!
Oj, rzeczywiście jesteś groźna , dlatego już prędziutko wstaję i wracam do dietki
Muszę się jednak przyznać - wczoraj dieta została czasowo zawieszona - dobiłam do 2000 kcal , taka rozstrojona tym snem byłam No, ale dzisiaj już jest wszystko w porządku i spokojnie wracam do odchudzania
MIŁEGO DNIA GOSIACZKU!!!!!
Patti
Mam nadzieję, że wrócisz na dietke bo inaczej....... To jeszcze nie wiem co, ale cos wymysle
Miłego dnia-dietkowego rzecz jasna
oj Patti lanie sie należy za te 2000 nie ładnie, oj nie ładnie ale wybaczymy Ci to pod warunkiem że następnym razem skopiesz tyłeczek pokusom
Hejka Patti
o widzę, ze u Ciebie kryzysowo było wczoraj.. u mnie też.. oj.. szkoda, bo skusiłam się na słodkie.. ale dziś też juz stoję w dzielnych szeregach dietkowych
gorąco Cię pozdrawiam i życze miłego dnia Ania
Skierka- przyda się lanie, oj przyda, żebym na przyszłość umiała tym wstrętnym pokusom dokopać Ale dziś już grzeczniutka jestem jak aniołek (to ta groźba lania tak na mnie motywująco wpłynęła )
Anikas9- ano było kryzysowo, było... Ale najważniejsze podnieść się, otrzepać i brnąć dalej, a wczorajsze wybaczyć sobie, bo wpadki niestety, ale są wkalkulowane w odchudzanie Dziś już jest fajnie i to jest ważne, a nie jakieś tam głupie, zjedzone wczoraj kalorie
Gosiaczku- a co wymyślisz? Pytam, bo muszę wiedzieć jakie sankcje mnie w razie wpadki czekają - to pomoże mi się jej wystrzec
Dziewczynki kochane - dziś jest fajniusio - jeszcze tylko czekają mnie dziś intensywne ćwiczonka ( i karniaki za wczoraj rzecz jasna), bo ja najbardziej lubię ćwiczyć wieczorem. Potem pachnąca kąpiel lub prysznic... i nastrój po prostu niebiański
A wy kiedy najchętniej ćwiczycie i jakie są wasze ulubione ćwiczonka? Jakie części ciała najbardziej lubicie ćwiczyć. Ja bardzo lubię brzuszki i ćwiczenia na pupę i uda. Nie znoszę pompek i ogólnie ćwiczeń na ręce - robię je, albo może lepiej próbuję je robić, ale nie lubię ich A jak jest u Was?
Hej Kochane Współodchudzaczki!
Jak mija Wam dzionek? Ja dziś mam dobry humorek i dietka też ładnie idzie, a zaraz chyba pójdę na spacerek troszkę się dotlenić i poruszać
Skierko- i co? Agrafka już doszła?
Udanego dnia i dietki Wszytstkim Wam moje Kochane życzę!!!!!
ja najabrdziej lubie cwiczonka rozciagajace i najlepiej rano. )) Dlatego tak bardzo lubie Pilatesa. To duzo cwiczen rozciagajacyc i takich do ktoorych potrzebna jest gracja
Moje ulubione cwiczonko tu : [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Zakładki