Skierka, Fatusia - PEWNIE ZE DAMY RADE!!!!! Po to tu jesteśmy!!!!
Skierka, Fatusia - PEWNIE ZE DAMY RADE!!!!! Po to tu jesteśmy!!!!
Już późno w nocy, ale ja- tradycyjnie już nie mogę spać , napiszę więc parę słów.
Deszcz przestał w końcu padać i jednak się przeszłam - i to solidnie, bo 1,5 godz szybkim marszem. Wróciłam tak spocona, że mama spytała czy deszcz mnie złapał Potem dołożyłam to tego jeszcze po pół godz szybkiego tańca i gimnastyki, a potem 20 min strechingu.
Bilans zjedzonych:1160,3 kcal
spalonych: 730 kcal
Jestem zadowolona Rano ważenie, mierzenie i wysłanie pomiarów do klubu. Ciekawa jestem ile centymetrów zeszło mi z bioder. Trochę się tego boję - czuję wprawdzie tak "na dotyk", że mnie mniej, ale wiadomo centymetr jest nieubłagany i obiektywny. Oby jego wyrok był dla mnie łaskawy- 2 cm i będę szczęśliwa
Ogólnie jednak jestem zaskoczona, jak dobrze idzie mi od mniej więcej 3 dni (mimo skoków nastroju) dieta. Nawet zakaz wieczornego jedzenia powoli wchodzi mi w krew. Nie jest to wprawdzie jeszcze dla mnie tak zupełnie oczywiste, że po 18 NIE JEM i czasem mam chwile wewnętrznego buntu, ale to chyba w tak wczesnej fazie diety normalne.
Aż nie chce mi się wierzyć, że już tydzień liczę kalorie i ćwiczę. Tydzień na diecie - to dla niektórych może śmiesznie mało, ale dla brzmi to dla prawie jak epoka Zupełnie nie potrafię sobie wyobrazić, że będę na diecie jeszcze ładnych parę miesięcy, jeśli nie rok. Dlatego tak usilnie próbuję wbić sobie do głowy, że odchudzanie to sprawa długofalowa, a nie szast, prast i po krzyku
I tu: moje WIELKIE WYRAZY SZACUNKU dla kobietek z tego forum, które tak dzielnie i wytrwale zrzucają kilogramy!!! Jesteście dla mnie wzorem do naśladowania i szczerze Was podziwiam!!! Jak z Wami mi się nie uda, to już z nikim i nigdzie.
Dobra, znów się rozpisałam Już idę sobie
Buziaki!!!
dzień dobry Patti
na dobry początek tygodnia przesyłam pozdrowionka i życzę by dziś waga mile cię zaskoczyła
Dzień dobry Dziewczyny!!!
Fatusiu-Dziękuję za życzonka!!! Najwyraźniej podziałały, bo dziś na wadze mniej o kg Bioderka też mniejsze i to nawet więcej niż sobie życzyłam, bo o 3 cm
Tak więc tydzień zaczął się bardzo pomyślnie
I tego samego życzę Wam moje kochane!!! Mniej kilogramków i duuużo słonka i uśmiechu!!!
Patti, Ty to ale jesteś wytrzymała.....nie dość że nie śpisz po nocy to jeszcze tak raniutko wstajesz
No i oczywiście gratuluje tygodnia na dietce...to duży sukces.....ale ja mam podobny problem....bo u mnie dietki kończyły się zazwyczaj po 2,3 dniach, więc rozumiem CIę doskonale.....
Więc życze dla Ciebie dla siebie i dla wszysrkich innych odchudzaczek wspaniałego niskokalorycznego dnia
Uno-he he-------------- ja jeszcze wcale nie spałam!!! ...i wcale nie jestem z tego powodu szczęśliwa
A w dietce będziemy się wspierać i wytrzymamy - choćby rok i dłużej jak będzie trzeba
Gratuluje Ci Patti Ale popatrz też na mój wyresik
Tak wpadłąm się tylko pochwalić Ale Ty równiez idziesz jak dietkowa burza
powodzenia
A czemuz ty nie spisz po nocy ? hm ? Ja wstalam wczesniej narzecoznego wyprawic do pracy ;> I juz zasnac nie moge Tez sie dzis juz mierzylam i wazylam i wyszlo 88.8 kg yeaaaaaaaaaaa! No i gdzies kolo 2cm miej gdzieniegdzie Prawde powiedziawszy nie umiem sie jeszcze mierzyc :/ Cigle zapominam gdzie dokladnei sie mierzylam, eh i mam stary centymetr :/ urwany i sklejony dodaje z centymetr chyba ale nie wazne wazne ze widac zmieny no i waga nie klamie
Normalnie uzaleznie sie od tych cwiczen
Dziwczyny oby tak dalej pieknie nam idzie huhuh SZACUN ;>
Gosiaczek- byłam już na Twoim wąteczku, ale jeszcze raz: Gratulacje!!!!
Foczko- Pięknie chudniesz! A czemu nie śpię? To jeszcze jedna z tych tajemnic, których zgłębić nie potrafię Wkurza mnie to maksymalnie, ale nie chcę szprycować się tabletami nasennymi... No i tak sobie nocami "kukam" , ale dzisiaj to już na prawdę przesada Na dodatek dosłownie przed chwilą zaczęli mi pod oknami jakieś prace drogowe z użyciem młota pneumatycznego Normalnie żyć, nie umierać
jakas widocznie niespokojna jestes wiecej spokoju, tylko niby skad go wziasc ? ja czasem tez duzo nie spie ostatnio, no chyba ze tak jak teraz spi u mnie moj Ktosik to przy nim spie jak dzidzia
Zakładki