Witajcie moje kochane!!!!
Przydałoby się małe sprawozdanie z dnia. Rano wkurzyłam się na siebie, bo na wadze +0.5 kg grrrrrrrrr- ale tak to jest jak się diety nie pilnuje. Dobrze, że tyle ćwiczyłam, bo gdyby nie to dziś miałabym na plusie znacznie więcej. Suwczek jednak przesunęłam ...w lewo. Jako karę, żebym nie zapomniała, że sama aktywność ruchowa nie wystarczy i kalorii też trzeba dostarczać mniej.
Wam idzie na prawdę wspaniale i serdecznie wam wszystkim gratuluję!!!!!
Teraz będę Was moje kochaniutkie gonić
Dziś było już dobrze - mało jedzenia - 1135 kcal (przeszłam na 1200 kcal)
- i dużo ruchu: 1.5 godz marszu i 1 godz rowerku stacjonarnego
Jestem zadowolona
Duża buźka dla Was wszytskich
Zakładki