xxx
xxx
hej dziewczynki słonka moje...
Super ,że zaglądacie, ja się staram was też czasem odwiedzić tylko kurcze doba jest taaakaaaa krótka,że czasem nie wyrabiam
dzis mam chwilke to odrazu zaglądam...
Najpierw streszcze swoje papusianie dziś i zaraz wyruszam w odwiedzinki
śniadanko - 111,04 kcal
150 g rzodkiewki + 2 łyżki jog.nat
1 nektaryna
Obiadek - 320,9 kcal
kotlet mielony 90 g
140 fasolki szparagowej
Podwieczorek - 140 kcal
2 nektaryny
hmmmm....to wychodzi = 571, 94 kcal
no i wcale nie jestem głodna już,a coś by wypadało wmucić...
troche mam dołka, bo waga nie drgnęła, chyba ją na strych wystawie, bo ciagle mam ochotę na nią włazić...i po co???!!!!
Strasznie wolno to idzie, niektórzy szybciej chudną kurcze blade....ale co zrobić?!!
no i to nie chodzenie do kibelka...ja już nie wiem...to pewnie też przyczyna...jakas tam....
HMMMMM.... co by tu zjeść jeszcze....
SKIERKO187 bardzo ci dziekuję, tego mi właśnie potrzeba, wsparcia! dzieki,że jestes ze mną!
Gusia1985 jak widać chyba nie najlepiej mi idzie....coż dietkę niby trzymam , ruszać się też staram na ile pozwoli czas i siły, a tu nic tak jak było 74( 2 zrzucone) tak jest... Kiedy będzie ta 6 z przodu ?
No i tak to sie dziwcznie wszystko przedstawia, brzucho mam tekie wielkie jakbym się piwska nabąblowała.... he he...
Ściskam was. buziaki
Witaj kochany grubsiaku
Wracam do Was po tygodniowym raczej nie byciu na diecie
Trochę mi wstyd ale najwazniejsze to sie nie przejmowac i brać sie do roboty.
Ty widzę że dzielnie dietkujesz Jesteś niesamowita
Ja mam kare za objadanie się i nie staję na wadze do następnego poniedziałku-chyba nie chce się załamać hehe
Pozdrawiam i życzę miłej niedzieli
Witaj
Ja tez odchudzam sie 12 dni :) Staram sie powstrzymywac od wejscia na wage bo to jest bardzo stresujące jak cI WAGA SIE NIE RUSZA albo na elektronicznej pokaze Ci 100 gram wiecej :evil: To jest horror i zniechęca do dalszej diety :)
Ale zobaczysz jak zacznie spadac to nie bedzie mozna nad nia zapanowac:)
POZDRAWIAM
Miłego niedzielnego dietkowania :)
witajcie kochane.Przepraszam,ze nie zaglądam do was, ale nawarstwiło mi się duuuużżżooo problemów rodzinnych i zabiera mi to cały czas....ale obiecuję,że jak tylko znajdę chwilkę to zaraz do was zajrzę.I trzymam się dietki, mimo wszystko , nie zajadam stresu,a mam naprawde spory.trzymajcie sie cieplo.buziaczki
Witaj Grubsiaku
Gratuluje trzymania dietki
Wracaj już do nas bo ja się stęskniłam za Tobą tak bardzo, bardzo
Miłego dnia i mniej problemów Ci zycze z całego Gosiakowego serducha
xxx
witajcie kochane, obiecałam,że zajrze i robie to ale nie moge zostac nie mam za bardzo dostępu do kompa bo mój mężczyzna klepie wypłaty no i ja nie mogę z wami pobyć ale jak tylko bedzie chwila to juz napewno!! a z dietka to chyba sie trzymam niezle , choc waga nie spada...dzis tylko połakomilam sie na budyn- taka mala salaterke...mniam...ale o tym kidy indziej....gosiaczku, gusiu ju niedługo bede spowrotem, ciesze sie ze nadal dietkujeci i jestescie ze mna- dzieki.buziaczki
Grubsiaczku
Wracaj do Nas bo mi smutno chlip chlip
Jak tylko znajdziesz zcas to zajrzyj do nas.
A co do wagi to ona taka czasem jest wredna że ani w ta a ni w tamta. Ale to minie a wtedy ruszy jak szalona
Pozdrawiam i miłego dnia Ci zycze Słoneczko
Zakładki