Strona 4 z 12 PierwszyPierwszy ... 2 3 4 5 6 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 31 do 40 z 111

Wątek: Ktokolwiek widział, ktokolwiek wie...

  1. #31
    Gusia1985 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    30-08-2006
    Mieszka w
    Rybnik
    Posty
    0

    Domyślnie

    xxx

  2. #32
    MlodyAniolek jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    02-05-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    kurcze z tym lekarzem to naprawde skandal w ogole jak tak mozna...heh... ale probuj,nie poddawaj sie. Jedna idiotyczna lekarka nie moze Ci przeszkodzic. Phi i ciekawe jakim cudem ona zostala lekarzem Pozdrawiam i 3maj sie:***Bedzie dobrze,zobaczysz

  3. #33
    malamiii jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    19-08-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    cześć
    cieszę się.w zasadzie od 5 godzin tak sie cieszę, że musiałam pojść na spacer i z radosci pomaszerować trochę, poczytać
    byłam w tej drugiej przychodni raz jeszcze.stanowczo, grzecznie-dotarłam do rozumnego i życzliwego lekarza, powiedziałam mu o mojej woli odchudzania, o tym, ze znam ryzyko i chcę by pomógł mi powrócic do zdrowia.powiedziałam tez, ze moja mama nie jest przekonana do moich planów.był miły i przy mnie zadzwonił do mojej mamy. poprosil o jej przyjscie w najblizszym terminie i kategorycznie nastraszyl dalszymi konsekwencjami odzywiania sie jak teraz.jutro mam tam przyjsc z mamą, ktora nie stawia teraz oporow-chyba się wystraszyła tego, co mi grozi. sama się tego boję i proszę teraz tylko o jedno-by dieta i lekkie ćwiczenia dały efekt, by wyjść z tego stanu,bo czuję, że balansuję na krawędzi ryzyka.
    jutro mam mieć badania i dostać wskazania odnośnie diety.także liste ćwiczeń(chyba tylko spacery i marsze).
    tak mi ulżyło, niesamowicie. mamie jest przykro i wstyd- naprawdę nie zdawała sobie z tego sprawy, w mojej rodzinie wszyscy jesteśmy z nadwagą, więc nikt nie zwracał uwagi na sprawy zdrowotne.myślę jednak, że po jutrzejszej wizycie wiele się zmieni.
    chciałam Wam bardzo podziękować za ten pomysł z ginekologiem-lekarz jak lekarz, a to właśnie z nim porozmawiałam o moim problemie z otyłością.no i tam nie trzeba było mieć skierowania, tylko się zarejestrowałam .
    spadł mi kamien z serca, kto kiedys był w niekoniecznie podobnej, ale trudnej i 'prawie bez wyjscia' sytuacji zrozumie, co czuję.
    dzięki Wam to wszystko-Margolko,Gusiu,Gagaa,Aniołku,Gosiu...dałyscie mi doping i madrą radę, dziękuję!
    teraz niecierpliwie czekam na jutro.na godzinę 10.00 nie wiem, czego się dowiem. nie wiem też do konca, jak będzie przebiegalo moje odchudzanie. wiem jedno- zrobię wszystko co w mojej mocy, by wrócić do normalnego stanu.
    i mam nadzieję, ze od jutra stanę w poczet odchudzających się i z uśmiechem już poczytam, co moze mi pomóc, czego unikac, jak nie poddawać się i opanowywac głód.
    DZIĘKUJĘ!

  4. #34
    Anikas9 Guest

    Domyślnie

    Witaj Malamii.
    cieszę się razem z Tobą, ze udało Ci się tak załatwić sprawę z lekarzem (czekałam cały dzień dziś na Twój wpisik, bo czytam co u Ciebie odkąd się pojawiłaś na forum).
    I razem z Tobą bedę niecierpliwie czekała na jutrzejszą wizytę..
    Trzymam kciuki za rozmowę z lekarzem, za Ciebie i Twoją mamę.. dla niej to też na pewno nie jest łatwe.
    Zrobiłaś bardzo duży krok.. jestem pod wrażeniem.
    Pozdrawiam gorąco, Ania

  5. #35
    Awatar Foczka_
    Foczka_ jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Mieszka w
    Kraków
    Posty
    73

    Domyślnie

    strasznie sie ciesze ze w koncu jakos udalo sie Ci sie jakos zmusic mame do myslenia ze jest z Toba cos nie tak.Z kazda mama jest chyba problem. Moja wciaz sie wtraca w to co jem i jak jem. A jak widzi jak cwicze to mi moowi ze sie wykoncze. Ale ja sie bardzo zaparlam ze musze schudnac bo boje sie o swoje zdrowie a tez chce wygladac slicznie na moim slubie za rok.

    Bardzo ci kibicuje i wciaz tu jestem )) Wiec jakby jakies pytania czy wsparcie to jestem otwarta na wszelkie propzycje)) Co teraz czytasz ciekawego ? Ciesze sie ze mlodziez jeszcze czyta ))) Eh powiedzialam jak stara wyga mam dopiero 22 lat:P

    Clauski i trzymaj sie dzielnie
    I etap :


    II - 98kg - 85kg, III - 84kg - 70kg
    Tu jestem

  6. #36
    Awatar margolka123
    margolka123 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    17-05-2004
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    1,845

    Domyślnie

    Malamii, ciesze sie ze sie udalo. Bede za Ciebie trzymac kciuki i jesli bedziesz czegos potrzebowac, mozesz na mnie liczyc. Pamietaj o olejkach - obiecalam Ci je wyslac jak zaczniesz, a zrobilas naprawde duzy krok w strone odchudzania.
    Uwierz, ze mozesz zmienic siebie. I naprawde warto.


    Margolka123 - reaktywacja - Grupy Wsparcia Dieta.pl
    Od 1.10.09 do 12.05.10 - 22 kg
    Dukam dalej, do skutku!

  7. #37
    malamiii jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    19-08-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    tyle emocji dziś, ale na szczęście tylko tych pozytywnych
    Aniu- to bardzo miłe i ciepłe z Twojej strony, ze czytając forum myslami nie opusciłas mojego borykania się z dotarciem do lekarza i mamą. dziękuję Ci za to, ta swiadomosc dodaje mi sił.tak jak Wasze słowa i pomoc...
    a tak patrząc na suwak wagi-ja jestem pod wrażeniem Waszych, straciłyście już(moze nieprecyzyjne słowoozbyłyscie się) wielu kilogramów.mnie czeka równie długa i pełna wyzwan batalia o zdrowie, ale idę na nią z mocnym postanowieniem(bo kto mi pomoze, najlepiej zdopinguje, doda sil i samozaparcia, gdy mama patrzy na to z daleka, jak nie ja sama?).
    musi byc dobrze.
    Foczko- Twoja mobilizacja jest chyba pełna szczęśliwego zakochania, życzę Ci, by Twój wymarzony slub powitał Cię z oczekiwaną figurą, a narzeczony-wart byl Ciebie i Twoich wyrzeczen
    czytałam Kapuścińskiego,bardzo lubię.w zasadzie czytam po kilka ksiązek dziennie, niedługo pora na 'Kyś' Tatiany Tołstoj.
    Margolko-na pewno będę pamiętać, wyciągnęłaś do mnie pomocną dłoń i po Twoich radach widzę, że ma solidne podstawy i mocny grunt.dziękuję Ci. nie chcę sprawiać kłopotu czy fatygi z olejkami, tak mi się napisało przedtem-trochę w smutku, zalu, poczuciu beznadziei, ze nawet nie stac mnie na kosmetyki by zadbac o skóre w trakcie tak długodystansowego odchudzania.ale to nie daje mi prawa, by tak daleko chwytac Twoją dłon.wazne, ze patrząc na Twój spadek wagi widzę, ze niemozliwe jest mozliwe.

    wierzę, wierzę ze się uda.moze dlatego ze polegam od zawsze na sobie i to w sobie muszę znalezc siły i wytrwałosc.ale czuję,ze najtrudniejszy etap(w mojej sytuacji) mam za sobą-to było rozpoczęcie przekonywania mamy, godziny rozmow bezowocnych, łzy i złosc, potem dlugie rozmyslanie-co zrobic dalej, a potem trafiłam tutaj i dzięki Wam znaladłam odpowiedz.jutro pewnie udzieli mi jej takze i ten lekarz, ale to juz natura techniczna.
    bo warto.zawsze warto.

  8. #38
    Awatar margolka123
    margolka123 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    17-05-2004
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    1,845

    Domyślnie

    Malamii, gdyby to byla fatyga to bym sie nie wyrywala. Widzisz - ja wiem, ze wazne jest BARDZO dbanie o skore w trakcie odchudzania. Napisalam to w watku o ladnym ciele, ale powtorze - siostra mojej kolezanki schudla ponad 50 kg, kiedy miala ok. 24-25 lat. Mlodsza ode mnie, wiec teoretycznie powinna jej skora sobie poradzic lepiej. A ma zwisajace faldy skory, zbiera pieniadze na operacje plastyczna, bo wstyd jej rozebrac sie nawet przed siostra. Mozna schudnac ladnie, jesli chudnie sie madrze (tzn powoli) i dba o cialo - nie tylko kosmetyki, ale przede wszystkim aktywnosc fizyczna.

    I zaden wstyd, ze nie stac Cie na specjalne kremy. Oferta olejkowa jest aktualna, poczytaj sobie ten moj watek i zobaczysz, ze warto dbac o siebie w trakcie odchudzania rowniez od tej strony.

    Najbardziej sie ciesze ze udalo sie z lekarzem. Powinno teraz byc Ci latwiej.


    Margolka123 - reaktywacja - Grupy Wsparcia Dieta.pl
    Od 1.10.09 do 12.05.10 - 22 kg
    Dukam dalej, do skutku!

  9. #39
    MlodyAniolek jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    02-05-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    jak milo czytac,ze wszystko tak slicznie sie ulozylo Mysle,ze teraz bedzie Ci duzo latwiej. Lekarz na pewno podpowie Ci co i jak dalej robic,a mama zapewne juz nie bedzie protestowac skoro beda to zalecenia lekarza. Pozdrawiam i 3mam kciuki

  10. #40
    Gusia1985 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    30-08-2006
    Mieszka w
    Rybnik
    Posty
    0

    Domyślnie

    xxx

Strona 4 z 12 PierwszyPierwszy ... 2 3 4 5 6 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •