miłego dzionka H
Hejka
Wczoraj wybralismy sie rodzinnie na zakupy do TK Maxx'a - taki sklep gdzie sprzedaja designerskie ciuchy po przyzwoitych cenach, koncowki serii, ubrania z ubieglego sezonu itd. Ceny nie sa moze najnizsze ale da sie przezyc, np. synowi kupilam swietna ciepla kurtke z Nike tylko za 40 euro. Dla siebie tez szukalam kurtki ale wszystkie, ktore mi sie podobaly byly albo za duze ( ) albo z male ( ). Za to nabylam sliczny pomaranczowy polar, ktory wlasnie mnie grzeje
Wydalam w sumie 240 euro Musze wprowadzic jakis tryb oszczednosciowy
Dietkowo bylo OK, wodnie tez (2 litry + herbatka czerwona).
Anamatku, dziekuje slicznie
Nando, nie ma innego wyjscia! Na lato bedziemy laseczki! Trzymaj sie dzielnie i nic a nic nie przejmuj sie zastojem, ktory wkrotce minie!
Hindi, gon, gon bede miala motywacje aby uciekac
Trini, no wlasnie nie, do tej pory obserwowalam jednostajny spadek wagi, ktory troszke zwalnial przed @ - waga w zasadzie zatrzymala sie tylko raz po czym gwaltownie spadla w nastepnym tygodniu po @. Dopiero w tym cyklu mialam praktycznie zastoj przez caly czas az do wczoraj. Mysle ze nie ma to zwiazku z cyklem (jestem na tabletkach, to tez pewnie troszke miesza w moim organizmie), tylko z tym przestojem w pewnym momencie odchudzania, gdy organizm chce nas "sprawdzic" czy naprawde chcemy chudnac dalej - pamietam ze kiedys to bardzo fajnie wytlumaczylas
Korni, mam nadzieje, ze Twoje przewidywania sa sluszne
Przeciez chudniesz, to co krzyczysz?
buttermilkowe wzloty i upadki - Część 1 - Grupy Wsparcia Dieta.pl tu bylam:http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?t=60019
It's not why you're running, it's where you're going. It's not what you're dreaming, but what you're going to do.
It's not where you're born, it's where you belong. It's not how weak but what will make you strong.
hm.. no ja bym chętnie kupiła sobie też jakąś ładną kurteczkę, ale niestety moja zeszłoroczna jeszcze na mnie dobra jest.. jak się schudnie - będzie dobra okazja do kupienia nowych ciuszków! trzeba szafę przewietrzyć
pozdrawiam i dziękuję za fotki!
heh, buttuś....rozpisałam ci się w privie...i znów tup tup
co do zakupów to raz na jakiś czas można zaszaleć w sumie bardzo motywujące stwierdzenie że niektóre były za duże a niektóre za małe kurtki...ja na razie mam wszystko za małe ale już niedługo
opamiętałam się dietkowo i masz rację CHUDNĘ
buziaczki
Witam kochana
Ja znow zaczynam.
Tez ostatnio poszlalam w Niemczech
Ale mąż ma nowa sliczna kurtke a ja pare ciuchow
200euro poszlo :/ Tez musze zaczac oszczedzac... uh
Buttermilku pięknie chudniesz -gratuluję z głębi serduszka
Ja ostatnio mam problemy z ciuszkami -nie mam w sie co ubrać,bo prawie wszystko jest za duże Na zakupach tez mam problemy...z doborem rozmiaru -ciągle siegam po większe rzeczy Odkąd schudlam nie umiem nic sobie kupić
Lunka chcialabym miec takie problemy -marzenie
Buttusiu ,gratuluje ,ze tak wzorowo chudniesz
Ja mam wodowstret i staram sie go zastapic herbatkami o roznych smakach,zielone,czerwone,bo mi zimno.
Hi Butterku
Moze moglabyś wkleić tu swój adresik please zawsze muszę długo lub też krótko szukać Cię w spisie gości
Wczoraj zjadłam porzadny kawał ciasta z galaretką ...miałam bardzo dużą ochotę
patzryłam na to ciasto przeszło 2 doby i w końcu pożarłam
i dobrze , na jakis czas znowu mam słodyczowy apetyt zaspokojony
Jak już dopadnę Twój suwak tez kupię sobie jakiś nowy ciuch
buziaki H
Hi Buttermilkus, ogromnie się cieszę, że wskazówka na suwaczku pieknie w strone siódemeczki sie kieruje, ależ Ty bedziesz lasencja za te pięć kilosków, łoł. Juz teraz jestem zgrabniutka, ale jako siódemeczka bedziesz mniam mniam. :P Widzę, że Hindi chce mi twój suwaczek sprzed nosa sprzątnąć, ale ja się nie poddam i tez o niego powalczę. :P
Butusiu zycze milego weekendu w tej bajkowej Irlandii
Zakładki