Strona 131 z 364 PierwszyPierwszy ... 31 81 121 129 130 131 132 133 141 181 231 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1,301 do 1,310 z 3633

Wątek: buttermilkowe wzloty i upadki

  1. #1301
    Awatar Korni
    Korni jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    03-11-2005
    Mieszka w
    Katowice
    Posty
    134

    Domyślnie

    buttuś, wysłałam ci maila...

    ...co do latynoskiej muzyki to suuuper jest...faktycznie aż się chce ruszać...a podobno nawet mi to wychodzi, szkoda tylko że na razie mam czym ruszać

    miłego dzionka.........w naszej sprawie...rozumiem ciszaaaaa
    4-11-2013 I dzień I fazy dukana
    9-11-2013 I dzień II faza dukana
    tędy do mnie

  2. #1302
    Awatar buttermilk
    buttermilk jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    22-08-2005
    Posty
    6,995

    Domyślnie

    Witam w piekny sloneczny wtorkowy poranek
    Od rana ruch w pracy, nie dosc ze robota idzie jak zwykle to jeszcze mamy bieglych i trzeba ich obslugiwac Zabrali juz ze 3 kartony roznych papierkow i zapowiedzieli ze wroca po wiecej

    Wczoraj dietka szla mi doskonale az do wieczora... znowu chodzilam po kuchni szukajac czegos do zjedzenia. Zostaly mi resztki rozumu aby wybierac malokaloryczne przekaski ale zupelnie niepotrzebnie zezarlam jablko na koniec dnia.
    Juz mi sie nawet nie chce ze soba gadac, a moze wlasnie to jest tego przyczyna. Gdybym przemawiala do siebie, jak kiedys, pewnie bym pokonala tego co w mojej glowie siedzi!
    Wodnie bylo OK - 2 litry.
    Ruchowo: 3 km szybkiego marszu

    ***

    Korni, zaraz sprawdze. A to chyba dobrze, ze masz czym ruszac, nie chcialabys chyba trzasc koscmi przy tak "kobiecej" muzyce
    W naszej sprawie cisza

    Nando, jesli znam towarzystwo to moge wyjsc na parkiet na trzezwo, jak jestem w obcym miejscu albo widze ludzi po raz pierwszy to tez potrzebuje piwka albo przynajmniej dlugiego czasu "oswajania"...

    Lunko, wybawilam sie naprawde swietnie, na drugi dzien czulam wszystko w biodrach

    Agnimi, fajnie ze jestes strasznie malo Cie widze ostatnio!

    Katsonku, to dopiero musial byc taniec, z chilijczykiem! Ci to pewnie maja naprawde goraca krew do tanca!

    Kuba, witaj taniec naprawde jest przyjemny, nie tylko dla ciala ale i dla ducha! A Ci co mowia ze nie umieja tanczyc to potem sa zwykle lwami parkietow

    Bianeczko, wczoraj mowili ze z powodu mgly byly rozne kraksy i opoznienia samolotow, u nas bylo OK, slonce swiecilo i deszczyk padal (rownoczesnie) Do dyskoteki to i ja rzadko chodze (ostatnio bylam chyba ze 3 lata temu na czyms w rodzaju dyskoteki) ale za to czesto tanczymy w domu - zwlaszcza u znajomych, u ktorych bylismy w ten weekend - pan domu to strasznie wytrwaly tancerz

    Hindi, no pewnie, ze ruch. A grabie to calkiem fajny obiekt do tanca Moglas sobie wyobrazac ze tanczysz np. tango z nimi

    Agulka, no prosze! podziwiam! A jaka muzyke puszczaja u Was na disco? Bo ja moge tanczyc do bialego rana pod warunkiem ze muzyka jest odpowiednia dla mnie. Typowa dyskoteka czy nie daj Boze techno odpada.
    buttermilkowe wzloty i upadki - Część 1 - Grupy Wsparcia Dieta.pl tu bylam:http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?t=60019

    It's not why you're running, it's where you're going. It's not what you're dreaming, but what you're going to do.
    It's not where you're born, it's where you belong. It's not how weak but what will make you strong.

  3. #1303
    Awatar hindi65
    hindi65 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    17-03-2006
    Posty
    2,224

    Domyślnie

    Żadne tango ...tylko cięzka harówka
    a tanńce i hulańce będą dopiero na Sylwestra

    miłego wtorku bez wieczornego podjadania . w przeciwnym razie zastoj będzie siedział jedna nogą u Ciebie drugą u mnie ...a to ne je dobre

    buziaki H

  4. #1304
    Megamaxi jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    10-06-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Butusiu -widze ze jestes aktywna na forum ,wiec biegne sie z toba przawitac,duzo przesylam.

  5. #1305
    kubaxxl jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    30-06-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Kuba, witaj taniec naprawde jest przyjemny, nie tylko dla ciala ale i dla ducha! A Ci co mowia ze nie umieja tanczyc to potem sa zwykle lwami parkietow
    Hehehehe, ja to wiem Jak już się nadarzy jakaś niebywała okazja (np. studniówka) i przy okazji wleje się trochę czystej (nie za kołnierz ) to król parkietu jestem nie od parady. Ale to nie zmienia faktu, że nie lubię :P

  6. #1306
    Guest

    Domyślnie

    Hej Buttermilkuś

    Ależ miałaś aktywny weekend Ja też uwielbiam tańczyć, i mogłabym szaleć na parkiecie do białego rana. Mój mąż trochę mniej, ale po jednym piwku rozkręca się i pozwala wyciągnąć na parkiet :P

    Battusiu lepiej zjeść jabłko niż batonik. Jak mi się włączą wieczorny szwędacz staram się nie otwierac lodówki. Piję wodę i wychodzę jak najszybciej. Albo robie sobie kąpiel w wannie :P Przynajmniej nie wędruję do kuchni

    Pozdrówki!

  7. #1307
    tagotta Guest

    Domyślnie

    Buttek,

    wpadam po przerwie forumowej (ale nie odchudzaniowej) i dziekuje, ze odkurzalas tam u mnie

    Buziaki!!!!

  8. #1308
    Awatar buttermilk
    buttermilk jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    22-08-2005
    Posty
    6,995

    Domyślnie

    Ruszylo sie!!! Jest 83.9 a wiec spadek o 0.5 kg, niby niewiele ale ja sie tak strasznie ciesze! Mam nadzieje ze to oznacza poczatek kolejnej spadkowej fazy
    Wczoraj dietkowalam wzorowo, znowu zaczelam ze soba rozmawiac i szybko mi przeszly wszelkie "glupawki" Wody wypilam 2 litry + 1 herbata owocowa i 1 zielona.
    Ruchowo za to beznadziejnie, nawet nie bylo marszu bo kolezanka podwiozla mnie do domu.

    Dzisiaj w koncu pomierzylam wszystkie obwody:
    talia: 89 cm
    biodra: 110 cm
    udo: 63 cm
    lydka: 42 cm
    ramie: 32 cm
    biust: 109 cm
    pod biustem: 96 cm
    Mam zamiar kontrolowac wszystko na biezaco, jesli dopadnie mnie kolejny zastoj lub, co nie daj Boze wzrost, bede przynajmniej wiedziala czy tyje w obwodach czy tylko na wadze

    **
    Tagottko, wrocilas w odpowiednim momencie! Obiecalam Ci ze troszke schudne... i schudlam

    Solvinko, moj maz tez lubi tanczyc ale nie jest tak wytrwaly jak ja Dlatego czesto musze szukac zastepstwa

    Kuba, no ja tu jednak widze jakas sprzecznosc No dobra, wmawiaj sobie dalej, ze nie lubisz

    Megamaxi, jestem aktywna o tyle o ile mi czas pozwala, zwykle rano bo potem nie umiem sie wygrzebac z praca...

    Hindi, to przyjdz pograbic i u mnie Najgorsze sa te liscie na podjezdzie, ciagle sprzatamy i ciagle je nawiewa. Dobrze ze juz prawie wszystkie drzewa sa lyse
    Jak widzisz moj zastoj juz sie chyba powoli pakuje i wyjezdza, oby nie do Ciebie!!
    buttermilkowe wzloty i upadki - Część 1 - Grupy Wsparcia Dieta.pl tu bylam:http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?t=60019

    It's not why you're running, it's where you're going. It's not what you're dreaming, but what you're going to do.
    It's not where you're born, it's where you belong. It's not how weak but what will make you strong.

  9. #1309
    Awatar hindi65
    hindi65 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    17-03-2006
    Posty
    2,224

    Domyślnie

    Niestety do mnie ...do mnie przybył i czuję że chce zdamowić się na dłużej.
    nic z tego muszę się w końcu spręzyć i coś z tym fantem zrobić .

    To kiedy mam wpaść ma sprzatanie podjazdu ???
    moze przy okazji jakies prasowanko hiiiiiihiiiiiiii??


    gratulki spadeczku wagowego


    buziaki H

  10. #1310
    Guest

    Domyślnie

    Gratuluję spadku wagi
    Na tym etapie walczymy o każde 0,5 kg, byle do przodu

    Pomysł z kontrolą poiarów jest bardzo dobry. Ponoć teraz waga spada wolniej, za to stracone centymetry będą bardziej widoczne

    Pozdrawiam i życzę miłego dnia

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •