Strona 261 z 364 PierwszyPierwszy ... 161 211 251 259 260 261 262 263 271 311 361 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 2,601 do 2,610 z 3633

Wątek: buttermilkowe wzloty i upadki

  1. #2601
    Awatar bike
    bike jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    07-09-2004
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    1,424

    Domyślnie



    Butti, pozdrawiam cieplutko ze słonecznej Wawki
    no jak tam dziś dietka

  2. #2602
    Awatar buttermilk
    buttermilk jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    22-08-2005
    Posty
    6,995

    Domyślnie

    Chce tylko zameldowac ze jestem, dietkuje i mam sie dobrze Kciuki jednakowoz sie przydadza
    To tyle ekspresem, bo musze wracac do pracy...
    Sciskam i mysle o Was - dzisiaj snilyscie mi sie te, ktore znam ze zdjec oraz wyobrazenia o tych co nie znam
    buttermilkowe wzloty i upadki - Część 1 - Grupy Wsparcia Dieta.pl tu bylam:http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?t=60019

    It's not why you're running, it's where you're going. It's not what you're dreaming, but what you're going to do.
    It's not where you're born, it's where you belong. It's not how weak but what will make you strong.

  3. #2603
    Awatar hindi65
    hindi65 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    17-03-2006
    Posty
    2,224

    Domyślnie

    :P :P :P ha ha ciekawe jakie były te wyobrażenia hiiiihiiiiii

    [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

    buziaki :P h

  4. #2604
    Awatar buttermilk
    buttermilk jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    22-08-2005
    Posty
    6,995

    Domyślnie

    Obzarlam sie wczoraj na noc Wpadlam do domu po 21, obiadu nie bylo bo "nie zdazyl sie ugotowac" wiec ze zlosci pozarlam 2 kromki chleba z szynka, banana, nektarynke i jogurt Komu chcialam zrobic na zlosc? chyba jedynie sobie...
    W lustrze widze tlusciocha, jakos wcale mnie nie ucieszyl fakt, ze pasek musialam zapiac dzis na "wczesniejsza" dziurke. Caly czas wydaje mi sie ze puchne, ze jestem coraz wieksza!
    Nie poddaje sie, wiem, ze potrafie, ze uda mi sie jak kiedys. Chce poczuc znowu ta dietkowa sile, mam nadzieje ze zdwojona energia do mnie przyjdzie gdy zobacze 7 na wadze... Na razie wydaje mi sie ona tak odlegla jak kiedys dwucyfrowka...
    Wkurzam sie tez na siebie bo wiem, ze juz dawno moglam byc na mecie! Gdybym tylko miala troszke wiecej silnej woli, samozaparcia, rozumu moze? eh...
    buttermilkowe wzloty i upadki - Część 1 - Grupy Wsparcia Dieta.pl tu bylam:http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?t=60019

    It's not why you're running, it's where you're going. It's not what you're dreaming, but what you're going to do.
    It's not where you're born, it's where you belong. It's not how weak but what will make you strong.

  5. #2605
    Awatar fruktelka
    fruktelka jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    21-05-2011
    Posty
    6,516

    Domyślnie

    Hej Buttermilku
    No cóż. Wpadki zdarzają się każdemu. Ostatnio i u mnie tak pisałyście. Pewnie jakieś ataki niekontrolowanego pochłaniania będą nas trapiły bardzo długo. Gdyby nie to, byłybysmy przecież szczupłe. Walczymy jednak dalej i nie poddajemy się. Jak już osiągniemy wymarzoną wagę, to nawet takie wpadki raz na jakiś czas, nam nie będą straszne. Póki co, musimy się pilnować, żeby nie jeść w przypływie emocji.
    Trzymaj się! Idziemy dalej
    MŻ 1500-1700
    początek odchudzania kwiecień 2012

  6. #2606
    kamitanika Guest

    Domyślnie

    No właśnie..wpadki sie zdarzają..ale my wiemy,że trzeba gnać przed siebie i nie patrzeć za siebie, nie żałować tylko bardziej się zmotywować i działać Butterku...ale komu ja to mówię ... ty to wszystko wiesz

  7. #2607
    Awatar hindi65
    hindi65 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    17-03-2006
    Posty
    2,224

    Domyślnie

    no własnie :P wytłumaczmy się nieco
    ja też dałam cialka i nie mam dla siebie usprawiedliwienia .
    muszę jadnak przestać urzędować z tymi slodyczami ...cały czas coś skubię i wytrzymałam tylko 3 dni beznadzieja

    buziaki :P h

  8. #2608
    Awatar buttermilk
    buttermilk jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    22-08-2005
    Posty
    6,995

    Domyślnie

    Witam piatkowo
    Pogoda sliczna, mam nadzieje ze utrzyma sie przez weekend, wybieramy sie znowu do Dublina, tym razem na Ani Mru Mru Oprocz tego chcemy troszke polazic po starych katach i moze odkryc cos nowego?

    Z dietka nawet nie najgorzej, mam wieczorene glupawki, ktore staram sie zwalczac, czasem skusze sie na jablko albo kawalek melona, chociaz moim marzeniem jest nie jesc juz nic po obiedzie, ktory i tak jem pozno...

    Hindus, rozumiem Cie doskonale, slodycze to najgorsza zmora! Musisz rozmawiac z soba jak najwiecej! Wlasnie usiluje sobie przypomniec moja walke sprzed roku, jak to robilam ze mialam taka silna wole?? Pamietam, ze duzo ze soba rozmawialam, pietnascie razy ogladalam wszystko zanim wrzucilam do dzioba, musimy uruchomic swiadomosc jedzenia, nie pozwolmy aby odbywalo sie to bezwiednie!!

    Kamciu, staram sie jak moge, nie chce ogladac sie za siebie ale jednoczesnie musze pamietac do czego takie wpadki prowadza... Gnac powiadasz... mam wrazenie ze pelzam do przodu, juz nie mam tego powera co kiedys. Jak go odzyskac??

    Frukti, nie trace nadziei na wymarzona wage choc wydaje mi sie to takie nierealne! Coraz czesciej mysle ze do konca zycia bede sie tak szarpac w te i wewte...

    Ciesze sie, ze Was mam, ze mnie rozumiecie, tylko tutaj moge napisac co czuje! Jestescie kochane!!! Dziekuje Wam za wszystko!!
    buttermilkowe wzloty i upadki - Część 1 - Grupy Wsparcia Dieta.pl tu bylam:http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?t=60019

    It's not why you're running, it's where you're going. It's not what you're dreaming, but what you're going to do.
    It's not where you're born, it's where you belong. It's not how weak but what will make you strong.

  9. #2609
    Awatar bike
    bike jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    07-09-2004
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    1,424

    Domyślnie



    Witaj Butti
    u mnie w ostatnich dniach było zupełnie nie dietkowo, nie bardzo miałam głowę do kombinowania przy diecie, jadłam jak chłop do kosy, żeby mieć siłę i nie paść
    od dziś zamierzam wrócić na dietkowe tory

    pozdrawiam cieplutko

  10. #2610
    Awatar fruktelka
    fruktelka jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    21-05-2011
    Posty
    6,516

    Domyślnie

    Buttermilk mnie tez dopadają takie myśli, że będę się szamotać z wagą do końca mych dni Kurcze, trzeba w końcu schudnąć i utrzymywać wagę. To będzie pewnie tak samo trudne, jak chudnięcie, ale przynajmniej będzie się szczupłym. Do tej pory to w sumie cały czas jestem na diecie (odkąd pamietam - oczywiscie z przerwami na obżarstwo), ale też praktycznie cały czas jestem gruba. To jest nawet trochę komiczne. Wiecznie na diecie, wiecznie sobie czegoś odmawiam, w towarzystwie również, a ciągle gruba jestem. No. Pozostaje nam więc chudnięcie i schudnięcie. W końcu i na zawsze.


    [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
    MŻ 1500-1700
    początek odchudzania kwiecień 2012

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •