-
Cześć! No to ktoś ładnie poimprezował :P Szkoda, że alkochol ma tyle kalorii. Ja na przykład uwielbiam piwko. No ale cóż, coś za coś, czasami jednak trzeba sobie odpuścić, bo człowiek by zwariował. Ważne, że się pobawiłaś i jeszcze usłyszałaś komplement- pozdrawiam
-
Buttuś pozdrawiam w piękny słoneczny poniedziałek
myślę,że zasłużyłaś sobie na te drinki -czas od czasu trzeba wyluzować, a ty na pewno z początkiem tygodnia zabierasz się znów sumiennie do dietki.
-
Ja zauważylam, że po diecie też mam słabszą głowę do alkoholu, pomijając fakt, że żołądek odrazu mi się buntuje
-
Mnie jakoś do alkoholu w ogóle nie ciągnie. Chyba organizm sam się buntuje
Wie co mu służy Na imprezach staram się nie pić w ogóle lub jedno piwko co najwyżej. Po alkoholu od razu chce mi się jesć.. a jak czegoś nie zjem, boli mnie głowa i kółko się zamyka.
Jutro szykuje się impreza u teściów. Na szczęście oni należą do osób pijących alkohol symbolicznie, więc co najwyżej wypiję lampkę wina
Miło jest usłyszeć od znajomych, że ładnie się wygląda Hiehie i jaka to motywacja
-
No to masz szczęście, bo moja rodzina nie stroni od alkoholu
-
Butterka! A ja uwazam, ze nie tylko nie powinnas byc zla na siebie za takie weekendowanie, a wrecz przeciwnie Przeciez moglas rzucic sie na cale to jedzenie..tym bardziej po alkoholu...Podobno wtedy wiekszy apetyt i rozeznanie gorsze ( mowie "podobno", bo nie dosc, ze nigdy w zyciu sie nie "spilam"tak zeby tracic rozeznanie, to w dodatku od chyba 3 lat wogole nie mialam alkoholu w ustach )
Po drugie uwazam ze kilka drinkow to nie jest ZADEN powod do zlego humoru. Dziewczyny na forum nagradzaja sie za kazdy zgubiony centymetr, a to nowym ciuchem, a to kostka czekolady, a to piwkiem......A Ty wypilas raz na sto lat i masz wyrzuty sumienia?
Nie ma mowy!!! Po trzecie w koncu, mysle ze z czasem warto diete tak wkomponowac w swoje zycie, zeby byla ona naszym zyciem a nie dieta. Tak wiec normalna impreza z piwkiem (ale wtedy bez torta), normalne wakacje z lodami (ale za to mniejsza porcja na obiad) itd....Inaczej szybko nam sie wszystkiego odechce
Latwo mi mowic, choc sama dopiero sie tego ucze
-
Witam wszystkich!
Dzien zapowiada sie sloneczny choc rano byla taka mgla ze nie zauwazylam podjezdzajacego autobusu Znowu mam mnostwo energii, wczorajszy dietkowy dzien zakonczylam cwiczeniami: 1/2 godz tanca brzucha i 15 min "chce miec taki brzuch". Mialam w planie jeszcze "posladki" ale wpadly mi za szafke Trzeba bedzie zrobic male przemeblowanie zeby je wydobyc.
Zapomnialam Was wczoraj zapytac - ogladacie "Taniec z Gwiazdami"?? Ja ogladam namietnie i musze Wam powiedziec ze moja faworytka jest Liszowska. Ma wspaniale cialo, ciekawe ile wazy i jaki rozmiar nosi. Wg mnie jest to super babka, duzo atrakcyjniejsza od wszystkich jej chudych konkurentek. Chcialabym miec kiedys takie cialo jak ona!
Tagottko, mysle ze masz stuprocentowa racje, sama to sobie powtarzam, ze nie moge cale zycie byc na diecie, albo przynajmniej myslec o tym ze jestem na diecie, musze zyc NORMALNIE. Niestety moja pokretna podswiadomosc funduje mi wyrzuty sumienia. Wypilam pare drinkow, mialam humor ale nie stracilam kontroli nad soba, nic z tych rzeczy! Chcialam sie tylko dobrze bawic (i bawilam sie!), niestety na drugi dzien zaczelam sie prac po gebie...
Solvinko, mnie sie chce jesc po piwie, dlatego piwa unikam, zreszta nie przepadam, jedynie w pubie skusze sie na kufelek (ale nie bylam w pubie odkad zaczelam diete wiec to w tej chwili nieaktualne ). Wole likiery (ale to znowu bomba kaloryczna) lub drinki wlasnie. Zreszta troszke oszukiwalam na imprezce, po pierwszym drinku, ktory zrobil mi kolega wyszly mi oczy wiec rozcienczalam go, rozcienczalam sokiem i w koncu pilam prawie sam sok, potem lalam sobie sama mikroskopijne ilosci. Full control - ale wyrzuty sumienia i tak mialam...
Nan, ja w ogole to mam slaba glowe wiec bardzo uwazam Nie chce tanczyc na stole, no bo jaki stol moj ciezar utrzyma No chyba ze za pare miesiecy!
Megamaxi, no pewnie, jestem zwarta i gotowa! Ponownie!
Liqer, piwko lubie tylko w dobrym towarzystwie, w domu sie nie napije, chyba ze lyczek od meza. A ze ma mnostwo kalorii to niestety prawda!
Dorciu, dzisiaj juz mi zdecydowanie lepiej, juz prawie przeszlam nad tym do porzadku dziennego, w koncu az tyle tego alkoholu nie bylo zebym sie stresowala do konca tygodnia. Zauwazylam ze jak sie stresuje to i waga jakby wolniej spadala!
Rewelko, na mnie dzialaja tak niektore alkohole - np. po 1 kieliszku szampana jestem w szampanskim humorze i tancze, tancze, tancze... stol nie stol
JezowaPanno, usmialam sie wyobrazajac sobie Ciebie umierajaca na stole operacyjnym ze wstydu a nie z powodu wyrostka Ciekawe co by w akcie zgonu napisali? No ale jestem pewna zejuz niedlugo bedziesz mogla oszczedzic biednym lekarzom takich rozterek bo bedziesz chudziutka laseczka jak juz Cie ten nieszczesny wyrostek dopadnie (oczywiscie nie zycze Ci tego!!!)
-
Pośladki wpadły za szafkę ...Dobre...
Justyś , ja absolutnie nie miałam na myśli tego , że wypiłaś dużo alkoholu i teraz masz kaca moralnokalorycznowagowego , ale tak ogólnie myślę , że nie możemy się katować na takich imprezach , a jak sobie pozwolimy na coś , to potem żałować.Wiesz o co mi chodzi?
Pozdrawiam.
-
Dorciu, no pewnie ze wiem!
Sama to sobie powtarzam!
-
Buttermilkuś- ciesze się, że już Cię nie gnębią wyrzuty sumienia, bo to do niczego dobrego nie doprowadzi .
Specjalnie dla Ciebie:
Owsiane bułeczki muffin z jagodami:
-2 filiżanki płatków owsianych błyskawicznych
-2 filiżanki maślanki 1%tł.
-2 filiżanki mąki razowej
-2 łyżeczki proszku do pieczenia
-1 łyżeczka sody oczyszczonej
-1/2 łyżeczki soli
- 1/2 łyżeczki gałki muszkatułowej
-1 1/2 łyżeczki cynamonu
-2 jajka
-1/2 filiżanki śmietany odtłuszczonej
-3/4 filiżanki cukru brązowego
-1 łyżeczka esencji waniliowej
-2 filiżanki jagód mrożonych lub świerzych
1. W sredniej wielkości misce wymieszaj płatki i maślankę. Odstaw na bok
2. Wymieszaj mąkę, proszek do pieczenia, sól, gałkę muszkatułową, sodę oczyszczoną i cynamon w średniej misce. Odstaw na bok
3. W dużej misce ubij jaja ze śmietaną, cukier brązowy i wanilię. Dodaj płatki wymieszane z maślanką.
4. Dodaj wszystkie suche składniki do mokrych i dokładnie wymieszaj.
5. Dodaj jagody i delikatnie wymieszaj.
6. Nałóż ciasto łyżeczką do foremek wysmarowanych środkiem do pieczenia. Piecz przez 15-20min. w temp. 180st.
Przepis na 12 procji, 1 porcja: 222kcal
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki