o właśnie, co do przepisiku na zupke z dyni to właśnie go poszukuję prześledze dokładnie wąteczki a jak nie znajde to sie odezwe na priv pozdrawiam i przesyłam dużo buziaków
o właśnie, co do przepisiku na zupke z dyni to właśnie go poszukuję prześledze dokładnie wąteczki a jak nie znajde to sie odezwe na priv pozdrawiam i przesyłam dużo buziaków
Triss ja też dużo piję tej czerwonej herbaty i strasznie sikam ale waga stoi mam nadzieję, że tylko chwilowo.
Pozdrawiam serdecznie
A, kupił u mnie książkę (na allegro) facet z Calgary - rewelacyjny gość Fotograf i podróżnik
to jego strona - ja padłam z wrażenia
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
powoli zagłębiam się na ta stronkę i coraz ciekawsza hmmm... exta
Trini... ja ostatnio poszłam za ciosem i za Twoim przykładem obpijam się herbatki...
na razie tylko czerwona (jestem w stanie wypic ponad 2 litry - co kiedys było dla mnie niemożliwe). Mam nadzieje, że to zmobilizuje mój organizm... zielonaj na razie nie ruszam bo mi nie smakuje
pozdrawiam cieplutko
hej
podziwiam was z tym podliczaniem kalorii
pozdrawiam
Trini odpowiadam tak szybciutko bo zaraz ruszam na dworzec, mój instruktor miał w ofercie ćwczenia raz lub dwa razy w tygodniu. On nam też mówi, które ćwiczenia można wykonywac samemu w domu.
Bardzo się cieszę, że zdecydowałaś się na te ćwiczonka. Takie zorganizowane ćwiczenia strasznie mobilizują
Obiecuję, ze zrobie dużo zdjęć na dzisiejszym spotkniu i napewno bedziemy o tobie myślałay... i rozmawiały
wielkie buziaki posyłam za ocean
Tu byłam Tu jestem
PODZIEL SIE Z NAMI SWOIMI PRZEPISAMI
Pamiętaj że ciacho to tylko minuta w ustach, godzina w żołądku, a całe życie w biodrach...
Triss !
Piszesz o Ziaji a ja nawet w Biedronce się na nią dziś natknęłam.Takie zestawy na Święta.
Witaj Triss, w końcu udało mi się do Ciebie zajrzeć...
Ostatnio nie wyrabiam z czasem, żeby wszystkim na forum odwiedzić
Butków nie doradzam, bo ja koturnów nie lubię zazbyt, a Ty piszesz, że tak - czekam za to na Twój wybów
Buziaki przesyłam
Ula
PS. A paczuszka do Ciebie w końcu wyjdzie w poniedziałek, przepraszam, że tak to trwało więcej szczegółów w liście
niop to się nazywa mobilizacja
szkoda że u mnie nie ma żadnego fitness, ani nic w tym stylu
zostaje mi mój fitness w domciu
buziaki i pozdrawiam cieplutko
Wpadam na króciuteńko, po dniu spędzonym na zakupach i na sushi. Będę miała jutro strasznie duzo na Waszych wąteczkach do nadrobienia, ale postaram się
A jeśli chodzi o buty, to... W dużej mierze sugerując się radami przyjaciół z Polski, zamówiłam nr 3, czarne. W przyszłości bardzo możliwe, ze kupię też nr 2 bordowe i nr 4 czarne. Nr 1 sobie jednak podaruję, taki płaski obcas to naprawdę nie jest mój styl, od lat nie miałam tak płaskich butów, źle bym się w nich czuła i niezgrabnie chodziła.
No i wklejam kilka zdjęć w jednej ze spódnic, które kupiłam tydzień temu w Seattle. Na zdjęciach słabo widać te wszystkie paski, sprzączki, itp, bo czarny na czarnym nie jest widoczny - w rzeczywistości bardziej je widać. Można też większość spódnicy odpiąć (jest na zamek) i zostawić samą górę jako mini
Mocno Was wszystkie ściskam
Zakładki