No to czekam na zdjęcia w gorsecie ...i szpilkach
A zwłaszcza interesuje mnie , jak się te cudne szpilki we włosy wpina ?
Triskell ja tez czekam z zapałem napewno na te wystrzałowe i przepiekne fotki, mam nadzieje ze jak dojdziesz do celu to nas nie opuscisz Jak ja bym chciała byc na twoim miejscu uhhhhuuuuuuu; marzenia moze za parenasci miesiecy. Ale zawsze kiedyś.
Moc gorących <buziaków> i uścisków :*:*:*
Witaj Triss, ja nawet nie brałam pod uwagę, że po osiągnięciu celu znikniesz z forum. Nie, nie to nie wchodzi wogóle w rachube hihi. Pozdrawiam, całuski
ps. powodzenia w szukaniu pracy( czy kolor włosów to taki duży problem??, dziwne) buziaki
chociaż na chwilkę zaglądam
pozdrawiam
Triskell - witam slonecznie.
Tez bardzo jestem ciekawa Ciebie w gorsecie.Podejrzewam,ze zwalisz nas z nog - nie mowiac o mezu.
Pozdrawiam cieplutko i trzymam kciuki za ta 6.
TI NIE JAK HERBATA ALE TAK MI SIE PODOBA I CHYBA SIE NIE GNIEWASZ
ZYCZE CI POWODZENIA W REALIZACJI PODJETYCH ZOBOWIAZAN JA SOBIE TEZ NA TA OKOLICZNOSC DODALAM NOWE
Kochane, jednak zmykam spać, bo jutro wczesnie rano wstaję do fitness klubu.
Dzięki Fla, ze mnie z tym imieniem rozumiesz Mojego oficjalnego imienia nie uważam za prawdziwe, nic ono o mnie nie mówi i jak tylko będę mogła, to się go i oficjalnie pozbędę. Dodam jeszcze, że jest to ładne imię, tylko po prostu nie pasuje do mnie. Takie jakieś nie gryzoniowate. Skoro nawet moi rodzice mówią na mnie Triskell albo Trinia, to chyba się już to jako moje imię przyjęło
Dobranoc... dla mnie dość krótka, ale miejmy nadzieję dobra
trzymam kciuki za prace, za super wygląd w gorseciku i za odpoczynek wreszcie pozdrawiam
Śpij smacznie
przeczytałam twoja historie i musze powiedziec ze mnie zasoczyłas...raz ze stanami tam chyba naprawde trudno jest utrzymac swoja wage a co dopiero sie odchudzic jestes bardzo odwazna i dziekuje ci ze weszłaś do mnie rzeby mnie wspierac wszyscy razem damy rade ja nie byłam jeden dzień i dostałam ochrzan ze sie nie pokazuje to sie nazywa motywacja Powodzenia
Zakładki