Miłego dnia Joasiu
Miłego dnia Joasiu
Gdzie jesteś? Czekamy!
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Tu byłam Tu jestem
PODZIEL SIE Z NAMI SWOIMI PRZEPISAMI
Pamiętaj że ciacho to tylko minuta w ustach, godzina w żołądku, a całe życie w biodrach...
Kochane... jestem, jestem, jestem...
bylam zajeta rodzinnie.. mojej mamie sie skonczyl urlop.. odwozilam ja na lotnisko, pozniej mialam imieninki.. na ktorych zjadlam deko Strogonowa, rybke gotowana w galarecie, salatke z brokułów i sałatke z mieskiem z orzeszkami... bylo wszystko pyszne.. co odchorowałam boli mnie caly czas zoladeczek, sama nie wiem od czego... spadkiem wagi w tym wygodniu nie moge sie pochwalic .. waze 104,9 co prawda deko mniej.. ale nie wiele... dobrze ze nie wiecej!
Chciałam wszystkim podziękować za wołaniem mnie i za pamięć jakie to miłe.. wchodząc dzis na forum widzieć tyle dziewczyn trzymajacych kciuki i nawolujac do powrotu...
Ajaczko samopoczucie jest OK.. tylko czuje sie jak balon.. to chyba przez bolacy zoladek.. to chyba msci sie na mnie ten ocet.. a moze to imieninowe zarelko.. sama juz nie wiem..
Agnimi no nie.. nie zaginelam.. gdzies tam jestem.. choc nie zawsze mam czas wpadac.. mysle o forum caly czas...
Trini.. @ wcale tak fajnie nie mija.. 2 dnia nie mialam sily wstac z lozka... nie poszlam do pracy.. autentycznie czulam sie starsznie bezsilna.. dziwne uczucie... tym bardziej ze w czwartek przeciez zaliczylam 2 godziny fitness
Kasia dziekuje za odwiedzinki.. weekend minal.. jak najbardziej a teraz stawiamy czola nowemu tygodniowi... oby bez wpadek..
Izary.. gospodynia wraca z podkulonym ogonkiem... i ciesze sie ze goscie sie na mnie nie gniewaja... mam nadzieje ze dalej bedziecie mnie odwiedzac.. no ni wspierac
Fla.. no juz juz .. wracam.. i jak na razie nie zamierzam nigdzie wybywac... na ten tydzien nie mam niczego wyjazdowego w planach.. siedze na .. wiadomo czym i jestem na forum
Rewolucjo skarbie wrocilam.. wrocilam... i sobie godzcze najpierw tutaj a pozniej uciekam do Was poczytac o sukcesach.. dzis przeciez poniedzialek..
Bellus... jejkus ten wklejony piesio jest super... jak ja zaluje ze nie moge miec takieog na zywo.. uwielbiam takie malutkie glupiutkie jeszcze pieseczki.. dziekuje slicznie dziekuje i to jego spojrzenie... super .. poprostu fantastico
ZYCZE MILEGO DNIA!!!!!!!!!!!!
Joasiu, ja też odchorowałam imieninki teściowej
Pozdrawiam serdecznie
No to w takim razie spóźnione życzenia imieninowe i niech Ci się wszystkiego (oczywiście tego pozytywnego, czyli szczęścia,miłości, przyjaźni, przygód, bogactwa, nowych doświadczeń... ) przelewa tak jak w różyczce od Trini:
A spadek wagi... każdy dobry, nawet o ten dekagramik Tym bardziej, że pewnie jeszcze w jelitkach trochę imieninowego żarełka się czai i jak ono Cie opuści, to spadek będzie większy
Ściskam, miłego tygodnia
Joasiu Miłego dnia
Buziaki
Joasiu więc to były Twoje imieniny, a aj myślałam że mamy
W takim razie życzę Ci wszystkiego najlepszego i jak najszybciej pięknej figury
Ajoanna - masz rację byle cały tydzień bez wpadek, andrzejki z 5 tygodni, tak bym chciała jeszcze zejsć troche z wagi
Życze miłej pracy, uśmiechu, i przesyłam ciepłe myśli
Joasiu, mam nadzieję, ze Twoja imprezka była przynajmniej tak udana, jak ta:
Zakładki