Strona 7 z 19 PierwszyPierwszy ... 5 6 7 8 9 17 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 61 do 70 z 187

Wątek: wracam ale niestety parę kilo cięższa......

  1. #61
    Triskell jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    12-08-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Grzyby na pewno OK, tu niestety nie ma takich leśnych, ale pieczarki dodaję do różnych potraw bardzo często.

    Tak, podobno Gazelle jest w Polskiej TV reklamowana, więc pewnie chodzi o to samo. Podobno w Polsce najlepiej jest kupić na Allegro. Nie pamiętam, ile ważyłam, jak ją dostałam, ale mam ją już od ok. miesiąca, więc pewnie koło 80 kg. Najbardziej wyszczupla nogi. I faktycznie nie obciąża stawów, trzeba tylko pamiętać, żeby ćwiczyć z lekko ugiętymi (nie sztywnymi) kolanami. A jak tam u Ciebie dzisiaj z udzieloną na moim wątku obietnicą stepperkowania?

    Ściskam

  2. #62
    agnimi jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Miłego dnia

  3. #63
    Awatar gosikmt
    gosikmt jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    02-03-2005
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    824

    Domyślnie

    Kasiu GRATULACJE za ten kilogramek. Życze wielu następnych zgubionych.
    Start: 07/01/2014 - Dieta 1650 kcal

    Tu jestem:
    http://dieta.pl/grupy_wsparcia/xxl-2...czesc-1-a.html

  4. #64
    Awatar bes_xyfki
    bes_xyfki jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    09-04-2004
    Mieszka w
    Gdańsk
    Posty
    6,463

    Domyślnie

    Triskell, ja jak pierwszy raz próbowałam na tym ćwiczyć, to prawie z tego spadłam LOL a w reklamówce laska wskakuje ot tak sobie i sie jakoś jeszcze odchyla LOL podziwiam tych, co umieją z tego korzystać
    STARY WĄTEK | NOWY WĄTEK --> PODSUMOWANIE ROKU 2008
    "Nie rezygnuj nigdy z celu tylko dlatego, że osiągnięcie go wymaga czasu. Czas i tak upłynie."

  5. #65
    Guest

    Domyślnie

    Witam,

    Gratuluje zgubionego kilogramka, u mnie tez na wadze cos przez ostatnie 2 dni ruszylo, ale o tym cichosza do poniedzialku .

    A wage juz masz nowa? Ja mam elekroniczna, ktora pokazuje, ile sie wazylo poprzednio i ile brakuje do wymarzonej wagi. Fajna zabawka .

    I przede wszystkim wspaniale, ze wrocilas do odchudzania PRZED calkowitym jo-jo. Musisz byc silna kobieta!

    Pozdrawiam,

    Saccharine

    P.S. Poboczny watek, bardziej do Triskell: czy na tym Gazelle na prawde Cie tak cwiczy bez wysilku, czy to tylko telewizja? Bo ja na elliptical trainer to tak promiennie nie wygladam... .

  6. #66
    kasiakotlarska jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    10-01-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    witam witam drogie panie !
    w piątlowy wieczor , kiedy to zaczynam łapać doła tak powoli acz skutecznie.Jestem zła na siebie samą i na wszystko, co mnie otacza na to że nie mam kasy na rowerek , na to że mi się nic nie chce , na to ,że jest październik a nie lipiec, no i takie tam dziwne rzeczy jeszcze .
    nie mogę jkośc się za siebie wziąść tak jak za pierwszym razem jak tu trafiłam, nie potrafię się zmobilizować do ćwiczeń znudził mi się ten steper i nie mogę na niego patrzeć nawet jak stoi w kącie !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
    wchodzę na niego ale nie tak długo ćwiczę jak powinnam no i jestem na siebie zła bo ja tylko chcę coś jak przychodzi do tego że muszę coś z siebie dać to mi cięzko i ogarnia mnie zniechęcenie i pojawia sie pytanie czemu ja? przecież inni mie muszą się odchudzać bo są szczupli .....
    no ipojawia się błędne koło .JESTEM ZŁA NA SAMĄ SIEBIE!!!!!
    Zazdroszczę innym silnej woli Gosiku tobie i Triskelkowi i innym a u mnie tej silnej woli jak na lekarstwo ....GŁUUUUUPEK JESTEM i tyle , no i jestem zła na siebie, że wtedy odeszłam od diety bo mi ciężko na nią wrócić , a to już minęły dwa tygodnie no i pozbyłam sie tego 1 kilogrammma.
    Triskello tak nie do końcawytrzymałam w moim postanowieniu ale chociaż częściowo się do niego zastosowałam .
    I muszę sobie powiedzieć koniec z przekładaniem wszystkiego na jutro , na zasadzie dziś sobie jeszcze odpuszczę ale od jutra się boire za siebie na poważnie bo to do niczego nie prowadzi, bo albo się odchudzać albo nie i dać sobie spokój i nie zastanawiać się nad tym , jak się jest grubym to trudno.
    ALE JA NIE CHCĘ BYĆ DALEJ TŁUŚCIOCHEM!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
    więc spojrzawszy sobie głęboko w oczy powiem -koniec z odkładaniem ćwiczeń na jutro, koniec z usprawiedliwianiem samej siebie przed sobą .
    dziś skonstruuję plan ćwiczeń i zamierzam się go ściśle trzymać , bo ja muszę mić to ustalone bo bez tego ani rusz , zmykam się pozastanawiać i jak coś ustalę w swojej mózgownicy to się odezwę.
    pozdrawiam wszystkich Kasia

  7. #67
    flakonka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Gdańsk
    Posty
    3

    Domyślnie

    kasiu cos ci powiem a dla dziewczyn które sa tu od niedawna PROSZĘ NIE CZYTAĆ :d

    mi też za pierwszy razem kiedy tu przyszłam a było to juzładne paręl lat temu było duzo duzo łatwiej - miałam taki sam wielki zapał i świetnie mi szło - schudłam ileś tam kilogramów (nie jakoś tam super dużo, ale wygladałam już ok) - teraz jest duuuuuuuuużo trudniej - nie mam już tej chęci, motywacji świeżości - niestety teraz musimy silniej ze sobą i o siebie powalczyć - bo tylko pierwszy raz ma sie takiego powera - potem to juz kwestia samozaparcia rozsadku i takich tam

  8. #68
    Guest

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez flakonka
    kasiu cos ci powiem a dla dziewczyn które sa tu od niedawna PROSZĘ NIE CZYTAĆ :d
    Hej Fla, myslisz, ze ktos naprawde nie przeczyta ? Ja takiej silnej woli to nie mam, zeby sie oprzec... A wracajac do sedna: odchudzam sie po raz n-ty, wiec wiem, jak to jest. Nie chodzi tylko o "power", ale takze o to, ze organizm pamieta, jak sie kiedys ochudzalysmy, i nie chce dopuscic ponownie do deficytu, dlatego kazda kolejna proba jest coraz trudniejsza. Ja pamietam, jak mi sie kiedys latwo gubilo kilogramy, a teraz jest to walka niemalze o kazdy dekagram - krew to moze nie, ale pot i lzy tak. Zaciskam zeby, bo wierze, ze to ma sens.

  9. #69
    katharinkaa jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    09-06-2004
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    235

    Domyślnie

    hej Kasiu moja imienniczko
    tak przechodziłam obok i postnowiłam że Cię odwiedzę..
    i wiesz co...
    to chyba naprawdę było przeczucie...bo prawda jet taka ze tkwimy w ty samym punkcie... czytajc Twojego ostatniego posta-to tak jakbym czytała samą siebię...
    błędne koło- CHCĘ ale niemogę, PLANUJE ale gucio mi z tego wychodzi, MARZĘ ale na marzeniach sie kończy
    ale widzę że pod koniec postu postanowiłąs sie zminić...stworzyc plan .. mam nadzieje że Ci się uda ja już od 2m-cy planuję..ale nic mi z tego nie wychodzi.... ogólnie jesem rohetym wszystkim przybita i zdołowana... ehh
    no ale nie smecę..

    Serdecznie Cię pozdrawiam, jak znajdzjesz chwilkę to zapraszam takze do siebie na wąteczek :*

  10. #70
    flakonka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Gdańsk
    Posty
    3

    Domyślnie

    sach dlatego chciałam zeby nie czytały że tak łatwo gubi się tylko za pierwszym razem a potem to już pod górkę :P

Strona 7 z 19 PierwszyPierwszy ... 5 6 7 8 9 17 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •