Pozdrawiam cieplutko Kasiu
Pozdrawiam cieplutko Kasiu
Hehe, Kasia nam się martwi, że z medalami będzie cięższa! Czyżbym widziała tu syndrom "Czy jak obetnę paznokcie, to będę mniej ważyć?" A wiesz, jak się mięśnie klatki piersiowej pięknie wyrabiaja od noszenia na niej medali?
Uściski
Dziś piątek. Witajcie.
Nareszcie weekend z rodzinką .
Wczoraj było 1000 kalori i 2 godzinki ćwiczeń.
Przez weekend nie mam zajęć więc ćwiczenia ograniczę do godzinki jak maluchy pójdą spać lub przebiegnę 3-5 km. I to wystarczy bo od poniedziąłku znów na pełnych obrotach.
Nowe dziewczyny sie dziwia ze taka "gruba" nielubie tego słowa, prowadzi zajęcia, ale po zajęciach podchodzą i mówią że to nie możliwe że ja mam tyle energi i siły i że one ledwo nadążały. To fakt kondycje mam , ale dopiero teraz odczuwam jak powoli się zmniejszam. Jeszcze je zaskoczę, choć robię to tylko i wyłącznie dla siebie
Jak wchodzę rano i widze że pamietałyście o mnie i zostawiłyście swój ślad u mnie to jestem bardzo szczęśliwa i pewna ze znów kolejny dzień wytrwam.
Bardzo żałuję że nie mogę wejść wieczorkiem , może udałoby mi sie pogadac z Wami na GG. Mam nadzieję ze już niedługo mój sprzet będzie sprawny.
Dziś troche jestem zmęczona całym tygodniem, zmęczona ale szczęsliwa, znów czuję się luźniejsza.
Ciekawe co ubiore na Andrzejki..............
Przyszły tydzień szykuje sie ostro, mamy w pracy wizytacje szwedów, muszę odwiedzić i wyszorować wszystkie groby, zaprawić do słoików jarzyny , Pewnie że dam rade ale przydałoby sie pare dni wolnego. Tylko ze teraz kiedy nie mam komputera sparwnego nie chce mieć wolnego bo nie mogłabym do WAs zaglądać i jeszcze byście o mnie zapomniały....
Przez weekend znów poeksperymentuje w kuchni, jak coś fajnego mi wyjdzie dam wam przepis
i motto
.........wewnątrz nas jest siła, potężna jak wulkan, wystarczy ją odkryć by dotrzeć do celu..........................
Witam
Oj to jesteś zabiegana
A my na pewno pamiętałybyśmy o tobie i odkurzały wątek
Kasiu, jak Ty w ogóle mogłaś pomyśleć, że my byśmy o Tobie zapomniały??? Wąteczek zastałabyś na pewno czyściutki, odkurzony, wypucowany, ze świeżymi kwiatkami w wazoniku
A kiedy masz szanse na znów funkcjonujący internet w domu? Coś jest w tej dziedzinie robione?
Najazd Szwedów w pracy kojarzy mi się z hotelem w serialu Miasteczko Twin Peaks, choć tam to byli chyba raz Norwegowie a raz Islandczycy, ale w każdym razie kolesie w wikingowskich hełmach z rogami, imprezujący do rana, z chóralnymi śpiewami włącznie. Nie wiem, czy życzyć Ci, żeby "Twoi" Szwedzi byli właśnie tacy, czy też wręcz przeciwnie, żeby byli spokojni i stateczni?
Kochana, dziękuję Ci bardzo za trzymanie kciuków za mnie wczoraj o 23.00, bardzo wzruszyło mnie to, że poczekałaś z pójściem spać za względu na mnie . I napisz, w jakim kontekście Ci się śniłam A porozmawiać to na razie możemy przez telefon, prześlij mi tylko stosowne informacje
Mocno ściskam i życzę duuuużo energii na weekendowe kuchenne eksperymenty a potem na ten zabiegany tydzień.
Kasiu - koleżanko ze wspólnej plaży - no to rzeczywiście przyszły tydzień zapowiada sie pracowicie. Więc życze dużo siły. I cieszę sie, ze się zmniejszasz, o to pprzecież walczymy cały czas. A pamiętaj, zeby eksperymenty były z tych raczej dietetycznych i czekamy na odkrycie czegoś nowego.
POZDRAWIAM
Start: 07/01/2014 - Dieta 1650 kcal
Tu jestem:
http://dieta.pl/grupy_wsparcia/xxl-2...czesc-1-a.html
Od wtorku przechodzę na "normalne jedzenie",
więc przeczesuję różne wątki i szukam dietkowych smakowitości.
Także do Ciebie zaglądam Kasiu i wyczekuję nowych propozycji.
Pozdrawiam i ślę Buziaczki!!!
Kasiu,
u Ciebie pewnie juz czas weekendowo-rodzinny,
to ja tylko na sekundke,
a dla twoich wspaniałych maluchów zostawiam taka maskotke:
*Triskell podskakuje ze zniecierpliwienia*
No i co, no i co, będą przepisy na jakieś dietetyczne pyszności? Bo na przepisy to ja zawsze łasa
Uściski
Zakładki