Wątek: Odchudzona o 25 kg wracam na ostatnie okrążenie...

Witaj Kasiu
Oj Ty biedulko niewyspana. Mam nadzieję , że mały szybko wyzdrowieje i przez weekend sobie odpoczniesz.
Pozdrawiam czwartkowo
Asia

Kasiu,

mamy podobne kłopoty,

wczoraj była taka bardziej normalna noc od poniedziałku, mam nadzieje, ze u Ciebie tez to szybko nastąpi,

a na plecy uwazaj i może jak ból nie ustapi to daruj sobie dzisiejsze ćwiczenia?

Buziaczki

Kasiu
tylko się cieszyć,że spada Ci nawet więcej niż kilogram tygodniowo - dużo sie ruszasz maleńko jesz więc nic dziwnego o ile nie zasiądziesz na 3 miesiące przed TV z toną niezdrowego żarełka - nic Ci nie grozi a chyba nic takiego nie planujesz



Buziaczki
***
Grażyna

KASIU NIO NIO-ZDROWIE WAZNIEJSZE

miłego dnia Kasieńko

Hej dziewczynki.
Dziś pacy co nie miara. Wpadam powiedziec ze dzielnie dietkuje i cwicze i życzyć Wam udanego weekendu. Jak zdążę popisze u Was bo poczytałam już ( z ciekawosci czytałam a co chwila chowałam sie na pasek by szef nie widział)

Przesyłam dużo słońca w ten deszczowy dzień

.........najwięcej szczęścia znajdziesz obok siebie.......

Kasiu, ale powiedz nam jeszcze, jak się Twój synek czuje.

No i czy chcesz te witaminy z ekstraktem z zielonej herbaty?

Mocno Cię ściskam. Dziś była u mnie koleżanka z Seattle, która też jest tu na forum, dużo rozmawiałyśmy o ludziach z forum i opowiadałam jej o Tobie i o tym, jak bardzo czuję, że jesteś bratnią (siostrzaną) duszą i jak bardzo chciałabym Ciebie spotkać

Synuś ma sie lepiej , dziękuję za troske.
Na resztę napisałam u Ciebie.

Przede wszystkim bardzo się cieszę, że z syneczkiem lepiej, bo to najważniejsze.

No i oczywiście - gratuluję powrotu do BMI-owej normalności Szybciutko Ci to przyszło

Daj znać z tymi tabletkami, jak sprawdzisz

Ja tez gratuluje BMI
no i zycze duzo zdrowka i milego weekendu