-
u mnie tez stoi (choć wagi nie mam, ale tak na czuja ), ale co tam lepiej wolniej a trwalej bedzie dobrze, wazne ze checi są
co do dziewczyny to durna strasznie i tak sobie myslę, ze powinnaś delikatnie zasugerować bratu, że to może nie jest najlepsza ko bieta dla niego ? Szkoda, żeby później cierpiał.
buziaki
-
Hmmm, faktycznie dziwne, że akurat Ciebie wybrała sobie do tego typu zwierzeń. W bardzo niezręcznej sytuacji Cię postawiła, ale ja też starałabym się powiedzieć o tym bratu.
Kochana, zwiększenie ilości ćwiczeń to bardzo chwalebny pomysł... ale tylko jeśli w Twoim przypadku nie ma już żadnych przeciwwskazań lekarskich. Nie forsuj się, jeśli jeszcze nie możesz.
Ściskam i wielka buźka zwrotna dla Ciebie .
-
nie wiem czy powinnam mu o tym powiedzieć,
najgorsze że bardzo chciałabym porozmawiac z nim osobiście a on mieszka nad morzem, teraz byli tylko od piątku do wczoraj u nas bo tatko miał imprezkę
kiedyś ta jego dziewczyna wydawała mi sie ciepłą istotą
teraz jej zimnosć i obojętność przerażają mnie
Nie wiem co o tym myśleć.
W pracy mały horror, centralizują księgowość na całą europę i jest jedno wielkie bagno.
W oddziałach wszystie księgowe pozwalniali i teraz nic nie jest uzgodnione, nikt nic nie wie
każą mi coś robić bo xle w centarli zrobili a ja nie jestem księgowa i nie powinnam tego robić
zresztą mam tyle teraz pracy innej , ze nawet nie dam rady
ale dziś nie ma szefa i troszkę poiszę Wam, no i dziś wieczorkiem chyba nie będe miała gości to tez popiszę ( u mnie to chyba dom otwarty - wiecznie pełno ludzi )
buziaki
-
No tak niestety niektórzy to nie mają wyczucia - a może ona tak specjalnie Ci to powiedziała - by w jakiś sposób dac znac twojemu bratu że jest coś nietak jak powinno
Ty jestem: z 116 chcę mieć 64 - zaczynamy
36 lat – 164 cm wzrostu
Start 03.07.2006 – 116 kg – BMI 43,13 – otyłość
Planowana meta 03.09.2007 – 64 kg
Ostatnie ważenie: 01.08.2006 – 110 kg
POWOLI, POWOLI NAWET SŁOŃ DOJDZIE NA METĘ
-
Możliwe, tylko, że ja jestem zdezorientowana. Tu mówi o planach, wakacjach itd....
a tu ze ona sobie wszystko poukłada a potem to zrobi mojemu bratu niespodziankę i odejdzie.
a ja znam mojego brata i coś mi tu nie pasuje....., na pewno nie jest idealny ale nie jest też zły
dziwi mnie tylko po co to gada ,
-
Nie wiem Kasiu co Ci poradzić kobiety to strasznie dziwne stworzenia
Pozdrawiam
***
Grażyna
-
Nie tylko kobiety ale wogóle ludzie to dziwne stworzenia - jedni i drudzy robimy sobie różne świństwa - rok temu mój znajomy wybierał się ze swoja dziewczyną (z która mieszkał juz 5 lat) na sylwestra, dzien przed impreza powiedziała mu że już go nie kocha i że ostatnie tygodnie sie juz strasznie męczyła - Chłop niczego sie nie spodziewał a tu taki zoonk w dwa dni był spakowany teraz ma nową dziewczyne a we wrzesniu ślub - jak juz to pisałem dziwny jest ten świat
Pozdrawiam
-
Mój brat mi kiedyś powiedział , ze chciałby by sama sie wyprowadziła
bo on jakoś nie umie jej powiedzieć.... ale potem wydawało sie ze wszystko wróciło do normy. Cały czas wydawało mi sie ze to ona jest tak bardzo za moim bratem.
Choć tak sobie myślę ze jak mają razem być nieszczęśliwi to lepiej niech sie rozstają.
Tylko po co czekac i udawac że jest ok. Martwie sie ze chodzi o kase, Nawet nie chce tak myśleć. Przecież to nie możliwe
-
Kasiu, może faktycznie temu związkowi nie było dane przetrwać? No cóż, w kontekście tego, co mówisz o jej ostatnich wypowiedziach, może to i lepiej, że jeszcze niedawno i on miał wątpliwości, bo gdyby był w niej ślepo i bezgranicznie zakochany, to mogłoby być trudniej.
Tak czy owak, nie zazdroszczę Ci bycia pośrodku.
Ściskam i dziękuję za zaczęcie 500. stronki u mnie
-
Hej, witam serdecznie,
Tak sobie czytam i przyszło mi do głowy, żę gdyby chodziło o mojego brata (którego nie mam, ale mam siostrę - też się liczy ) to porozmawiałabym z nim. W końcu to Twój brat i jeżeli ona mówi ci takie rzeczy to musi się liczyć z tym że nie będziesz milczała. Nikt tu nie mówi, abyś namawiała go do zerwania, czy coś w tym stylu, lecz skoro rozmowa z cztery oczy nie jest możliwa to zadzwoniłabym do niego gdy będzie sam i opowiedziała na spokojnie o Twojej rozmowie z Jego dziewczyną. Ma prawo wiedzieć. A to czy podejmie jakieś kroki w związku z tym to już jego decyzja - ale będzie ją podejmował znając fakty, a to ważne!! Nie będę Cię do niczego namawiać - zrób jak uważasz. Ale pamiętaj - to nie ty powinnaś czuć się niezręcznie tylko ona!! Bo Ty przecież nie zrobiłaś nic złego. Oboje są dorośli i niech rozwiążą to między sobą!!
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki