38 dzień
Wczoraj pół godziny rowerkowania. Dzisiaj za mną też pedałowanie. Zmachałam się.
Wczoraj po raz pierwszy zrobiłam sobie olejkowanie. Wiosna tuż tuż. Trzeba się za siebie solidnie zabrać
Mimo zimowej aury czuję już wiosnę.
Zastanawiam się, dlaczego waga nie spada. Ciągle 78,1. Może waga się zepsuła?
Nic to jednak. Pomogę mojemu organizmowi w chudnięciu ruchem. Poza tym powinnam uważać z jedzeniem i te 1000 kcal jednak zjadać, a ze względu na pewne zawirowania w moim życiu bywało z tym różnie ostatnimi czasy. Czasami zjadałam po prostu mniej. Przypuszczam więc, że mój organizm przełączył się na tryb głodowy i dlatego nie chce oddać niczego ze swoich zapasów.
Teraz idę się wypilingować i nabalsamować.
Zakładki