-
Życze miłego weekendu, pozdrawiam
-
Bardzo mocno pozdarawaim i obiecuję jak tylko wrócę ze zwolnienia to nadrobię cały Twoj wątek. U siebie napisałam kilka zdań.
Całuję mocno
Kasia
-
Witajcie kochane, wraca wasza odchudzaczka marnotrawna hehe. Bardzo Wam dziękuje, że odwiedzałyście mój wątek.
Co do tęsknoty to jest już lepiej często rozmawiamy przez internet wysyłamy sobie zdjęcia, filmiki. Potrzebowałam troche czasu żeby jakoś wszystko ogarnąć i wrócić do życia .
Troche nawaliłam z dietką Waga pokazuje 2 kilo więcej niż na suwaczku niestety, ale jak wróciłam do rodziców to jakoś nie mogłam się oderwać od lodówki ( zły nawyk zajadania stresów). Uratowała mnie wiosna, wyszło słoneczko i powoli trzeba zrzucać te warstwy ubrań. Poprosiłam dzisiaj tate żeby mi pomógł w diecie, zeby wspierał, dopingował itd. Układam plan działania, wieszam w kuchni i do roboty.
Basen i Aerobik nadal aktualny, dorzuciłam długie spacery.
Buziaki moje drogie lece zobaczyć co tam u Was
-
Czesc!Wracaj wracaj,szkoda stracic tego co juz zyskalas.
Pozdrawiam.Aga
-
Bardzo dobra decyzja
Na diecie czas szybciej leci (tzn mi :>, może Tobie też :>) no więc już niedługo będzie lipiec i będziesz z ukochanym w dodatku w doskonałej formie
-
hej Kochane
Jakaś nowa energia we mnie wstąpiła, nie miałam żadnych problemów żeby wrócić na dobrą drogę dietkową hehe. Te forum tak na mnie chyba działa. Jak poskakałam wczoraj po Waszych wątkach i zobaczyłm jakie osiągnełyście postępy przez ten czas jak mnie nie było to aż mnie zatkało.Motywacja ogromna .
Aga - no mam mały sukces za sobą i zamierzam osiągnąć kolejny
Chybaty - mam nadzieje, że ten czas zleci szybciutko hehe
Do jutra, buziaki
-
No i dzisiaj też bardzo ładnie dietkowo oby tak do lipca hehe, a wtedy mój kochny mnie nie pozna
-
cieszę się, że tak dobrze Ci idzie - trzymaj tak dalej!
-
Dziękuje Aguś ale u mnie to słomiany zapał, na początku zawsze dobrze idzie a później... wiadomo hehe. Mam nadzieje, że ten początek będzie trwał długo. Dzisiaj troszeczkę byłam zalatana no i pisałam prace, do końca tygodnia mam zamiar ją skończyć zobaczymy jak to będzie. A dietka ładnie idzie 0,5 kilo mniej oby tak dalej. Miałam robić dzisiaj foliowanie ale jakoś nie zdąrzyłam, jutro to zrobie. Lece do łóżka jutro kolejny dłuuugi dzień. Szkoda mi tylko tego słoneczka za oknem ale cóż albo magister albo opalenizna
-
Przyjdzie czas i na opaleniznę... a raczej na opalanie się z pracą i mnóstwem materiałów naokoło... znam to skądinąd... i mile wspominam bo to dawne czasy ale jakie kolorowe i fajne były... ech... no i sszczuplejsze o jakieś 10 kg
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki