Właśnie zwątpiłam.Poszłam na salę sportową w akademiku i jedyną rzeczą która tam działa są karimaty Steperek się zaciął i od ponad roku nie da się go używać.Z rowerka spadły taśmy a jakiś idiota związał je w supły.Zapomniałabym.Deska do brzuszków jest w miarę w porządku - lekko się kiwa :P Jednym słowem uniwerek kocha nas i dokłada wszelkich starań by umilić nam życie.