-
Hej!
Katalonka
Masz prawo nic nie chciec,ja ostatnio mialam takie chwile jak jednego dnia bylo tak cieplo jakby byla wiosna,a juz w nocy zaczal padac snieg. Ta zmiana niekorzystnie na mnie wplynela. Teraz jest lepiej. Zauwazylam,ze jak sie wiecej ruszam to jest mi po pierwsze cieplej (szczegolnie w rece,ktore mam ciagle zimne),krew krazy jak szalona ; po drugie nie jestem ospala i mam wiecej energii do dzialania.
Bedzie dobrze,zle dni mina i do dziela
Pozdrawiam
-
Hejka :*
Dziewczyny, bardzo Was prosze, pomozcie mi... a raczej doradzcie... Na diecie 1000kcal jestem od 1,5 m-ca, najpierw stracilam 4kg, ale zaniedbalam to i 2kg znow przybyly. Teraz waze 55kg, ponad tydzien temu sie mierzylam wazylam, cwiczylam, biegalam, jezdzilam na rowerze, a tu... no wlasnie...NIC! KOMPLETNIE NIC! Zadnej zmiany... zaczyna mnie to martwic... Czy ze mna wszystko wporzadku? Moze powinnam przezucic sie na skakanke? Slyszalam, ze dobrze robi na uda i posladki....
Co radzicie moje Drogie? :*
-
Hej!
Kochana Oleczko,najwazniejsze jest to,abys sie uspokoila. Nic nie przychodzi za darmo. To,ze teraz troche sobie pofolgowalas to trudno,stalo sie,ale nie poddawaj sie i dalej badz na diecie 1000kcal . Do tego ruch,oczywiscie w granicach rozsadku,bo co za duzo to i niezdrowo. Nie martw sie kochana. Trzeba byc cierpliwym w dazeniu do celu,a na pewno sie oplaci i nie mozna sie na dobre poddac.
Nie wiem,czy pomoge Tobie tymi slowami,ale uwazam,ze nie nalezy przesadzac z odchudzaniem,bo to tez czasami ma negatywne skutki.
Wszystko bedzie dobrze Trzymamy kciuki,badz silna (strongwomen)
Pozdrawiam
-
cześc dziewczynki
w ŚRODĘ sie zwazylam i.. moja waga po tyg nic nie drgneła - i pomysąłam.. po co mam sie ograniczac?! hamburger, ciasteczka...
Ale.. znów postaram się od jutro wziac za siebie i wiem ze mi sie to uda jak mi zdejma gips - mam nadzieje ze to bedzie jutro..
Ostatnio egularnie cwicze 8abs i zauwazylam zmiane na moiim brzuszku z tego jestem zadowolona.
Muszę sie wziac do roboty tzn do odchudzania
a jak wam idzie?
-
mialam dokladnie tak samo
waga nie chciala spasc
przez 2 tygodnie
to sie najadlam
a to najglupsze co mozna zrobic
teraz bede czekac
trzeba uzbroic sie w cierpliwosc
a my ciagle popelniamy ten sam blad
jak waga nie spada idziemy jesc
-
Hejka!
U mnie idzie nawet niezle. Czuje sie dobrze,ale teraz bardzo chce mi sie jesc. Jak zwykle ide cos wziac do picia
Ja tez znam ten problem jak waga nie idzie w dol. Na pewno zrobilabym to samo,co Wy (juz nawet zrobilam kiedys kilka razy :P ),tylko potem czulam sie jak nadety balon i na maksa obzarta,bo zoladek zdazyl juz sie skurczyc. Jestesmy tylko ludzmi,ktorzy maja prawo do chwil slabosci (tu sie powtarzam,ale taka jest prawda). Najwazniejsze w tym wszystkim jest to,zeby starac sie przezwyciezyc te slabosc i isc dalej wytyczona przez nas same droga. Miejmy sile podniesc sie po naszym upadku.
Pozdrawiam
-
Hej moje drogie!
A gdzie Was wywialo?
Pozdrawiam
-
dziewczyny?
zapomnialyscie o poscie??
co sie dzieje??
-
Chyba zapomnialy i nawet dzieki temu duzo nie schudlam
-
Hejka!
Jak sie trzymacie? Ja srednio... raz lepiej, raz gorzej... ale staram sie, zeby bylo lepiej... Widze, ze troszke "przycichla" dyskusja na forum, no i atmosfera stala sie bardziej... spokojna...
Przede wszystkim serdecznie dziekuje jolci84, ktora ostatnio podniosla mnie na duchu :*
To moze teraz co u mnie... Ehh... a wiec za mna nieciekawe dni "diety", ktore najlepiej wymazalabym z pamieci, czyli... totalna klapa A wszystko przez "te dni"... Zazwyczaj wlasnie wtedy budzi sie we mnie wilczy apetyt i jem wszystko co wejdzie mi pod reka... czyli, ze przez ostatnie dni dieta 1000kcal ostro nawalila, ale postanowilam to nadrobic i... dzis jestem pierwszy dzien na diecie kopencha(dz)skiej No i musze przyznac, ze jak narazie jest oki Heh...zobaczymy co bedzie wieczorem... :P Jak ja skoncze to znow przerzuce sie na 1000kcal, ale stopniowo, zeby nie dopadlo mnie jo-jo... Poza tym kupilam skakanke, hula-hop no i wracam do bieganie, cwieczenia itd... Myslicie, ze przy takim tempie dam rade zrzucic do konca marca chociaz 4-5kg... Mam nadziej, ze sie uda... 3majcie kciuki
A co u Was? Jak zmaganiaz dietkowaniem i ogolnie jak samopoczucie?
Pozdrawiam i przesylam buziaki, Ola
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki