No dobra mam dość. Mam 24 lata i nadwagę około 22 kilo - przy wzroście 168.W dodatku skrzywienie kręgosłupa. Wiem chyba wszystko o odchudzaniu i ćwiczeniach. W głębi duszy chcą być szczupła ale nie wiem czemu nie mogę się zmobilizować do odchudzenia, mimo tego,że wiem jakie zagrożenie niesie ze sobą nadwaga. Momo, że mam 24 lato i jestem niby dorosła to w sprawach jedzenia zachowuję się jak dziecko. Podjadam wszystko co się da zwłaszcza gdy jestem zdenerwowana. Z tego powodu mama ciągle się na mnie gniewa- co powoduje moje zdenerwowanie i w konsekwencji ciągłe podjadanie. Mam już tego dość!!!!!!!.Za każdym razem gdy podejmuje się schudnąć nadchodzi moment gdy rezygnuję-zwłaszcza gdy są już efekty widoczne.Powiedzcie mi co mam robić żeby w końcu schudnąć i podbudować swoją silną wolę.Bo już mam dość uwag, że nie jestem konsekwentna i nie mam silnej woli.