-
No to nie ma siły, która może nas powstrzymać
Powiedz mi jeszcze, ile zamierzasz się "odchudzać" - jaki czas sobie wyznaczasz? Ja chyba realnie, 3 miesiące na pozbycie się 7 kg... Myślę, że już mi coś nieco ubyło, ale wiadomo - zastoje i te sprawy. A nie od dziś wiadomo, że te ostatnie kiloski zrzucić najtrudniej Ale co to dla nas
-
:)
NIC NAS NIE POWSTRZYMA !!! OSIĄGNIEMY WYZNACZONY CEL!!!
Wiesz, ja sobie nie wyznaczyłam konkretnego czasu, tylko dążę do wagi 64 kg na razie(chociaż jak my wszystkie, chciałabym żeby to się stało jak najszybciej,ale ze względu na zdrówko i efekt jo-jo nie można za szybko
Potem, kiedy już ją osiągnę - zobaczę jak to wszystko będzie wyglądałao i w ogóle i zobaczę, czy będę zmierzać do jeszcze niższej wagi
Ale mnie zawsze jest mało, więc pewnie tak
A do tych 64 chciałabym dojść w jakieś 1,5 miesiąca, bo kiedy będzie trzeba pokazać już coś tam więcej ciała i nie będzie kurtek ...to sama wiesz
-
Wiem, wiem...
Ale to może i dobrze, że nie masz ograniczeń czasowych To sprawia, że masz większe szanse, kiedy dojdziesz do wyznaczonego celu - będziesz wiedziała, że teraz możesz walczyć tylko o utrzymanie wagi
No ja też jestem w "gorącej wodzie kąpana", ale nie daje się niecierpliwości i powtarzam sobie "wolno = zdrowo"
Mam nadzieję jednak, że już taka ładna pogoda zostanie z nami, bo wtedy człowiek nie jest taki "przymulony"
-
Dziewczyny właśnie zjadłam pyszny obiad Zaraz chyba "szczelę" :P
Pewnie już dawno to odkryłyście, ale dla tych co nie wiedzą: "Warzywa na patelnię" z Hortexu Genialna rzecz. Ja miałam z " bazylią i tymiankiem". Moje drogie, tak jak wcześniej mówiłam, zjadłam:
warzywa (220g - 47kcal ) + pierś z kurczaka (150g - 202 kcal) + łyżka oliwy z oliwek (90 kcal). razem 340 kalorii, a naprawdę pychota!! Następnym razem będzie bez oliwy, bo na wodzie jest równie smaczne - POLECAM
-
OoOoO to pyszny obiadek miałaś ....
Ja dzisiaj nie jadłam obiadu boo ... sama nie wiem dlaczego ale zastąpiłam to słodyczami =/ noo nie bede nic więcej mówić bo po prostu szkoda słów Ale nie przekroczyłam 1000kcal zaraz coś zadziałam z ćwiczeniami Pozdro =**
-
Nie ma już słoneczka, bo zaszło za chmurki i kończy się niedziela, a jutro poniedziałek i na uczelnię... Ale znowu mogę powiedzieć, że to był kolejny udany dzień
- nauczyłam się kręcić hula hopem
- zjadłam smaczny obiad i buraczki na kolację
- czuję się lekko
- mam wrażenie, że 2,5 miesiąca miną bardzo szybko
- energia mnie rozpiera
- jestem pchana przez pozytywną motywację
Oby jutro również uśmiechnęło się do mnie słoneczko A dzisiaj patrzę w niebo i widzę jak księżyc śpi... Ja jeszcze trochę cichutko "pohulam", żeby go nie obudzić...Ciii
-
Dzieki za wpis u mnie.
Hula... pewnie dobrze robi na talie? Musze o tym pomyslec.
Widze ze jestes tam gdzie ja na pasku i tez jedziesz do 55kg. Te moje pierwsze 5kg bylo latwiej zrzucic, ale teraz zastoj kompletny. Zobaczymy co pokaze jutro. Oby mniej na wadze, czego i tobie zycze.
Buzki....
-
witam wiosna coraz blizej wiec i ja zaczynam wiosenne porzadku... trzeba sie wziasc za siebie i schudnac..Od dzisiaj zaczynam diete i ostre treningi .Mam nadzieje ze mi sie uda ,ha dzieki temu forum nabieram optymistycznych mysli
i napewno mi sie uda BO WIARA CZYNI CUDA !!!!!! pozdrawiam Panie i Panow
-
Hanka80 dzieki za odwiedziny 62 to waga początkowa (przed dietą). Od tego czasu się nie ważę, żeby nie stracić zapału (dzisiaj mija 15 dzień ) Też to znam z autopsji, że pierwsze kg idą łatwo, ale te parę ostatnich...eh. No nic, trzeba walczyć dalej No mam nadzieję, że hula pozwoli mi ładnie zaznaczyć talię
KlaudiaTychy witaj na moim wąteczku. Zapraszam do wspólnego odchudzania! Razem na pewno sobie poradzimy! Jak widzisz, na razie dziewczyny z forum mnie na tyle mobilizują, że nie zaliczyłam jeszcze żadnej wpadki - i oby tak dalej
Pozdrawiam cieplutko!
-
A dzisiaj rano było słonko, a teraz szaro i ponuro
Trochę mi ciężko, czuję głód, wszystko mnie irytuje. Nie wiem, czy to nie za sprawą zbliżającego się okresu... Mam nadzieję Poranne wstawanie mnie wykończy No ale w końcu wybrałam się do biblioteki i niedługo rozpocznę pisać moje prace roczne
Dzisiaj sobie pozwoliłam... Razowiec ma jednak dużo kalorii Mój dzień:
Jogurt 149ckal Otręby pszenne (łyżka 8g - 20ckal)
Razowy pełnoziarnisty 133ckal Polędwica drobiowa 41ckal
Jabłko 150g 75ckal Kiwi 40ckal
Obiad: Kukurydza 134,20ckal + jogurt naturalny 104ckal + pomarańcza 48ckal + cynamon
A na kolację planuję jeszcze:
Marchew 70ckal
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki