Wątek: JEŚĆ NORMALNIE!

Hello!

Wczorajszy dzień mogę zaliczyć do udanych!!! :P Nie liczyłam dokładnie kalorii, ale "na oko" wyszło bardzo ładnie i bez słodyczy.

joannnnnn Oczywiście, że będę Cię wspierać!!! Wspólnie zmotywowane dojdziemy (kiedyś ) do celu!

jolcia84 Nareszcie!!! Ale fajnie, że wpadłaś, tak dawno Cię nie było... A ja w sumie to mam cichą nadzieję, że może jednak za te parę dni waga jednak nie pokaże więcej... w końcu będę po @, no i teraz wracam powoli na właściwa drogę... Ja jestem dobrej myśli!

Agabie Ale czym jest ten jeden gorszy dzień, wobec tych wielu dni, kiedy Ty ładnie dietkowałaś, a niejedna z nas sobie folgowała? I tak pięknie dietkujesz, więc nie daj się złapać wyrzutom sumienia! Dzisiaj będzie pewnie już lepiej!

DZIEWCZYNY, TRZYMAM ZA WAS KCIUKI!!!

Erix - no i jak? Siłowani była? Bo ja na baseniku przykładnie popływałam....no i do tego spacerek. Zmotywowało mnie do pójscia to, ze napisałąm na forum juz przedwczoraj o tym basenie i głupio by było sie teraz wywinąć Poza tym kupiłam sobie fajny strój do pływania....no i dzis była inauguracja...fajnie sie w nim pływało...i jakis taki obściskajacy, że nawet brzuch aż tak bardzo nie sterczał
Kalorii znów nie policzyłam bo jakoś na razie nie mam do tego weny...ale myśle ze 1500 nie przekroczyłam....poza tym piłam dużo czerwonej i zielonej herbatki oraz wody niegazowanej...i czuje sie OK

Pozdrowionka...no i dzieki za te pozytywne refleksje na moim wąteczku.....miłe to było do poczytania, zwłaszcza, że myślę całkiem podobnie

Hello!!

Ciesze sie erix, ze dobrze Tobie idzie, oby tak dalej
Ja tez jestem dobrej mysli i juz powoli zaczynam kroczyc tamta sciezka co przed 2 tygodniami (prawie 3 ). Niedlugo zapisuje sie na aerobik, bo nauki juz coraz mniej Wiecej ruchu musi byc, bo inaczej nie zrealizuje planow

Pozdrawiam

Hej! Hej!

Wczorajszy dzień również mogę zaliczyć do udanych :P chociaż (świadomie) pozwoliłam sobie na lody (2 kulki) i wcale nie mam wyrzutów sumienia, bo zjadłam je z przyjemnością i wcale nie miałam ochoty na więcej a cały dzień był wzorowy. No i byłam na siłowni, gdzie porządnie sobie poćwiczyłam

joannnnnn No to obie plan wykonałyśmy! Fajnie, że masz nowy kostium, to od razu zwiększa przyjemność chodzenia na basen, nie? A te przemyślenia... jakoś tak mi się wczoraj zebrało... może to wpływ tego, że mój m. wyjechał i tak mam okazję trochę sobie tak inaczej spojrzeć na różne rzeczy? I miło, że masz podobne podejście

jolcia84 Jak dobrze słyszeć nutkę optymizmu :P Fajnie, jak się zapiszesz na aerobik, to jakoś tak wymusza regularny trening U mnie niestety nauki mnóstwo, na następnym zjeździe mam zaliczenia w zasadzie ze wszystkich ćwiczeń, więc staram się uczyć, uczyć i jeszcze raz uczyć... ale niestety narazie opornie mi to jakoś idzie Ale będzie dobrze!!!

DZISIAJ RÓWNIEŻ PLANUJĘ ROZSĄDNE ODŻYWIANIE!!! TRZYMAJCIE SIĘ!!!

Hello

U mnie bez zmian

Postępów specjalnych brak, ale może się zmotywuję

Jakoś to będzie A orbitek stoi zakurzony

to taki wielki wyrzut sumienia

Buziaczki

WITAM W PIĘKNY PONIEDZIAŁKOWY PORANEK!!!

Dziewczyny, poprzedni tydzień mogę nazwać w 100% udanym! :P Cały tydzień jadłam rozsądnie, w zasadzie poza dwoma kulkami lodów i wczoraj u babci jednym pierniczkiem - cały tydzień był bez słodyczy! Czyli zachowałam rozsądek i umiar i bardzo się z tego cieszę, bo dawno już nie pamiętam, żeby tak mi się udało Dzisiaj rozpoczął się nowy tydzień, który też planuję przeżyć rozsądnie się odżywiając Narazie motywacja nie osłabła, więc jestem dobrej myśli Postanowiłam, że zważę się w piątek i zobaczę jakie są efekty tych niepełnych dwóch tygodni dietkowania pod nieobecność mojego m.

ŻYCZĘ MIŁEGO DNIA!!! I DUŻO SAMOZAPARCIA I MOBILIZACJI NA NAJBLIŻSZY TYDZIEŃ!!!

ERIX witam Cie i gartuluje udanego tygodnia. ....ja w sumie moge powiedzieć, że tez był pod względem dietkowym udany, choć kalorii nie liczyłam i zjadłam troszke słodyczy (ale b. mało)

To fakt, że ta pozytywna aura za oknem sprzyja rozsądnemu jedzeniu....no i to, że człowiekowi chce sie więcej ruszać tez jest fajne...bo jak sobie przypomnę te ospałosc towarzyszącą przesileniu....brrrrrrrrrrr

Życzę Ci, zeby dobra energia Cię nie opuszczała, żebys miała lekko w brzuszku bo jak to mówi moja mama "Mniej w brzuchu , lżej na duchu"

POZDRAWIAM

Zamieszczone przez joannnnnn

"Mniej w brzuchu , lżej na duchu"

To mi się podoba! I dzięki, joannnnnn, za wizytę u mnie i fajnie, że Ty też zakończyłaś tydzień z sukcesem

U mnie poniedziałek minął super! Liczyłam kalorie "na oko" i wyszło mi ok. 1300 kcal i bez słodyczy, a oprócz tego byłam na aerobiku, a po nim jeszcze poszłam się trochę powspinać Kolejny tydzień rozpoczęty jak trzeba!!! :P Dzisiaj też planuję prawidłowe odżywianie POZDRAWIAM!!!

Nikt tu nie zagląda...

Pewnie tak jak ja nie macie czasu, co?

Mnie też wczoraj nie było, bo czasu mało, a roboty/nauki dużo... Ale chciałam tylko szybciutko napisać, że wtorek i środa minęły mi jak trzeba Jadłam rozsądnie i bez słodyczy! :P A dzisiaj lecę na siłownię trochę się poruszać :P I też planuję ładnien jeść cały dzień!!! Jutro rano się zważe i zobaczę, co to z tego wynikło...

Życzę wszystkim miłego dnia!!!

Nadal nikogo nie ma...

No cóż, chciałam tylko szybko napisać, że wczoraj byłam na siłowni i porządnie sobie poćwiczyłam :P i w ogóle cały dzień jadłam ładnie i bez słodyczy! :P

A dzisiaj rano weszłam na wagę i jest... 63 kg !!! Czyli nie było co panikować chwilowym wzrostem wagi , jest mnie o 0,5 kg mniej!!! JUPI! Oprócz tego napewno wyglądam trochę lepiej, bo nie jestem taka napuchnięta, jak to było 2 tygodnie temu przed @ i po świątecznym i dalszym objadaniu się. A juto wraca mój m.!

POZDRAWIAM!!!