Wątek: Po upadku trzeba się podnieść...13 kg kto się przyłączy?

Maricia, co tak oszczędnie wczoraj?
Pewnie, że się uda!!

Bo odchudzałam się i juz dobiłam do 60 kilo, a dopadło mnie obżarstwo i mam 64kg, tzn. dzisiaj się zważyłam i miałam 63kg , ale mam okres.
pupka 99cm
talia 68cm
pępek 84cm (boczki robia swoje)
biust 89cm
łydki nie wiem jak się mirzy ale jest oki.
Mój cel - wszedzie 4cm mniej!!! Tzn. w biuście mogło by tak zostać.
Dzisiaj zjem dwie białe 404 kalorrie i nie wiem co do tego.

Laseczki! Bezwzględnie się do Was przyłączam!!!! Razem damy radę. Może by ustalić jakieś podstawowe zasady, które będziemy wszystkie stosować? W ten sposób sprawdzimy w jakim tempie chudniemy na tle innych. Co o tym myslicie? Buziaki!

jagodzio4wiek: 16 lat; wzrost: 170 cm; talia: 66 cm; biodra: 87 cm; udo: 55 cm; łydka:35 cm; biust: 83 cm grrr.. :[ - to są twoje
a to moje - wiek 15lat, wzrost 170cm, talia 68cm,biodra 99cm, biust 89cm
Jesteś drobniejsza niż ja. Ja na tą diete 3 kilową (tak sobie ją nazwałam) myśle, że trza było napisać regulamin, nie będzie nam wolno go łamać :P

Maricia, Jagodzio ciesze sie bardzo ze postanowilyscie sie do nas przylaczyc...regulamin hmm...ciekawa sprawa, moze niech kazdy napisze cos co jego zdaniem powinno byc przestzegane?? Co o tym sadzicie? Naszym pierwszym celem sa trzy kilgramy wiec zaczynamy nasz dietke TRZY KILOWA proponuje:
skoro mamy obmyslic regulamin to moze powinnysmy wszystkie zaczac ta dietke od poniedzialku, rano kazda z nas sie zwazy i zmierzy, zapiszemy swoje wymiary, a potem codziennie bedziemy zdawac relacje ...co wy na to?
Moj pomysl na punkty do regulaminu:
*Ogolna ilosc posilkow zjedzonych w ciagu dnia nie moze przekraczac 1500kcal
*Dzialamy zespolem, nikt nie moze przerwac diety, chociazby ze wzgledu na innych.

Moze niech kazdy poda dwa punkty... napiszcie co o tym myslicie??

hm....jednej pójdzie szybciej, drugiej wolniej dlatego uważam, że odchudzanie powinyśmy skończyć, aż każda schudnie 3 kilo. Popieram to 1500kalori. Może jeśli się uda to zejdzmy do 1200kalori...ja osobiście nigdy nie jem tysiaka, bo za mało do mnie. Głowa mnie strasznie boli....a może zaczniemy od jutra? Mi osobiście łatwiej jest zacząć jak najszybciej...ale ustalmy to wspólnie. W regulaminie może powiniśmy wspomnieć o słodkim, czy jemy czy nie.

Dziś zjadłam
2 białe - 400kalori
1 kromka chlba mała - 50kalori
100gram sałatki owocowej - 100kalori
szklanka coli - nie wiem ile ma kalori
Są urodziny mojego ojca, ciastek jest ful wyglądaja zajebiście. Bardzo chce ciastko, aż poszłam do 2 pokoju i zrobiłam sobie sałatkę.

Maricia, jezeli mamy zaczac ta diete wspolnie to dobrze by bylo zeby wszyscy wiedzieli o regulaminie, a weatherwax czy jagodzio moze juz dzisiaj nie byc na forum, wiec mysle zebysmy wspolnie ulozyly regulamin, a od poniedzialku zaczac...przeciez to wcale nie oznacza ze teraz masz sie objadac...od poniedzialku zaczniemy poprostu wszystkie razem dlatego proponuje zeby sie zwazyc i zmierzyc w poniedzialek rano
Ale pomozcie mi ulozyc regulamin...Maricia mowisz o jedzeniu slodyczy... mysle ze czasami mozemy pozwolic sobie na cos maltkiego ale ogolna wartosc posilkow nie moze przekraczac 1500 kcal...przynajmniej na poczatku, potem zejdziemy do 1200 ja tez nie miem wytrzymac na 1000kcal
Wiec...? moja propozycja:

*Ogolna ilosc posilkow zjedzonych w ciagu dnia nie moze przekraczac 1500kcal
*Dzialamy zespolem, nikt nie moze przerwac diety.
*Od czasu do czasu, mozemy pozwolic sobie na cos slodkiego, ale tak aby nie przekroczyc 1500kcal w ciagu calego dnia
*Po godzinie 18.00 nie wolno nam juz nic jesc.

Hmm czego jeszcze brakuje? Czekam na propozycje jutro ostatecznie wszystko ustalamy

Hejo!
gasi16 ma racje - od poniedziałku Popieram wszystkie punkty regulaminu, które do tej pory zaproponowano. Pamietajcie jak bedziecie sie wazyc w poniedzialek, ze trzeba to zrobic nago, na czczo i po wysikaniu się
Myślę, że można by zarządzić przymusowe ćwiczonka - taki zestaw, które same opracujemy i który każda musi wykonać jako niezbędne minimum ruchu. Co o tym sądzicie? Jak myślicie ile nam zajmie zrzucanie tych 3kg tak mniej-wiecej?

Heej !!
Ja tam zaczęłam przedwczoraj (w zasadznie to prawie 3 tygodnie temu, ale różnie to bywało). Za dużo życia straciłam na zastanawianiu się, od kiedy zacząć dietę i dochodzenie do wniosku, że od jutra, od poniedziałku, od Nowego Roku, od pierwszego dnia miesiąca... Wczoraj znów wygrałam z piwkiem i jeszcze kilkoma dobrymi rzeczami. Ale jednak przesadziłam, bo zjadłam obiad o 18, a poszłam spać o 7, więc myślałam, że zeżrę znajomych. No i dzisaij wygłodniała rzuciłam się na śniadanko. Jakoś chyba z 400 kcal wyszło Może jednak nie warto uporczywie trzymać się zasad...

Zasady są ok i myślę, że to wystarczy. Tylko jeszcze ustalmy, że :
odżywiamy się zdrowo (zjedzenie 300 kcal w pączku to nie to samo co 300 kcal w jabłkach).
No i ćwiczymy - min. 30 minut, minimum 3 razy w tygodniu

Pozdrawiam Was ciepluteńko