Strona 73 z 139 PierwszyPierwszy ... 23 63 71 72 73 74 75 83 123 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 721 do 730 z 1382

Wątek: Do lata piechotą będę szła...:)

  1. #721
    LadyDevil jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Tychy
    Posty
    0

    Domyślnie

    O, widzę, że w końcu moje zdjęcie się pojawiło przy nicku A napewno Was nie opuszczę, tego możecie być pewne

  2. #722
    Awatar giulietta84
    giulietta84 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    27-11-2005
    Mieszka w
    Bologna
    Posty
    442

    Domyślnie

    lady, ja twoje zdjecie widze juz od jakis 3 dni ...

  3. #723
    agata1001 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    30-06-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    no ja tez mniej wiecej tyle fajnie ze nas nie zostawisz Lady chetnie skorzystam z Twoich rad jako eksperta od odchudzania bo teraz mozna Cie juz tak nazywac na 100%

  4. #724
    Awatar agniesia2004
    agniesia2004 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    19-03-2005
    Mieszka w
    Radom
    Posty
    978

    Domyślnie

    Gratuluję Ci Lady Devil kurcze jesteś jedną z niewqielu osób na tym forum, którym się udało Naprawdę bardzo Ci gratuluję i nie mogę się doczekac, kiedy ja się pochwalę moim sukcesem

  5. #725
    LadyDevil jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Tychy
    Posty
    0

    Domyślnie

    Wróciłam właśnie z roweru Ale się najeździłam (od ok. 17:30 do 21, od czasu do czasu przerwa na zrobienie zdjęć). A ile kalorii spaliłam Policzyłam sobie dzisiejsze spalenone kalorie i wyszło mi...2100 kcal Przed rowerem zjadłam niestety trochę płatków Cini Minis (kolejna porażka ), ale nie zjadłam ich aż tak wiele udało mi się w pewnym momencie powiedzieć STOP i nie jeść dalej, a to już ogromny sukces Teraz też sobie ich trochę zjadłam (ale tym razem odważyłam - 50 g), bo głodna byłąm, ale po takim wysiłku mam prawo coś takie zjeść, nie? (bo w sumie wyszło, że na rowerze spaliłam 900 kcal ). A tak wogóle to postanowiłam wypowiedzieć wojnę płatkom - skrytożerczemu podjadaniu płatków mówimy stanowcze NIE Tylko jeszcze nie wiem jak to zrobić. Bo narazie mam jeden pomysł - co 2 albo 3 dni będzie mi wolno zjeść 100 g płatków bez żadnych wyrzutów ( w ramach limitu) - pod warunkiem, że w między czasie, przez te 2 dni nie tknę ich. Aby oduczyć się jedzenia płatków będę mogła zamiast tych 100 g płatków jeść cokolwiek o max. wartości kalorycznej takiej jak te płatki, czyli będę mogłą zjeść 100 g płatków (410 kcal) albo np.2 jabłka (400) lub kilogram truskawek (320) + coś tam jeszcze. Myślę, że to dobry pomysł, bo raczej wolę sobie kupić dobrego loda niż zjeść 100 g płatków A może Wy mi podpowiecie jak walczyć z płatkowym nałogiem?

  6. #726
    Awatar giulietta84
    giulietta84 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    27-11-2005
    Mieszka w
    Bologna
    Posty
    442

    Domyślnie

    eh, ja to jestem kozak, platkow nei jem, bo poprostu ich nie kupuje , ale u ciebie to faktycznie moze byc problem, skoro mama tak czesto przynosi platki do domq,... nie mam pojecia jak z tym walczyc, ja moje lody jem, ale wliczam je oczywiscie w limi, no i nie jem ich codziennie, tak wlasnei co 2 dni, bo jak nie pracuje, to mnie lody nawet nie kusza.. kusza mnie jak je widze... wiec moze masz to samo, ze platki kusza, jak je widzisz, wiec jakbys ich nie widziala, to by nei kusily, wiec trzeba cos wymyslic, zebys ich nie widziala
    a ile kcal liczysz za bieganie???
    no i gratuluje... tyle czasu na rowerze... ja bym wymiekla...

  7. #727
    agata1001 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    30-06-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    witaj LadyDevil
    no ja mam z platkami tez lekki problem jak ich nie skosztuje to ich nie musze jesc ale jak wezme jeden to potem juz leci szczegolnie jak nie nasypie sobie do miseczki to tylko jem z paczki to juz jest prawie pewna ze zjem pol paczki od nasepnego tyg wprowadzam platki i musze poamietam zeby sypac sobie do miski tyle ile moge zjesc zeby nie obudzic sie z reka w platkach prawie mi wyszedl ten zart milego dnia LadyDevil

  8. #728
    LadyDevil jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Tychy
    Posty
    0

    Domyślnie

    Właśnie wcinam losa zrobionego z Danonka A wogóle wymyśliłam system motywacji, ale musicie mi w nim pomóc Później napiszę o co chodzi , bo teraz na zakupy idę

  9. #729
    LadyDevil jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Tychy
    Posty
    0

    Domyślnie

    Miało być loda z Danonka, błąd zrobiłam, bo jedną ręką piszę (bo w drugiej mam loda ).

  10. #730
    LadyDevil jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Tychy
    Posty
    0

    Domyślnie

    A więc, plan jest taki (mam nadzieję, że tu zajrzycie i to przeczytacie, bo ostatnio pusto tu u mnie ): będę wieczorem pisać wszystko co zjadłam (to, co było zaplanowane, ale także grzeszki dietetyczne) oraz to, co poćwiczyłam (i przybliżoną wartość spalonych kalorii). Teraz Wasza część: będziecie mi przyznawać punkty od 0-5 (5 za idealny dzień diety, a wszelkie odstępstwa puntujecie według Waszej oceny). Ja potem będę wyciągać średnią z Waszych ocen i wystawiać punkty za dzień. Na koniec tygodnia je zsumuję i jeśli uzbieram min. 31 pkt, to dostanę nagrodę, jeszcze nie wiem jaką. A dlatego Was potrzebuję, bo sama nie potrafię "wycenić" swoich grzeszków i Wy mi w tym (mam taką nadzieję) pomożecie. I co Wy na to? Wchodzicie w to?

Strona 73 z 139 PierwszyPierwszy ... 23 63 71 72 73 74 75 83 123 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •