-
Kochana to u mnie masz od razu 5 punktów za to że udało ci się schudnąć I bardzo się z tego cieszę
-
Za chudnięcie punkty nie będą przydzielane Schudnąć schudłam, ale teraz to ja muszę to utrzymać i nie przytyć, a ostatnio źle się u mnie dziele (za sprawą płatków, ale uwaga, dobra wiadomość - Cini Minis się już skończyły - brat zeżarł Są juz tylko te czekoladowe, a one są mniej groźne, bo mają mniej kalorii, a przede wszystki są w opakowaniu 250 g, a tamte był 500 g). Dlatego wymyśliłam ten system punktowy - mam nadzieję, że mi to pomoże. I że Wy mi w tym pomożecie
-
lady, jak dla mnie, matematycznego laika system jest dosc trudny...
ale wyczaje co i jak to sie robi i w to wchodze
mozemy ci te oceny wystawiac, ale pamietaj, ze nad platkami to ty musisz zapanowac..
jezeli nie mozesz sie bez nich absolutnie obejsc to dlaczego masz ich sobie odmawiac??
pisalas,ze ci wyszlo z obliczen, ze moglabys zjesc 50g co 2 dzien... a moze lepiej zjesc 25g dziennie..??
no, a za samo schudniecie to ja ci przyznaje szosteczke
no, trzymaj sie, pomysl co z tymi platkami
-
dobra Lady ja w to wchodze za schudniecie masz na pocztek 5 ale to pierwsze i ostatnie piec za schudniecie teraz bedziemy Ci pomagac a soja droga to niezle to sobie wykabinowalas
-
A więc, zaczynamy Bilans dzisiejszego dnia (jak na spowiedzi ):
Zjedzone:
-twaróg chudy 218 g
-ogórek 100 g
-Kawa (bez cukru) 2 szt.
-mleko 0% 30 ml
-Makaron razowy 80 g
-JogoVita 1% Zott 2
-truskawki mrożone 50 g
-Truskawki 300 g
-słodzik 13 szt.
-Jabłko 200 g
-serek wiejski light 150 g
- Pomidor 233 g
-wasa 7 zbóz 5
-serek topiony Hohland light 25 g
-danonki 80 g
-sok wielowarzywny Tymbark 200 ml
Razem: 1298,67 kcal
Spalone kcal:
- biganie 30 min (ok. 8 km/ h)
- intensywna gimnastyka 120 min
- szybki marsz min. 45 min
- robienie zakupów (dźwiganie siatek i dużeo chodzenia) 60 min
Razem: 1239,17 kcal
Zero grzeszków, zero wpadek, wszystko dziś poszło wzorowo
-
Lady Devil za jedzonko masz 5 punktów, ale za tą gimnastykę to skali brakuje, jak ty to robisz ze tak dużo ćwiczysz, ja ciągle nie umiem się zmusić do cwiczen. I nie chodzi tu o brak czasu, bo tego mam aż nadto (zwłaszcza dużo go mam na podjadanie). Pomóż mi jakoś z tymi ćwiczeniami, masz na to jakiś sposób ??
Kurde, ja chyba zmienie nicka na leń patentowany.
-
Kitola czasami też mi się nie chcę (bo ile można dzień w dzień 8 minute ćwiczyć? ), ale jakoś się zmuszam, choć sama jestem zwierzęciem kanapowym Mnie chyba najbardziej rezultaty motywują i dlatego jestem pod tym względem wytrwała
-
Idę spać, czekam na Wasze punkty, a jutro podliczę. Dobranoc
-
jak dla mnei to tez 5 , teraz to bedziesz sie pilnowac z jedzeniem, bo bedziesz chciala byc nagradzana platkami, przyznaj sie, no juz !!!!
a ja dzis pieknie sie zmobilizowalam i poszlam pobiegac rano
milego dnia
-
Nagrody nie wymyśliłam jeszcze, chociaż wpadłam na pomysł, że może sobię kupię w nagrodę jakiś tani lakier i pazurki pomaluję? A ja też dziś biegałam - 2 x 30 min + 2 minuty marszu między. Na obiadek zrobiłam eksperymentalną sałatkę: kalafior gotowany+kukurydza konserwowa+papryka konserwowa+kapusta kiszona+ogórek zielony+sos (jogurt naturalny, łyżeczka musztardy i trochę soku z cytryny), a do sałatki pierś z kurczaka. Dobre było, a jakie sycące
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki