-
ja od trzech dni cwiecze pilatesa i tez tylek mnie boli niemilosiernie......
zmienilam tickerka , od 3 dni na wadze 56kg ..
a na obiad szparagi , potem dam znaka jak sobie z nimi poradzilam
-
Dzisiaj ledwo co zrobiłam ćwiczenia, a i tak nie wszystkie, część zrobię wieczorem, jak trochę odpocznę. Bolą mnie pośladki i uda - i bardzo dobrze A wogóle od dziś zaczynam kręcić hula hop regularnie, przynajmniej 15 minut dziennie. Bo kupiłam je sobie dawno, ale jakoś poszło w kąt i teraz powracam do niego w ramach walki z boczkami
-
ja tez jeszcze pocwicze wieczorem, bo od tygodnia cwicze i mimo, ze cwicze byle jak, w biodrach poszedl 1 cm - w koncu ruszylo !!!!!
wiec od teraz godzina cwiczen - tylko na nogi , uda i posladki...
na niskoweglowej troche mi doskwiera sennosc... .. nie wiem czemu..
-
Mi na pierwszej fazie SB też senność doskwierała, czasami czułam się taka wogóle bez energii. Może tak reaguje organizm na mniejszą ilość węglowodanów?
-
Dziś ciut zgrzeszyła, bo zjadłam w sumie 3 ciasteczka z orzeszkami, takie pyszne kruche 2 były wliczone w limit (bo akurat mi brakowało ok. 180 kcal i musiałabym na siłę coś dobrać). Ale to jedno przed chwilą zjadłam Ale pyszne były
-
ja tez dzis pogrzeszylam, ale ostrzej ... kolo 17.30 zjadlam jogurt, pozniej o 19.30 zrobilam sobie zupe z pieczarkami, ale dodalam do niej 2 lyzki drobnego makaronu , a potem wypilam sobie lampke wina ......
no coz... dzis lipa...
dobrze, ze chociaz pocwiczylam sobie godzinke..
-
Dziś wybieram się pierwszy raz od jesieni na rower Ciężko będzie, bo mam straszne zakwasy dalej, no ale zobaczymy
-
A, i przypomniało mi się Wczoraj siedziałam sobie w kuchni i popijałam herbatkę i...zjadłam 2 ostatnie ciasteczka, czyli razem 5 Nie przejmowałabym się tak, gdyby nie była wtedy prawei 23 Ehhhh...
-
ja jakos nie moglam zasnac o 1.30 dalej wiercilam sie w lozku... glodna bylam jak cholera.. ale nawet nei chcialo mi sie wstawac i.. nie wstalam ...
a dzis dalsze dietkowanie...
milego weekendu
-
Na rowerze jeszcze nie byłam, ale pójdę popołudniu. Rano za to byłam w lesie na spacerze - wiewiórkę widziałam i ptaszków dużo. I pierwsze kwiatki - jednego mlecza i stokrotki. Mój chłopak kupił piwo (lubimy tak iść sobie na spacerek do lasu i piwko po drodzę łykać) i trochę wypiłam, ale na szczęście niewiele, tak z 50 ml sobie policzyłam Ćwiczyłam dziś tylko 8-mki, ale nie chcę mi się reszty - a poza tym na rowerku też sporo spalę (tak z 2 h pojeżdżę), to kaurat zamiast reszty ćwiczeń będzie.
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki