Wątek: Chudnę sobie i jush :)

Kochana Agasis..... mogę je wkleić ,ale to pod wieczór.Możesz się zadowolić fotami [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników] z tym ,że nie ma tu całej mojej figury. Dziś sobie porobię ze 100 fotek. LOL buźka

lizusku to czekam wieczorem
a ja mam dziś koszmarny dzień, zjadłam 5 razy za dużo i w ogóle
nie chce mi się nawet pisac ;(

do jutra
achh ale dzisiaj wpadnę jeszcze fotki obejrzeć

agasis pociesze cie ja też zjadłam 5 razy za dużo To super. przejmujesz się tym? nie pierwszy i nie ostatni raz się tak objadłysmy. mi sie już podnosi Zjadłam czipsy,chrupki ,czekolade i wafela z Koleżanka na pół. czisz to? Eh....brzuch mnie boli. jutro pizgam glodówkę..i tak jest post jak będę w domu to wkleję fotosy

Nie mam tych fot ,bo jakoś nie idzie mi błaganie mojego suchego brata Może jednak się zlituje ,bo z tego co wiem to ma zaraz po mnie oblężyć kompa i zgrac te foty. Oby....
Dziś nie jem cały dzień,bo w końcu i tak mamy pościk. Wczoraj nieźle przesadziłam i pół nocy zdychałam z bólu brzusia. Chciałam isć do wc i wiecie co zrobić...jednak stwierdziłam ,ze po co? Mogłam się pochamować i nie jeść wogóle. Tak czy nie??


Teraz ściągam sobie filmiki ABS. Muszę sobie poćwiczyć ,bo te nogi i brzuch chyba nigdy się nie zmieni. A co tam.....święta są a ja tak szczeże nie mam nic do jedzenia. Znowu starsi nie mają siana. Więc zapewne nic nie przytyje ,bo nie będzie ani placków,sałatek,bigosów....normalny chleb z dżemem. I tak to u mnie zawsze wygląda.....ahh....buźka.
jeszcze aparat i dvd wzieli na raty

lizusek: ściągnij te filmiki sa chyba fajne, ja mam wszystkie, ale mój komp to taki złom, że tylko abs chodzi, reszta się wiesza, a gdzie indziej, głupio mi ćwiczyć :P
ale po abs widziałam jakies efekty, mimo że ćwiczyłam tylko kilka razy i niesystematycznie :P

powodzenia dzisiaj z głodówką!
ja zjałam owsiankę i banana, ale już jestem głodna :P
teraz pójdę się kompać, żeby nie myśleć o obiedzie
a potem pyrki z gziką

przy okazji, złożę już życzenia

więc wszystkiego dobrego,
spełnienia marzeń,
pięknego słoneczka na niebie,
wspaniałych przyjaciół
i jakiegoś fajnego faceta



Wesołych Świąt!!!

Mam fotki :] Tylko jak je tutaj dodać?? tak czy siak [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników] a jak chcesz wiecej fot to daj poczte

jak chcesz dodawać fotki, to może zarejestruj się na [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
i ściągnij foto kurier czy jakoś tak
wtedy będziesz mogła swoje zdjęcia przesyłać na ich serwer
i wklejać tu
potem tylko we właściwości, przekopiować adres i wkleić pomiędzy [img] i [/img]

a mój adres to [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

Hehe juz zaraz wejdę na te stronke Tobie wysłałam foty na pocztę
Dizś się mierzyłam i w brzuchu i tali zeszło mi 10 cm A mam fajniejsze ćwiczenia niż te po 8 min. Choć je ściagnełam.

Dzień doberek
Właśnie wróciłam z miasta z 6 siatami Ja byłam tragażem ,bo poszłam z Mamuśką. Kupiłam sobie na święta 2 duże jogurty po 500 g i jabuszka. Na śniadanie wypiłam sok coś podobnego do "Kubusia" tylko bardziej wodniste. Hehe i do tego teraz jabuszko małe przygryzłam i się upchałam. LOL Dziś na obiad pomidorowa z ryżem Jeszcze sobie zaraz idę trochę bałagan uprzatnąć po wczorajszym i poćwiczę.
Mam taki fajny programik Fat Burning , TBC i te filmiki po 8 min ściagnełam. To co ja mam na płytcie trwa po 55 min. Na końcu również jest rozciaganie. Bardzo przyjemnie się robi Fat Burning ,bo wczoraj wypróbowałam i musze się pochwalić zrobiłam go 2 razy Dziś zrobię FB i TBC żeby zpbaczyć ,które lepsze Hehe jak sie będe nudzić to pewnie wszyskie 3 zrobię. A nudze się do 15 ,bo potem mam święconkę i wypad z koleżankami. Jutro jade na impreze..cała noc balowania. przyjaciółka mnie wyciagneła...a ja w sumie sie skusiłam. :] Do tego czasu musze sobie troszkę poćwiczyć dla kondycji Ogólnie to mam idealny humorek. Coś mi się wydaje ,że nic przez te święta nie przytyję..bo sobie ćwiczę i nie jem dużo. Raczej tak..normalnie. No to paaaa

Byłam wczoraj na imprezie i wróciłam dziś o 2. Bylo zjebanie............
Akcja otchudzanko teraz troszkę zawieszona. Świeta przyszły i co...?
Jest supeł. Nie jem dużo. Waga na szczęście nie rośnie. Za 3 dni do szkoły. Dziś musze się pouczyć i odrobić lekcje. Nie kce mi się.


Robię sobie codziennie ćwiczenia przez godzinkę ,bo są na serio good

buźka