-
To fakt, nie zniosłabym zrzędzenia pt. ja wiem lepiej jak postępować z twoim dzieckiem. Każda sytuacja ma swoje plusy i minusy. Te dziewczyny, które muszą iść do pracy po macierzyńskim nie są zadowolone, te które tak jak ja są zupełnie same na wychowawczym, też nie mogą powiedzieć, że to pełnia szczęścia. Na pewno jednak należy jak najlepiej wykorzystać ten dany nam czas z dzieckiem. To jedyne i niepowtarzalne chwile kiedy nasz dzidzuś zaczyna się uśmiechać, mówić czy chodzić, czy też robić cokolwiek mniej spektakularnego ale jednak po raz pierwszy!
Dziś piątek. Weekend spędzimy razem z mężem, może gdzieśpojedziemy na wycieczkę? Czekamy na wiosnę, żeby móc więcej spacerować wreszcie. Lubię weekendy.
Pozdroweinia i sił w walce z kilogramami! Mnie słąbo idzie, słabiutko. Ale zostanę tu jeszcze z tobą z dwóch powodów:
Po pierwsze fajna z ciebie dziewczyna,
po drugie może jeszcze uda mi się zmobilizować (też dzięki tobie)
-
przepraszam że sie nie odzywałam ale jesst mi wstyd za siebie , niewiem co sie dzieje , tak bardzo chciałabym sie pozbyć tych kg , od dzisiaj znowu pruba poraz kolejny , wiem że jest bardzo ciężko a ja mam tak mało silnej woli , boje stanąć na wage bo wiem że ten kg co straciłam znowu jest , poprostu mam już dość tych diet tego liczenia kcl chciałabym żyć normalnie nie martwić sie o wage , że zjadłam pączka czy troszeczke więcej ciastek , z mojego otoczenia nikt niewie że sie tak przejmuje swoją wagą niemam z kim o tym rozmawiać jedynie tutaj moge sie wyrzalić nato jaka jestem ( a jaka jestem gruba) pozdrawiam was dziewczyny , postaram sie odezwać dzisiaj papa
-
nowy naby[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]tek piesio mam go dopiero pare dni
-
hmmm troche nie wyszło wielka fotka sorki
-
Marmo jak dobrze cię słyszeć stęskniłam się za tobą.
Co do twojej diety to napewno przesilenie wiosenne ja też tak miałam. Ale założyłam się z mężem że dokonam tego i dokonam. ja jeszcze mam w myślach słowa mojej teściowej "ale noga wielka" i jej brata "ale się spasłaś" Niby żartem ale bardzo mnie te słowa zraniły nie poddam się. I TY TEŻ SIĘ NIE PODDAWAJ. Chociaż i bez tego jesteś piękna bo piękno jest w duszy a nie w wyglądzie.
-
pamietam jak ktoś powiedział mi że jestem gruba to był dlamnie szok usłyszeć coś takiego , i wtedy zaczełam sie odchudzać , a teraz juz niepoddam sie osiągne swój cel , pokaże że jeszcze potrawie , że niejestem taka słaba, no pewność siebie coś daje :P , koniec z urzalaniem sie nad sobą bore sie ostro do roboty
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
-
I tak trzymaj cieszę się że się nie poddajesz. Byle tak dalej
-
jak narazie jest super właśnie zjadłam mały jagurt naturalny z otrębami no i to już koniec na dzisiaj tylko woda i herbatka zielona a u was jak ciesze sie że jesteście tutaj
-
ja zjadłam ogórkową z bułką i dwiema kromkami chleba
marmo kochanie nie musisz się tak katować wypróbuj mój sposób po obiedzie już nic i kilogram sam schodzi na tydzień. Tak zrzuciłam 13kg i nie myśl że nie miałam złych dni raz wtrąbiłam całą czekoladę Julci 4 kinderki pirogi podsmażane obiad i mimo 2 parówki na śniadanie z bułkami i mimo to taki jedniodniowy ba czasem dwudniowy grzech nie zaważył na szali
-
Zgadzam się zj uem! Ja teżz rzuciłam już dużo mimo nawet kilkutygodniowych czasem zastojach i przerwach w diecie. Byłymi potrzebne, po takiej przerwie znów nadchodził czas diety,postu. Fakt - to już trawa ponad rok i czasem mnie wkurza, że tak długo, ale zawsze jednak tendencja jest zniżkowa - czego i wam życzę. A tak a propos - niezła ta twoja teściowa juem!!! Więc marmo - głowado góry, spokojnie, schudniesz jeśli tylko tego naprawdę chcesz. Nawet mnie się w końcu uda doczekać tego dnia, gdy wrócę do swojej wagi i... garderoby!
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki