-
Hej Minelka.. po pierwsze co do kolorku.. ależ ja się absolutnie nie gniewam
przynajmniej cos nas łączy
co do stroju to i mi się marzy, ale... bikini hehe.. no tylko do tego to jeszcze jakieś.. hmm,m... 10 kg :P ale co? niby mam nie dać rady?? ja??
ze słodyczami u mnie też jest nieciekawie.. ale..l damy rade!!~a nad calleneticsem się zastanowie.. u mnie kiepsko z czasem... ale chociaż biegam i basen dwa razy w tygodniu
Buziaki!
-
cześc Slodycze dobrze jest odstawic choc wcale to takie łatwe nie jest To ja się przyłączam - na maj
LadyDevil - hmmm... Dobry pomysł z tą tabelką. Zaraz sobie stworze cos takiego
DwieGrubaskiBedaLASKI - 2 razy w tygodniu basen i bieganie - wow. Sukces murowany A mi sie marzy jakis taki kostium żeby odsłonic brzuszek. Od prawie zwasze kupuję jedoczęsciowy bo wygodniej mi sie pływa. W zasadzie to wole jednoczęsciowe ale w tym roku chciałabym opalic brzuszek. Ale żeby go odsłonic to conajmnie 6 kg przede mną do zrzucenie...
-
Witam, witam!
Wczoraj bylo grzecznie, bylam na rowerku (okolo 20 km), na basenie, a potem jeszcze na solarium. Czulam sie... padnieta, ale to tylko fizycznie. Psychicznie u mnie wszystko ok. Rowniez mysle, ze z tymi slodyczami to SUPER pomysl, mam z nimi wielki problem i mysle, ze w duzej mierze to one przyczynily sie do wzrostu wagi. Ale nie ma co sie nad tym zbyt dlugo zastanawiac - stalo sie i trzeba teraz z tym walczyc.
Zaczyna mnie denerwowac czesto sptykane podejscie na dieta.pl - bardzo duzo dziewczyny/kobiet chcialoby jak najszybciej schudnac, najlepiej ze 3-4 kg na tydzien. I ciagle te pytanie do osob, ktore schudly - jak szybko schudlas i na jakiej diecie bylas. Mysle, ze kazda osoba powinna znalezc cos dla siebie. Mam nadzieje, ze ja znalam, A tak w ogole to jestem na MŻ - chudne na niej 1 kg / 2-3 tygodnie. Nie jest tak zle - zreszta pamietam - im wolniej, tym skuteczniej i mniejsze prawdopodobienstwo jo-jo
LadyDevil dziekuje, ze do mnie wpadlas. Oczywisciwe, wiem, ze kg nie sa najwazniejsze. Mnie rowniez zalezy przede wszystkim na zgrabnej sylwetce - czyli na ubytku cm. Zmierze sie dopiero w niedziele Co do slodyczy - wiem, ze dobrze robie. Sportu tez troche mam, wiec z ogromna nadzieja bede czekala na efekty!
xatia1 tez kiedys bede musiala sie z nimi nauczyc zyc, ale teraz, przy redukcji najwazniejsze chyba, zeby za bardzo z nimi nie przesadzac. Jeszcze sie nie nauczyclam wziac jeden kawalek i powiedziec - DZIEKUJE, wiec z nich zrezygnuje. Jak kochac to ksiecia, jak krasc - to miliony jedna z mysli przewodnich mojego odchudzania Nie wiem co to znaczy wychodzenie z diety, ale mam nadzieje, ze zrobisz wszystko tak jak powinno byc. Tak naprawde odchudzanie dzieli sie na 3 etapy:
reduckja (niektorzy dziela sobie to jeszcze, lepiej kilka razy osiagnac cel - malymi kroczkami do celu)
wychodzenie z diety
zycie 'po diecie'
Jak juz wczesciej wspomnialam, bede 3mac za Ciebie kciuki!
DwieGrubaskiBedaLASKI1 jasne, ze cos nas laczy - nie tylko kolorek, ale rowneiz wspolna walka... o kilka kg mniej Wiesz, ja rowniez marze o bikini, ale jak sie idzie na basen, to najlepszy jest jednoczesciowy. Zdaje sobie sprawe z tego, ze w tym roku nie zaloze bikini, nie uda mi sie schudnac tak duzo w tak krotkim czasie. Wakacje 2007 beda tymi 'po diecie' Zreszta - to beda najdluzsze wakacje, bo bede miala maturke. Co do cwiczen - przylacz sie do mnie, mnie po samej rozgrzewce juz wszystko boli. Cwiczenia daja w kosc. 2 miesiace mozna zyc ze slodyczy. A jak sie silna wole szlifuje... Yeeeaaah Tez bede biegac od nastepnego tygodnia z kolezanka. Co prawda, to nie jest moja ulubiona forma ruchu, ale przy mojej malej pojemnosci pluc cos da sie zrobic (moja mam pali papierosy - bierny palak ze mnie :/)
gocha9 super, ze maj zrobisz bez slodyczy. kiedys trzeba powiedziec KONIEC. mam nadzieje, ze w moim przypadku, to nei sa slowa zucone na wiatr... Teraz wytrwam, bo chce byc SZCZUPLEJSZA Tez chcialabym opalic brzuszek, ale zazwyczaj zakladam bikini jak nikt nie widz, hehe. Opalam sie wtedy na trawce przed domem, lub gdzies ide z kolezanka. Mniej stresu, a opalic sie mozna Uwielbiam te lezenie na sloneczku Poza tym mnie szybko bierze, mam sniada karnacje, wiec jak dla mnie lux.
Ojej, ale sie rozpisalam.
Pozdrawiam, caluje, Milena
-
Dzisiaj tez grzeczniutko z dietka, hehe Super, w kocnu jem tyle ile powinnam, nie objadam sie, cud, miod i orzeczki
Teraz pije sobie kawke, mam tyle do nauki... a mi sie nei chce. Kurcze
Pozdrawiam
-
No to super Minelka Widze, ze humorek tez masz wysmienilty Milej nauki (o ile w ogole nauka moze byc mila ) Ja sie jeszcze bycze do poniedzialku. Buziaki
-
Widzę, ze nie ma u Ciebie nowych wieści. Tak więc tylko pożegnam sie do piątku. Powodzenia. Bądz dzielna - nie jedz słodyczy, trzymaj dietkę, cwicz i ciesz się wiosną
Buziaki
-
Hej!
Czesto czytam forum, ale mniej sie wpisuje.Narazie (nie hce zapeszac) idzie mi bardzo dobrze na diecie, ale... miewam bole glowy i to czeste, niestety Zaczyna mnie to denerwowac, ale biore proszeki, albo klade sie spac.
Musze pracowac nad swoja kondycja. Biegalam dzisiaj rano z kolezanka i - wstyd sie przyazc - po 5 miutach padalam. Wiem, ze trzeba uporczywie dazyc do wybranego celu, dlatego postaram sie czesciej biegac, kumpela chce raz w tygodniu, bede musiala pobiegac troche sama Moze bedzie wesolo.
Callaneticsu nie cwicze, nie chce mi sie Ale pamietam, ze po samej rozgrzewce nastepnego dnia mialam zakwasy na tali. Hehehe, moze bede robila sama rozgrzewke, cwiczenia na uda i rozciaganie Taki leniuszek ze mnie
Zaraz zmykam pod prysznic, buziaki, paaa :*
-
nie chce zapeszac, ale idzie mi calkiem dobrze, ale na wadze bylo dzisiaj rano 66,5 kg. Pewnie to przez te dni, kiedy duuzo jadlam. Trzeba wziac sie za siebie Koniec obijania!
Wczoraj zaczelam w koncu robic 8 min ABS. Kiedy robilam te cwiczenia to widzialam napinajace sie mienie i gdyby nie ten tluszczyk... to podejrzewam, ze bylby on calkiem ladny.
Mam ostatnio ciezkie dni. Dowiedzialam sie, ze moje kolezanki (jedna nawet 'przyjaciolka') obgaduja mnie. Mowily, ze duzo sie ucze, ze zalezy mi tylko na ocenach - wyssane wszystko z palca, bo zadna z nich mnie nie odwiedza, z ta 'przyjaciolka' stracilam prawie kontakt, bo zaprzyjaznila sie z z ta jedna, z ktora mnie obgadywaly. Czasami mysle, ze jestem silna. Psychicznie sila. Moge duzo zniesc, ale czasami tak poukladaja sie sytuacje, ze wymiekam. Gdyby byl to ktos inny, nie martwilabym sie tym, ale one zawsze czegos ode mnie chca. Denerwuje mnie, ze ludzie nie maja na tyle cywilnej odwagi w sobie, zeby powiedziec komus prosto w oczy co o nim sadza i wysluchac tego, co ten ktos ma im do powiedzenia.
Dochodze do wniosku, ze jestem glupia... Chce pomagac innym, a w zamian zostaje obgadana... Koniec z tym!
Sorki, ze przynudzam, ale musialam to w koncu z siebie wyrzucic.
-
Dziewczyny, gdzie jestescie?
-
Jetsem, już jestem
To przykre, że osoba, którą uważałysmy za bliską nie jest wobec nas w porządku. Może to jednak lepiej, że okazało się, że to nie jest Twoja prawdziwa przyjaciółka-teraz nie jesteś już w takiej nieświadomości. Nie wiem co Ci poradzic. Nie znam sytuacji. Przykro mi. Mam nadzieję, że ułoży sie to jakos i przede wszystkim nie mów, że jeteś głupia. NIE JESTEŚ!!! Z dobrego serca chciałaś byc pomocna a zostałas żle oceniona - to żadna głupota. A już na pewno nie Twoja
Ja też wróciłam do 8minABS bo ja też mam otłuszczony brzuszek A pod spodem, tak samo jak Ty, mam wrażenia, że nawet jakies mięsnie ładne są
Po raz kolejny usłyszałam w televizji, że nalepszye na taki brzuszek są cwiczenia aerobowe. A mi kurcze oststnio łatweij przychodzą siłowe - jakoś więcej przyjemności sprawiają. No może poza rowerem. Kto wie - może dziś pojeżdżę jeszcze.
A co tam jeszcze u Ciebie słychac??
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki