-
Za to ja dziś wybieram się pobiegać pół godzinki z koleżanką. Zobaczymy czy dam radę.
Truskawki wykożystuję jako dodatek do ryżu. Pół torebki ryżu, paczka mrożonych truskawek i jest z tego super obiadek.
-
Życzę wytrwałości
A ten pomysł z truskawkami na pewno wykorzystam Good idea
-
Witam wszystkich dawno mnie tu nie było. Znów się zapuściłam. Co prawda już od tygodnia się odchudzam, ale dlaczego to wszystko tak wolno trwa? Muszę zrzucić do wakacji 8-10 kilo. Myślę, że jak uda mi się zrzucać kilogram tygodniowo to będzie wielki sukces! Na razie dietka ( około 1500 kcal ), codziennie biegam 30 minut a w weekend ( wczoraj i dzis ) uprawiam aerobik w domu ( chodziłam na niego przez jakiś czas i znam ćwiczenia ). Od jutra do pracy i na uczelnię na rowerku ( tramwajem około 30 minut w jedną stronę ). Z dietą jest ciężko, bo chociaż lubię zdrowo jeść, to nigdy nie liczyłam kalorii. Teraz się tego uczę. Co do ważenia, to będę ważyć się 25 maja. Postanowiłam robić to raz na miesiąc. Chociaż pewnie się złamię i zwazę się wcześniej
Dziś mam straszne zakwasy po wczorajszym aerobiku. Zaraz dzisiejsza porcja ćwiczeń. Bardziej intensywna, bo byłam dziś na grillu i pozwoliłam sobie zjeść kawałek karkóweczki i białą kiełbaskę.... poza tym wylegiwałam się na kocu i czytałam gazetki. Mogłam wziąć dres i trochę pobiegać, zwłaszcza, że tereny wprost wymarzone do biegania...no ale mądry polak po szkodzie.....
Mam nadzieję, że uda mi się wytrwać w moich postanowieniach. Z dietą nie chcę przesadzać i będę jeść kolo 1500 kcal dziennie, ale lubię się zmęczyć, więć oprócz biegania, aerobiku i rowerku jeszcze może pojde na basen. Jak znajde czas...bo z tym najgorzej..
Pozdrawiam wszystkich i życzę wytrwałości w dążeniu do celu......
Mi też musi się udać!
-
Udał się, biegałyśmy całe 27min
Mówię ci ryż i truskawki to pyszności.
Modul no ja na 10kg nie liczyłabym, za krótki okres czasu, ale coś na pewno uda ci się zgubić.
-
Hej! Myslę że to ma szansę się udać. Już kiedyś schudłam 9 kilogramów w ciągu 1.5 miesiąca. A chodziłam na aerobik 2 x tygodniu i na siłownię 2 x w tygodniu. Odżywiałam się zdrowo, ale nie liczyłam kalorii. Jeśli teraz wystarczy mi samozaparcia to myślę, że mam dużą szansę. Ale każdy zrzucony kilogram to będzie sukces.
Pozdrawiam.
-
W takim razie tylko pozazdrościć, zwłaszcza jeśli jeszcze tak szybko ci spadają centymetry (bo to w sumie o te centy chodzi). Ja swoje 2,5kg męczyłam miesiąc. Trzymałam 1200kcal, 4 razy w tygodni aerobik.
-
Hejka! Wcale Ci się nie dziwię, że bardzo powoli zrzucasz kilogramy. Z Twojego opisu wynika , że jesteś szczupłą osobą, a co za tym idzie - osiągasz swoją optymalną wagę. a to trwa najdłużej. Ja miałam podobnie. Po zrzuceniu tych 9 kilogramów stanęłam w miejscu. Mimo, że nadal ćwiczyłam i jadłam zdrowo. Wkurzało mnie to, bo przez miesiąc schudłam z 60 kilogramów do 58.5 ( w sumie waga ciągle mi się wahała pomiędzy 58-59 kilogramów ). I pozniej było coraz trudniej. Osiągnęłam optymalną dla mnie wagę. Tłuszczyk poznikał, mięśnie się kształtowały....owszem gdybym się uparła to mogłabym ważyć i 45 kilo, ale po co? Musiałabym prawie nic nie jeść. Anoreksja gotowa. A wygląd też nie byłby za piękny.
Mam nadzieję, że uda mi się znów zgubić te 9 kilo i nie pozwolę, żeby wróciły.
Pozdrawiam
-
Modul jestem nie tyle szczupła co bardziej normalna (z tłustym brzuchem i pyzatą twarzą) :/ ale mam za wysoki udział tkanki tłuszczowej w organizmie.
Powiedzieć że ważąc 45kg wygląd jest mało piękny to trochę za mało. Jak dla mnie kobieta powinna mieć i biust i tyłek a nie wystające kości biodrowe.
-
No i zgadzamy się obie Też uwazam, ze kobieta musi miec biust i fajna pupe. Ja tam na swoja pupe nie narzekam ( chodzi mi o wielkość i kształt ). Biust moglby byc wiekszy, ale jest ok. Jedynie to te wielkie udzicha i obtluszczony brzuchol i widoczny celulit. Ale walczę A co powiesz na temat tej Slim Figury? Zastanawiam się, czy sobie to kupić, myślę, że to pic. Chyba ze ktos probowal i dziala.
Pozdrawiam
-
Moim podstawowym problemem jest palenie papierosów i picie zbyt dużej ilości kawy. Chciałabym przestać, ale boje sie, bo wiem ze przybiore na wadze. jak chce mi sie jesc, to zapalam papierosa i chec na zarcie przechodzi. kawe uwielbiam....pije duzo wody, ale jak cos na cieplo to tylko kawa. oczywiscie gorzka, bez zadnych dodatkow i rozpuszczalna. Chciałabym rzucic palenie...jak to zrobic i nie utyc?
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki