Wątek: 10kg ---> 2 miesiące?

1 ja mam a raczej mialam nawyk jedzenia po nocy:/ wtedy dopadal mnie glod strrrraszne, za to jem od zawsze bardzo wolno jestem ostatnia przy stole:P

2 powinnas sie cieszyc wlasnei ze ci wypadaja treningi wtedy keidy jesz normlanie bo masz okazje to spalic:P

3 jeszcze dawne wspomnienie...moje zdjecie sprzed 7 lat mialam tyle samo wzrostu co teraz ale za to wazylam....50kg ehh to byly czasy moze keidys uda mi sie do nich wrocic:P

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

ps
i ja sie wtedy uwazalam z gruba!!<sciana>

hehe skad ja to znam ja keidys jush jak wazyłam 58 prxzy wzroscie 174 tak samo uwazałm ze jestem grubaa i prubowałam sie odchudzac nie jadam słodyczy itp
a teraz jestem jesce wieksaaa buuuuhehe toc o mam powiedziec:P

no coz mi dieta idzie loozzz jak cos zjem nie załąmuje sie
dzisiajzamaist 2 sniadania zjadłam kawałek torcika ale
zawsze oczewiscie sie mieszke w 1000
nie chce odmawiac sobiee wsyztskiegoo bo troche cyztałam wypowiedzii dziewczyn na tej stronce... ehh to mowiły z epo diecie zucały sie na jedzenie
wiec wole jesc mniej normlanie i wpoli shcudnac

asiunia18nh chudziutka wtedy byłas, teraz tez pewnie nie ma tragedii

u mnie dietka jakos leci. pilnuje sie własnie teraz lece zrobic sobie obiadek: gotowana pierś kurczaka + kapustka

pozdrawaim

napewno nam się uda i WAM i mi =) trzeba tylko troszkę uporu i wsparcia 2 osóbki \=) i będzie naprawde dobrze !!! pozdrawiam

baa
musi sie udacc
ja własnie siedze przed kompem... i pijee wodeee
mniammm smakowa hehee potrafiee pic litrami
siedze i dosl,owneie pije i zraaz sie koncyz hahaha:P
a pozniej ciagle sikuuu biegam..:]

pszczola mysle ze dobrze ze juz sie za siebie wzielas bo jak bylam w twoim wieku to wazylam wlasnie 10kg wiecej niz te 4 lata wczensiej i lepiej zeby cie nei zlapalo tak jak mnie jeszcze dodatkowe 7 w ciagu 3 lat:/

ehh jak sobie pomysle ze przytylam 17kg...szok!

No ja tesh sie ciesze ze znalazłam te stornke i wiem co i ile ma kalorii i ze nie nalezy sie opychac tak jak ja robiłam to do tej pory blee przeciez to chore skoro jem terazz "malutko"(w porownaniu do wczesnije) a teraz zdaje mi sie ten 1000 ogromny
i jestem zawsze najedzona mam wyznacozne 3 pory do jedzenia i jushh brzuszek dopoimina sie tylko w tych poach jedzenia przzwyczaja s9ie do nowego odzywiania sie

załamanie....dziś zjadłam tylko 1150 kcal ( bo więcej nie potrzebowalam ), zdrowe śniadanie i podjadłam mojemu chłopakowi dwie kajzerki z salami (!) i żółtym serem i masłem. Tega masła tyyyle było, że musiałam je zeskrobać nożem obrzydlistwo!wogole nie uzywam masła ani margaryny..bleee; na obiadokolacje zjadłam talerz zupy pomidorowej ( własnej produkcji woda, kostka rosołowa, koncentrat i ryż )
załamkę mam bo....dziś mam ten dzień gdy straciłam motywację.. ćwiczyłam aerobik, ale kompletnie brakowało mi zapału, zmęczyłam się trochę, ale skróciłam ćwiczenia o 10 minut. czuję tylko, że mięśnie brzucha dobrze poćwiczyłam. i tyle. tak ćwiczyłam i myślałam po co ja się tak męczę? i że jeszcze minie duuuużo czasu zanim zobacze efekty. ja uwielbiam ćwiczyć i czuć to zmęczenie, ale dziś dopadły mnie wątpliowsci, zabrakło wiary i przyszła niechęć...jakaś taka osłabiona jestem....dobrze, że przynajmniej głodna nie jestem...ale przyznam, że nie miałabym nic przeciwko kawałkowi pizzy, albo dużej miski frytek....eh...oby zapał do odchudzania i ćwiczeń jutro powrócił, bo dziś nie czuję, żebym za bardzo się postarała i mam wyrzuty sumienia....

pszczola tylko ze 3 pory to niestety za malo:/ powinno sie jesc 4-6 razy takze proponowalabym ci jakis podwieczorek czy tez drugie sniadanie zeby nei jesc na raz duzych ilosci

tak btw to wczoraj sobie dopiero zdalam sprawe co jest takim moim prawdziwym problemem:/ zawsze sadzilam ze mam duzy tylek a tak naprawde to moim najwiekszym dylematem sa uda:/ przegladalam sie wcozrja dokaldnie w lustrze i jak stoje przodem to jest ok w miare plaski brzuszek szeroka tez raczej nie jestem niestety jak stane tylem to dramat:/ moje uda wygladaja jakby ktos przyczepil do nich po 2kg galarety:/:/:/ musze sie tego pozbyc bo chyba nie wyjde w wakacje w ogole w kostiumie mam isc niedlugo na basen na szczescie to nie to samo co plaza a mysle ze tam bedzie dosc latwo to spalic jesli bede robic po kilka kilosow na baseniku a i jeszcze od przyszlego tygodnia zapisuje sie na aerobik wiec:
2 razy w tyg aerobik 1 raz basen 2 razy bieganie mysle ze to wystarczy:]

zapomnialam jeszcze o jednym moze ktoras z was wiec co mozna przyrzadzic z pieczarek:> bo ja je uwielbiam duzo kalorii nie maja tylko zadnego przepisu nie mam i tak leza i leza w tej lodowce:P