Wątek: 10kg ---> 2 miesiące?

HeHe własnie sobie robie obiadek
a czy musze koniecznie jesc tyle posiłkow??:>
czy moge tesh schudnac jedząc sniadanie ok 7 jabłuskzo lub inny owoc ok 11 30 i ok 14 15 obiad ??:>

Musimy dac rade do wakacji duze efekty
uuu bedą zazdroscic:P
boooziaki:*

nie, nie musisz jesc tylko posiłków...
ja jem 3 posiłki dziennie, bo na wiecej nie mam czasu.
proponuje Ci jesc cos jeszcze ok. 17-18- np. jem kefir z jakims owocem
pozdrawiam

hehe własnie ja tehs nie mam czasu na jedzenie wiecej posiłkow bo jesce ta głupia szkoła wiec jem sniadnaie przed nia i na długiej przerwie jais owoc i po skzole a ok 17 18 nie moge bo chodze na treningi w siatkowke wiec mam mało czasu na jedzenie w sumie
widze ze duzo udało ci sie jush schudnąć
ile czasu ci to zajeło??:> i co robiłas?:P



polecam dobrą herbatke na spalanie tk.tłuszczowej
zielona herbata,
kora z wierzby,
nalwkka z kwiatu glogu.
Jak Ja ZrObIC: 1 lyzka zielonej 2lyzki kory zalewac wrzatkiem pazyc 30 min. odcedzic i dodac 3 lyzeczki nalewki. 3x dziennie.

ja schudłam z 73 do teraz od poczatku lutego
dietka 1000 kcal, zdrowe jedzonko, bez smażenia, bez chleba, kasz, makaronów warzywa, owoce, itd... podstawowe zasady odzywiania

wogole nie jesz zmazonego?? ani chleba??:> nawet razowego troszeczke?::>
hehehe nie boisz sie ze jak zanaczniesz znowu jesc to ci przybedzie?:>
to co mniej wecej jesz na obiady

ja czasami na snaidanie dwie kromeczki chelba razowego
i albo twarozek albo wedlinke na to
a na obiad to ryz warzywa gotowane i cos do teg np dzisiaj. udko małe gotowane z kurczaka troszke tlyko podsmazyłam ale bez przypraw i na maciupkiej ilosci oleju prawie wogole nie bło usmazone<lol> wiec nie wiem wogole po co to robiłam a jak np zechce zjesc schabowego nie duzo ale on jush bedzie smazony w panierce moshe tak bycc?:>?

[quote="pszczola1989"]wogole nie jesz zmazonego?? ani chleba??:> nawet razowego troszeczke?::>

nie jem chleba 'normalnego', bo mnie jakos do niego nie ciagnie... jem Wase ;]

hehehe nie boisz sie ze jak zanaczniesz znowu jesc to ci przybedzie?:>

boje sie jak kazdy, ale mam nadzieje, ze bedzie dobrze

to co mniej wecej jesz na obiady
czesto piers z indyka/kurczaka lub pieczona ryba w folii + duzo gotowanych warzyw


a jak np zechce zjesc schabowego nie duzo ale on jush bedzie smazony w panierce moshe tak bycc?:>?[/quote

ta panierka to tak nie bardzo, ale od czasu do czasu wszystko dozwolone ]

Hejka dziś dzis zjadłam: 915,00 kalori
a spaliłam : 670,30 kalori

czy dobrze się odzywiam?

hehe no ja własnie nie chca tego jesc ciagle ale od czasu do czasu zeby do zucic do jedzonka takiego kotlecika malutkiego zeby pozniej jak zjem po diecie nie tyłaa w domu moge jesc anwte na zawzze gotwane miesa ale jak zajade w gosci na obiad toi nie bardzo beda amrudzic ze nie jem smazonego
hehee a napoje?? pijesz soki czy tylko wode?:> i słodycze pozwalasz sobie czasem na cokolwiek?:>

0 smażonego?
Ja musze coś zmażonego przynajmniej raz na tydzien zjeść.
Jem tak żeby się zmieścić w 1000 kcal. Dzisiaj np. zjadlam ok. 600 kcal.

Aha.. to niemożliwe że do godziny 16 spaliłas jedynie 600 kcal. Kcal spala się nawet gdy się siedzi, gdy się chodzi, gdy się śpi.

hehe no wogole zrezygnowac ze smaznego to nie moshan bo predzje cyz pozniej zacznie sie jesc i wiaze sie to z pryzbyciem wagi lepeij zeby organizm przyzwyczjony bł do wszytskiego tlyko ze w małych ilosciach

ja codzinnie trace bardzo duzo kalorii bo mam sporo cwiczen
siatkowka przez godizne intensywne cwiczenia nast.godizne
dzisiaj ide na rower pojezdzic a wieczorme pobiegac z 5 km
wiec jakos sie spalaaa uu oby z jakims efektem