Wątek: Akcja czerwcowa :) Zbędnym kilogramom mówimy stanowcze NIE!

ech no bilans tego weekendu jest iście tragiczny
zjadłam takie ilości kalorii jak za starych (grubych) czasów
strasznie się wkurzam, ale uczę się do OGROMNIASTEGO egzaminu i się stresuję i podjadam - w ramach rachunku sumienia wyliczę te najgorsze grzechy - rożek czekoladowy i pół opakowania ptasiego mleczka i chyba z 30 paczek andrutów - 10 na każdy dzień
każda z nich ma 100 kcal (bo takie małe okrągłe prawie że przezroczyste andrutki są) więc heh z nich samych będzie 3000 kcal ależ wpadka
dzięki Bogu za pieczywo się nie wzięłam tylko dzielnie wasę jadłam bo aż strach pomyśleć ile jeszcze ekstra kcal mogłabym wepchnąć w siebie
heh wszytsko przez euforię związaną z wymiarkami z piątku rana
dziś wieczorkiem jednak poszłam już po rozum do głowy i jutrzejszy dzień już sobie kalorycznie rozpisałam i będę się grzecznie trzymać spisu - innej rady na mnie nie ma.
no i oczywiście poćwiczę dziś jeszcze A6W - to już 16 dzień
serdecznie pozdrawiam,
wasza głupiutka i zestresowana
Qrka

no dziś już grzecznie dietkuję
na sniadanko grzeczniutko wasa z serkiem i pomidorkiem, potem nektarynka, serek Danio
na obiad nalesniczki planuje i cwiczonka tez tradycyjnie
kryzys przelamany jednym slowem
pozdrawiam serdecznie
Qra

to już dziś - pierwszy egzamin w sesji!!!
proszę trzymać mocno kciuki o 14
dam znać jak mi poszło wieczorkiem/ jutro rano
serdecznie pozdrawiam
Qra

szykuję się już na egzamin i założyłam bluzkę i spodnie, które miałam na sobie ostatnio, bluzka już mnie nie opina i nie ściska biustu a spodenki ładniutko leżą na biodrach i nie wpijają się w pasie
no i jak tu się nie cieszyć?
trzmajcie kciuki o 14
pozdrawiam
Qra

Trzymam kciuki

Ładnie sobie chudniesz - pozazdrościć wąskich bioder. Ja mam z nimi i z udami największy problem. Oczywiście dietka 1000-1200 kcal i codziennie 8 minutówki. Czasem pilates, jak mam czas. Ćwiczyłam aerobik, ale nie mogę - przez kostkę, którą najprawdopodobniej skręciłam. Już jest lepiej, ale lekarz zabronił mi ją nadwyrężać.

Szybciutko zaczyna Ci się sesja. Mi się zaczyna dopiero koło 15 czerwca. Mam takiego stresa, że nic się nie uczę...

Pozdrawiam

ufff już po egzamie - wyniki w piątek i do tego czasu nie będę myśleć o tym jak mi poszło...
dietkowo całkiem dobrze dziś rano na wadze było 58,8
lecę na uczelnię
Qra

Cześć wszystkim kobietkom i mężczyznom
Niektórzy z Was mnie znają, inni nie.
Mam do Was wielką prośbę - mam zamiar stworzyć reportaż o tym forum jako pomocy dla odchudzających się i potrzebowałabym kilku osób, które opowiedziałyby mi swoją przygodę. Oczywiście mogę też wejść na Wasze posty i z nich skorzystać, ale nie chciałabym tego robić za Waszymi plecami. Reportaż będzie na zaliczenie zajęć zwanych "gatunki dziennikarskie" i póki co nie zamierzam go nigdzie publikować. Będzie taką "wprawką" dziennikarską dla mnie, bo jestem studentką właśnie tego kierunku.
Wszystkich zainteresowanych pomocą (to będzie kwestia odpowiedzenia mailowo na kilka pytań, które Wam prześlę) proszę o kontakt na adres mailowy [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników] lub zostawienie tu namiarów na siebie i wtedy ja odezwę się do was.
bardzo liczę na waszą pomoc
serdecznie pozdrawiam
Qra

ależ czuję się miło zaskoczona tak wielkim odzewem na moją prośbę
naprawdę na tym forum spotykają się wyłącznie mili, przyjaźnie nastawieni do świata ludzie
z dietką niestety chwilowo ciut gorzej - w tym tyg mialam juz jeden OGROMNY egz z retoryki jutro mam jego druga czesc (wygloszenie przemowienia) i bardzo sie tym wszytskim przejmuje i pomagam sobie czekolada wiem ze to zle ale jakos nie moge sobie odmowic ale za to nie przerywam cwiczen i o dziwo waga grzecznie stoi...
no i jutro przyjezdza moje kochanie wiec mysle ze bedzie dobrze
trzymajcie kciuki
serdeczniue pozdrawiam
Qra

no i sie rozchorowalam
znowu cudowny weekend z moim kochaniem a zakonczony niestety chorobskiem
tak wiec kuruje sie jak moge i staram sie robic to szybciutko bo sesja w pelni i nie mam czasu na lezenie w lozku
dietke trzymam w granicach rozsadku - waga krazy miedzy 58 i 59 i widocznie przez jakis czas tak musi byc ja sie tak latwo nie poddam
serdecznie pozdrawiam
Qra

ech nie ma to jak katar gdy za oknem 28 stopni...
pogoda piekna a ja w lozku leze
nawet nie mam sily pisac
tak wiec pozdrawiam was serdecznie i wracam sie kurowac
Qra