-
No dzisiaj sproro ćwiczonek było i mało jedzonka więc proszę niech ta waga pokaże jutro 68 A tak serio to po raz kolejny jestem z siebie zadowolona Dietkowanie grzeczne, ćwiczonka też ok, tak więc nie ma na co narzekać hihi
Pozdrawiam!
-
Agniesia nic się nie przejmuj, może rzeczywiscie waga będzie łaskawsza ?
A ja kupilam ta rękawice, ale jeszcze nie użyłam , nie chcialo mi się,dzisiaj się wymasuję, wysmaruję, owinę folią.
Pozdrawiam i życze miłego dnia
-
No i waga stoi,ale jakby ciałko się poprwiało i brzuszek zmniejszył...wieć coś za coś, waga spada, stoją wymiary i odwrotnie chyba...
MILEGO DNIA ŻYCZĘ!
Pozdrawiam!
-
41 dzień
No i jestem
Wczoraj ćwiczonka na orbitreku w folii były dosyć mokre :P Owinełam foliąbrzuch i uda i do boju Po 40 minutach orbiterkowania i 8 ABS miałm cały dres dosyć mokry I super, a potem sizal, kremiki anty to i tamto hihi I czułam się jak młoda bogini haha Jakie porówanie cio
A dzisiaj opylone:
3 jabłka (180 kcal)
gorący kubek (35 kcal)
ogórek korniszony (15 kcal)
mintaj smazony na oliwie z oliwek (80 kcal)
ogórek z kefirem i szcypiorkiem ( 25 kcal)
więc jak na razie mam za sobą 335 kcal (godz. 17.08 )
A planuję jeszcze 2 banany i 2 jabłka z jogurtem pychota!!
A co do ćwiczonek to koniecznie 8ABS i orbiterek a czy cośjeszcze to nie wiem...
Pozdrawiam Was babeczki, kurcze ale nawypisywałam o jedzeniu haha
-
Oj oj oj wieczorny napad głodu i obżarstwa!! Proszę opierdziel !!!
2 delicje i 3 wafelki zjadłam przed chwilą, ale uciekłam szybko!!
-
oj, Agniesia, Agnesia, sama się zastanów co to jest dwie delicje i trzy wafelki. No chyba ze wrąbałaś trzy princessy np.
kiedyś to się zjadało na raz całą paczkę delicji, tabliczkę czekolady, pół ciasta i teraz jak zjemy kilka sztuk to wielkie wyrzuty mamy
Ja ci wybaczam, ale ja nie zjadłam dzisiaj nic słodkiego
-
Kurcze masz rację Kitolka
Kiedyś to zjadłabym cała taką torebkę wafelków, paczkę delicji i co tam bym spotkała po drodze A teraz 5 cistaeczek od dłuższego czasu i aferę robie...a tak w ogóle to prosiłam o opoierdziel,a Ty mi wybaczasz hihi Ale ok czasem wolno
A po jutrze mam komunię i troszkę problem jak to bedzie tam z jedzeniem, nie mogęprzeceiż wybrzydzać itd A ze swoim jedzonkiem nie przyjkdę,szczególnie ,że ciotka trochę jest rabnięta głowę Ale jakoś sobie dam radę napewno, byle z dala od ciasta Ehhh
-
No co ty dziewczyno, nie rób wstydu z tym swoim jedzeniem
Nie wybrzydzaj, tylko jedz to na co masz ochotę i tyle na ile masz ochotę. Nikt ci nie każe opychać się kluskami czy tłustymi mięsami. Na pewno bedzie jakaś jarzyna, chocby kapusta, ja uwielbiam
Ciasta zjedz kawałeczek i wystarczy, albo lody jak bedą. Tylko wiesz, to z tymi słodyczami to może się złudne okazać, bo jak tak ciągle będziemy się rozgrzeszac, że to tylko troszkę, to na nowo wpadniemy w obżarstwo i nawet nie zauwazymy kiedy. Czyli słodycze dozwolone, ale w sposób kontrolowany, jeśli już to tylko raz i troszkę
-
Ja ze słodyczamni dam sobie chyba jednak całkowicie spokój, bo jeśli ruszę kawałek to zaraz bedzie następny i następny aż się objem jak świnia czego wynikiem bedzie to,że nie bedę mogła spać i bedę się budzić w nocy i będzie mi niedobrze i mieć wyrzuty sumienia na drugi dzień
-
Wiesz co Agniesia? ja polubiłam gorzką czekolade, kupiłam sobie mleczną light, i czasami jak mam dużą ochotę to zjadam sobie dwa ząbki i nie mam wyrzutów żadnych
Ale u mnie już chyba w końcu chrom podziałał, bo ja zwyczajnie nie myślę o słodyczach, nie ciągnie mnie do szafki, gorzej jak sa na stole, to jem. Tak jak wczoraj, oj to była gruba przesada, ale trudno. Stało się, dzisiaj na stepperku to spaliłam
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki