-
dzień udany jezeli chodzi o dietę , a zawalony jeżeli chodzi o naukę
oraz 16km rowerem, byle tylko mi się muskularne nogi nie zrobiły
ale fakt mam kłopot z udami, biodrami, pupą, brzuchem i oponką nad brzuchem
rower chociaż pośladki powinien wyrobić
-
oj Lalunia... ja to jeszcze niedawno byłam tak w miare w miare zadowolona ze swojego brzucha, ale.. przez sesje to mam dębice no tragedia po prostu...
na dodatek narazie nic się nie ruszam.. od rana do wieczora siedze przed kompem i pisze tą prace...
mam 20 stron... jeszcz od 11 do 20 mi brakuje najgorsze, że czas mam w sumie do.. niedzielnego popołudnia ech...
ale pocieszam się, że jak już będe po obronie to niech się wszytsko strzeże bo będe pływać, biegać, jeździć na rowerze i grać w tenisa!!! i niech się wszystkie laski schowają bo nadejde ja :P hehe
-
echhh brzuch to jedyna część ciała, z której jestem zadowolona
a rowerek jak najbardziej tylko nie na największycj przerzutkach, bo wtedy rzeczywiście mogą Ci się mieśnie rozbudować
staraj się jeździć na płaskim terenie, szybko
buraczku: będzie dobrze z pracą! musi
a potem nie ma przebacz już Cię dopilnujemy
miłego dnia
-
buraczqu,
napiszesz napiszesz, ja już swoją oddałam, a w poniedziałek mam obronę i jestem przerażona, ale skupiłam sie na diecie, i jakoś ten fakt gdzieś przepływa sobie obok mnie...
a kiedy masz te obronę Ty? ze coś jeszcze piszesz
agassi,
płaski teren to raczej odpoada, bo nie chcę jeździć asfaltem, mało bezpiecznie i wygodnie, i jeżdze lasami, po górach i dołach
dziś zjadlam:
2 kromki chleba pełnoziarnistego z ogorkiem
kawa ze śmietanką
i tak chodzę podjadam to truskawki, to czereśnie
te owoce niby mają tak mało kcal, ale te truskawki to mozna jeść i jeść...
i wychodzi dużo! bo ile sie zmieści na 100g - malutko
-
oJ Lalunia..
ja to mam troche ponad połowe pracy
a moja promotorka chciałaby żebym się broniła 11 lipca bo ona we mnie.. wierze ech...
no, ale co zrobić..
szkoda tylko, że kiedy się w marcu pytałam o obrone to powiedziała, że najwcześniej we wrześniu
aaa... i wróciłam do starego loginu.. bo Marlenka i tak mnie ostatnio.. opuściła..
-
buraczku, ale masz fajową fotę
i fajnie, że znów jesteś buraczkiem
ja spadam nad jeziorko, na działkę
wracam w sobotę
także trzymajcie się ładnie
powodzenia!
-
burczqu
i tak byłaś buraczqiem
no to faktycznie nie masz czasu, bo co to zostało, zależy tez jaką pracę piszesz i ile ma mieć strony, bo ja niedość, ze miałam empiryczną ( musiałam przeprowadzić badania) to jeszcze jest tak obszerna (129stron), jak magisterska
Ale skoro Twoja promotorka w Ciebie wierzy, to widocznie wie co robi
agassi
no ładnie, czuję się opuszczona
mam nadzieję, ze taki "luz" nie wpłynie na mnie negatywnie
Baw sie dobrze, zazdroszcze
-
Agassku ja tez zazdroszcze!!! i to jeszcze jak ech... ale pocieszam się, że po obronie może uda mi się zrobić pare dni wolnego od wszystkiego!!! i nareszcie odpoczne
Llauniu no moja praca nie ejst taka obszerna ma mieć 40 stron a narazie mam 26, ale.. to jest dydaktyka matematyki i mam zanalizowac testy gimnazjalne i wkurza mnie to, że czasem nie umiem czegoś ubrać w słowa (przecież jestem scisłowcem a nie humanistą ) ale dzieki Tobie (a raczej przerażającemu rozmiarowi Twojej pracy ) wiem, że dam rade tylko mój pokój juz wygląda jak po wojnie.. wszędzie papiery i komp od czasu do czsau nawala
najgorzej to chyba z zapałem
-
No i tylko agassi, poszła, a ja już się skusiłam na kromkę pełnoziarnistego z dodatkami wczoraj po 21:30
ale świat sie nie zawalił, dobrze, że to tylko 1
co ja zrobie, ze tak bardzo lubię chleb
ale dziś na wadze, równe 77,0kg! uffff, w poniedziałek było jeszcze 77,9kg,
a 2 tygodnie temu już nawet 80kg
oby tak dalej
buraczqu,
z tego co sie orientuję to praca licencjacka średnio powinna zawierać do 60 stron, a czasami nawet promotorzy chcą aby tylko tyle miały magisterskie, co kraj to obyczaj. Ale żeś sobie trudny temat wybrała
Ja całe zycie byłam od przedmiotów ścisłych, a matme bardzo lubiłam, a polskiego, historii wcale i dopiero jak poszłam na tą swoja socjologię dowiedziałam sie, ze to kierunek humanistyczny, chociaż ja mysle, ze nie tak do końca.
buraczqu, a Ty masz mieć tam 40 stron czystego tekstu? czy całość? bo wiesz tam jeszcze dochodzie, wstęp, zakończenie, bibliografia, aneks i już masz dodatkowe conajmniej 8 stron
rany kiedy ja zaczne się uczyć?!
do tej pory:
4 kromki chleba pełnoziarnistego (małe kwadratowe kromki!) z ogórkiem i delicją z warzywami
a na obiad mam sałatę z rzodkiewką, ze szczypiorkiem i z jogurtem nat. zastanawiam sie nad dołozeniem ziemniaków, bo jakoś ostatnio mam odraze do mięsa, pomyślę
-
Powiedzcie jak sobie radzicie z dietą i imprezami
Ja stopniowo przechodzę na większą ilość kalorii ale to i tak jak bym była cały czas na dietce
A tu niespodzianka
piątek urodziny znajomego alko oraz dużo jedzenia
Sobota grill i znowu alko oraz kiełbaski, karkówka…..
Jak tylko mówię że dziękuje to od razu wszyscy się krzywo patrzą a mnie już wkurza powtarzanie że jestem na diecie bo zresztą to mi trochę głupio
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki