Strona 5 z 15 PierwszyPierwszy ... 3 4 5 6 7 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 41 do 50 z 143

Wątek: >>>płaski brzuszek i nogi jak Maria Sharapova<&l

  1. #41
    Guest

    Domyślnie

    kurcze ale sie wkurzylam taka strasznie dluga wiadomosc napisalam i mi ja wcielo!!!!


    Malina moze pozniej sie odezwe bo teraz juz nie mam sily pisac.

    Buzka

  2. #42
    malinsia jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    12-04-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Alus...odezwij sie

    Dzis tak Moj Szombierkowy Krol zmotywował ...hmmm zmotywował no moze zdenerwował hehe, poiwedzial ze jak schudne do 80 kilo to mnie dmuchnie.
    Na początku sie wsciekłam albo raczej zdołowałam, ale w koncu mowia ze mnie nie da sie zgniesc, wiec stwierdziłam ze o tak schudne do tej osiemdziesiatki ale zeby zagrac mu na nerwach, bo pewnie nie wierzy w to ze osiagne ta wage. Ale nie dam tej satysfakcji.
    Tak zmotywowana jestem ze jka dzis przechodziłam koło piekarni to mnie odrzuciło.
    Likwiduje wszystkie słodkosci zabieram jutro do pracy i czestuje kogo sie da.

    No wiec takze opracuje sobie program cwiczen min godzinny- 4 razy w tygodniu a w pozostałe dni aeroby czyli skakanka i bieganie.
    Oczywiscie balsamy i masaze ciała.
    No i zeby nie miec watpliwosci wywiesze sobie na scianie mja motywejszen wrrr

    Wogole korci mnie zrobic przemeblowanie ...
    To do roboty

  3. #43
    malinsia jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    12-04-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Witanko!
    No i zrobiłam przemeblowanko w koncu jak nowe podejscie do zycia i siebie to troche nowosci w pokoju własnym I az razi mnie jak ładnie teraz wygląda no i wiecej miejsca sie zrobiła na cwiczenia na przykład.

    Na sniadanko zjadłam banana a na obiadzik makaron Fit z pomidorem i ogorasem na patelni to chyba nie odwadnia??
    Kupiłam pare owockow bo u mmnie jedynie na ogrodku dojrzewa i lada chwila bedzie winogronko

    Dzis mamy 16 sierpnia to piec dni po meczu Polski z Portugalia chce osiagnac cel -15 kg!
    hehe ale wymysliłam


  4. #44
    juem Guest

    Domyślnie

    Malinsia dobry sposób - zakład- przyznam szczerze że już wiele razy z mężem zakładałam się o to ale wiesz... mąż nie jest odpowiednią osobą do tego typu transakcji. Co innego teściowa z nią to nie musiałam nawet się zakładać wystarczyło że powiedziała że jestem gruba a już przystąpiłam do walki. No tak troszeczkę kulawo ale nie poddam się A to najważniesze.

  5. #45
    chudnewoczach jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    14-08-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Dzień dobry!!
    Kolega to też motywacja. Najlepsza motywacja to taka która działa
    Widze że szalejesz z ćwiczeniam Ja się przymierzam od poniedziałku. Jeśli coś polecasz z ćwiczeń to napisz!! chętnie z rad skorzystam

    Pozdrowionka!!

  6. #46
    marychatoja jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    9

    Domyślnie

    Podziwiam za determinacje i energie... Mnie czasami jej brak... JA teraz skupiam sie na powolnym przejsciu na diete powoli odstawiam niektore produkty i ograniczam ilosc, zobaczymy co z tego wyjdzie. Nie waze sie, nie mam takiej potrzeby

  7. #47
    malinsia jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    12-04-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Witam dziewuszki
    Mnie z rańca obudziła szefowa, spedzilam w pracy 8 godzin i mnie czeka jeszcze nocka..
    Dietetycznie czas mi mija, pare pokus mnie ominęło. Oparłam sie w koncu mam motywacje, ale chyba za jakis czas strace ta motywacje ale nie bede zanudzac ale i tak bede sie odchudzac przynajmnije dla siebie
    ale zmasakrowana jestem...zaraz sie przespie cos albo nie...bo juz nie wstane hehe

    juem

    hehe tesciowa....brrrr az gesia skora mnie złapała, facet to wiadomo zawsze bedzie motywowac zwłaszcza jak pusci jakims sexistowskim tekstem

    chudnewoczach

    wiesz co cwiczenia Ci podam jutro bo ciezka noc mnie czeka i musze sie zdzemnac

    marychatoja

    noo energia...no bardzo czesto mnie dopada ona i tak mi dopisuje humor ze kazdy mi mmowi ze sie nacpałam hahah a co mma łazic smutna o nie!!! chodz mam powod...ale mniejsza z tym

    Pozdrowka

  8. #48
    juem Guest

    Domyślnie

    Tak tak żebyś wiedziała to teściowa jest całym motorem mojego odchudzania - Mąż cóż ja się zmieniam a on i tak tym się nie przejmuje jak byłam gruba mówił że ma mnie za co złapać jak jestem szczuplejsza mówi że nie widział że jestem gruba dopuki nie schudłam i żebym nie odchudzała się dalej bo jak się będzie przytulał to połamie sobie o żebra rzeczywiście "seksistowskie" podejście ale mi się to podoba a pozatym lepiej żeby mi tak mówił niż innej nawet w żartach... tego bym nie zniosła.
    mnie czeka jeszcze nocka..
    ooooooo to muszę przyznać najleprze ćwiczenia. Wymęczajak diabli a do tego przychodzisz do domu rzucasz się na łóżko i nie myślisz o jedzeniu tylko o błogim śnie fajna sprawa. Twoja praca to Fitness Club za darmo a do tego ci płacą. [/quote]

  9. #49
    malinsia jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    12-04-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Siemanko
    Wrociłam i jakos chcialam wskoczyc na forum i obadac co tam u was

    juem
    no jak to faceci najpierw mowia ze gruba jestes...a pozniej jak wkrecisz sie w odchudzanie to chca zebys przestała ...i ja bym nie zwalała tego na potykanie sie o zebra, tylko normlana zazdrosc
    ale z tego co piszesz to w kazdej formie cie akceptowal i chyba na tym polega miłość wzajemna akceptacja i zrozumienie drugiej osoby dobrze ze nie zabrania Ci odchudzania choc przy twojej wadze ja bym to waliła hihi a ile masz wzrostu??

    Hehe fitness fajnie to ujelas, do tego dochodzi piesze wracanie do domu ale przeszkadza mi to ze nie moge isc biegac wieczorkiem ale dzis zabieram sie za cwiczonka ktore sama sobie opracowałam
    i bede je bardziej doskonalac

    Nio to papa ide pobuszowac jeszcze po forum i spac

  10. #50
    juem Guest

    Domyślnie

    Praca niestety na wiele rzeczy nie pozwala ale zawsze możesz do niej pobiec coprawda wpadniesz ociupine zziajana i upocona ale z rumieńcami i uśmiechem na twarzy.
    ale z tego co piszesz to w kazdej formie cie akceptowal i chyba na tym polega miłość Wink wzajemna akceptacja i zrozumienie drugiej osoby Wink
    Dokładnie tak jest pozatym niech no by tylko spróbował myśleć inaczej w końcu to przez NASZą córeczkę straciłam figurę a on bardzo pragnął mieć dziecko- bardziej niż ja. Oczywiście teraz nie oddałabym jej za żadne skarby.

Strona 5 z 15 PierwszyPierwszy ... 3 4 5 6 7 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •