Wątek: chce i nic............

nie martw sie czurek ja tez nie umiem krecic hula hopem ale staram sie nauczyc :P

Jenny88 Masz boskie motto, chyba sobie je napiszę na żółtej karteczce i przykleję na kompie - to na chwile smutku i zwątpienia

Jetsem po rowerze, a teraz tv i... rowerek

Bardzo sie uparłam.

Kurczę, chcialabym też jakieś zdjecie zamieścic, bo to starsznie mobilizuje. Przed i po Jak widzę zdjecia dziewczyn, to od razu czuję się zachecona. Ale nie mam cyfrówki, a normalnym to mi głupio, bo nie chcę, żeby się śmiali w laboratorium

dziękuję Camelka za info o umieszczaniu zdjęć

nawet mi się udało coś umieścić

jeśli chodzi o odchudzanie to mi idzie dobrze ale marzy mi się coś słodkiego tylko dlaczego to wszystko ma tyle kalorii

u mnie pogoda paskudna na zewnątrz pada deszcze nie ma co w domu robić, zresztą nawet nic mi się nie chce robić ja to przetrwać, wogóle już mam dość, mam te głupie wakacje a mi sie już nudzi w domu, na uczelni to chociaż mam kontakt z ludźmi a tu? mieszkam w zapyziałej dziurze, gdzie nic nie ma, jak pojadę do miasta to zaraz mnóstwo kasy tracę, więc to odpada parę wyjazdów i będę spłukana

oszaleję przez ten miesiąc jeszcze, chętnie poszłabym gdzieś do pracy ale nie ma gdzie takiej na wakacje, a stałej nie będę szukać bo za miesiąc studia

dobrze że chociaż mam ten internet zastępuje mi kontakt z ludźmi

Inezza no ja tez tak mam niestety... tez sie nudze chociaz teraz planuje duzo cwiczyc w ciagu dnia wiec mam nadzieje ze czyms zajme swoj wolny czas... heh ... ja duzo sprzatam.. codziennie niestety bo mam psiura ktory sie strasznie leni :/ hehe ale spoko boprzynajmniejs ie ruszam troszke

Aywell tez sie juz uparlam bardzo ale od soboty bedzie jeszcze lepiej... no moze od niedzieli jak juz Piotrek pojedzie... zamiast plakac ze go nie ma zaczne walczyc z tluszczem... ja musze do pazdziernika miec jedrne cialko

Esh Wlasnie sie pozegnałam z moim skarbem Jaki on kochany jest. Nie bedzie go przy mnie w dniu moich urodzin i dzisiaj mi juz nakupowal prezentow. chociaz nie wiem po cio. Wystarczy calusek namietny:P Ale mi juz sie znwo smutno robi. Kupil mi czekoladki ale obeicalam mu ze zjemy je dopiero po jego powrocie

czurek eh te rozstania... ja to bede miec w sobote ciekawe czy jak zawsze bede plakusiac.... nie chce.... chce byc twarda przeciez dobrze mi to zrobi ze go nie bedzie bo bede dzialac na tluszczyk i jak wroci to bedzie szczesliwy

Widzisz Twoj juz niuedlugo wroci a moj to dopiero w polowie pazdziernika

Ojej<przytul>
Ide teraz cyztac potop a potem cos pocwiczyc powyginac cialko zmniejszac tluszczyk. Trzymajcie sie

cwicz cwicz... bo czas Ci ubywa... wiesz od dzisiaj musisz walczyc ostro!! bo juz Ci sie zaczal ten okres od ktorego zaczynamy powaznie traktowac niespodzianke dla Twojego "narzeczonego" :P

No pewnie Ostro ćwicze. Dzisiaj trenowalam z hula hop lepiej mi to wychodzi i jeszcze brzuskziz robilam. Potem abs mnie czeka. Jak mi sie uda oj jaka bede dumna z siebie

czurek
swietnie Ci idzie jak widze- tak trzymaj Widzisz hulahopek nie jest taki zly....
no i teraz to masz mobilizacje do tego 12