no, no jaki zapał fajnie
jak Ty zgubiłąś te cm w talii i wogóel? bo tak patrzę dieta? ćwiczenia? bo mi idzie calkiem nieźle :P
od jutra kopnehaska. tak ? będę 3mała kciuki
no, no jaki zapał fajnie
jak Ty zgubiłąś te cm w talii i wogóel? bo tak patrzę dieta? ćwiczenia? bo mi idzie calkiem nieźle :P
od jutra kopnehaska. tak ? będę 3mała kciuki
Trzeba żyć, a nie istnieć!
Bardzo bym chciala zaczac ta diete.. tylko niewiem za chiny jak sie robi befsztyk ;(
więc tak: ja gotuję w małej ilości wody + vegeta. bo nie jem smażonego to niezdrowe...
od jutra zaczynasz ?
Trzeba żyć, a nie istnieć!
Tak bym chciala.. no dobra ale jak pojde do sklepu to co mam kupic zeby z tego befsztyk wyszedl?
poproś o filet z kurczaczka ja tak robie :P bo befsztyk jest tak na (prawde z wołowiny :P (najlepiej z polędwiicy wołowej :P )
jak masz ochotę to zjedz jeden podwójny albo miej go na dwa razy bpo w moim jadłospisie nie ma napisanej ilośći u Ciebie też?
także troszkę robię inaczej, bardziej zdrowo :P
Trzeba żyć, a nie istnieć!
Ja fileta z kurczaka obsypuje całego ziołami prowansalskimi, zawijam w folie aluminiową i wsadzam do piekarnika na grilowanie (naprawdę da się zjeść i soli zero ).
A co do mojej tali to zawsze pierwsza tak leci, najgorzej z udami (prawie tyle samo w udzie co w talii ).
Dzisiaj zaczynam - TRZYMAJCIE KCIUKI!!!
będzie dobrze
WSPIERAM
Trzeba żyć, a nie istnieć!
Hej dziewczynki! Widze że ostro sie wziełyście za kopenhaską I bardzo dobrze. Ja już ją skończyłam wprawdzie, ale nadal mało jem bardzo i mam nadzieje ze schudne kolejne 4 kg. Chcialam na SB przejsc ale jeszcze książka która zamówiłam o tej diecie do mnie nie dostarła wiec czekam.
To życze wam powodzenia i silnej woli
ale masz fajnie, już jąs skończyłaś...
ja dzisiaj mam 8. dzien... zostalo mniej niż więcej ale żebym się nie rzuciła na żarcie...
Trzeba żyć, a nie istnieć!
Podpowiedzcie mi jakąs dobrą diete : mój nawyk żywieniowy wygląda tak : 7.30 kawa i jabłko lub banan, 11 zazwyczaj jogurcik lub kanapka z szynką i pomidorkiem , potem kawka i małe ciastczko, obiad o 16 a potem juz nic - zawsze wydawało mi się zo to niewiele ale teraz to juz sama nie wiem. Bez obiadku nie wydolę macie jakiś pomysł?
Zakładki