Wątek: " Wolę minusy życia na diecie, niż minusy życia gubasa

Dzisiejszy jadlospis:
1 tost
2 grahamki z serkiem light i pomidorkiem
2 sliwki
papryka duszona z pieczarkami ,czosnkiem i malym filetem z kurczaka
kilka orzeszkow

Fatalna pogoda, pada i pada. Wrocilam z francuskiego , poprasowalam teraz usiadlam chwilke ale juz ide zrobic sobie kawe Ricore.

zjadlam jeszcze zupe thai chcken i lyzke kalafiora

Strasznie boli mnie glowa, to chyba przez te pogade, a jeszcze musze sie pouczyc francuskiego...zmykam
Dobrej nocki

Dziendoberek

Jakos tak duzo energii mam dzisiaj w sobie
zrobilam z samego rana 30 brzuszkow i 10 polbrzuszkow.
Musze sie pozbyc tego tluszczu z mojego brzuchola

Milego dzionka

Gratuluje pozbytych kilogramów. 6kg to duży sukces no ale trzeba walczyć do końca!!! Pozdrowionka

Witaj Gwiazdko jaki ladny nick
Tak masz racje , trzeba walczyc do konca i taki jest moj cel, osoagnac wage 60kg. Tak wiem , musze byc cierpliwa bo szybko to napewno nie pozbede sie 14 kg

Dzisiaj zjadlam:
miseczka zupy warzywnej
pol sledzia
kilka orzeszkow
na kolacje mam kurczaka z warzywami
kostka czekolady gorzkiej,znalazlam firmy Lindt 80 procent zawartosci kakao, wogole cukru...naprawde gorzka ...az mi sie jej odechcialo
Jestem przerazona tym francuskim...oj bedzie ciezko

Znozwu mam jakis zastoj wagi
dzisiaj zjadlam :
cieciorka
salatka ( ogorek, salata, 2 pomidorki koktajlowe,po kawalku papryki kolorowej)
kawalek mieska na kolacje mam warzywka
w miedzyczasie kilkanascie orzechow laskowych

Ide sie pouczyc francuskiego a pozniej wyskakuje na rower

Mam wyrzuty sumienia bo nie bylam na francuskim...po prostu mi sie nie chcialo...ale jutro juz ide
a dzisiaj zjadlam:
na sniadanie platki
zawijasek z salaty i serka light
brokuly z serkiem mniam mniam


Podaje przepis:
brokuly gotujemy , odcedzamy , przesmazamy na lyzeczce oliwy a na koniec dodajemy trojkacik albo dwa serka topionego light
Na kolacje zjadlam salatke z papryki , pieczarek i jajka a na deser kawalek gorzkiej czekolady,,,bardzo gorzkiej
jak mnie nachodzi chetka na slodycze to zjadam sobie kawalek i tak mi gorzko ze odechciewa mi sie juz wogole jedzenia

zaraz pocwicze weidera a od jutra zaczynam cwiczenia na jakiejs ogromnej machinie opcja fat burner ...nareszcie sie do niej dostalam bo takie kolejki ze szok

Jestem z siebie zadowolona
Dzisiaj zjadlam rano grahamke z warzywkami
w szkole grahamke z warzywkami
pozniej parowki drobiowe i kilka brokolow

Bardzo duzo dzisiaj cwiczylam i jutro tez tak bedzie
1.5 godzinki na silowni z przerwami 5 minutowymi po kazdej serii 35 minutowej
W grudniu chce zobaczyc u siebie 65 kilogramow, ale jezeli sie nie uda bede zadowolona z kazdego kilograma mniej...a na pewno bedzie mniej nie wiecej ...mam nowa motywacje...ale niech ona pozostanie moje slodka tajemnica

Nikt u mnie nie pisze a podobno to forum ma wspierac ...hmm no nic trudno na razie sie nie zalamuje ale jak przyjda gorsze dni przydaloby sie kilka slowek wsparcia

hej Misiu!

Baaaaaaaardzo ladnie Ci idzie.. az milo popatrzec i brac z Ciebie przyklad!
skad u Ciebie ta wytrwalosc??

mi sie juz dzisiaj nie chce. mam okres i chce mi sie tylko jesc..

uciekam zaraz do domku i stamtad cos napisze. siedze jeszcze w pracy i juz mi troche glupio..

weider?? moze ktos mi przesle linka??

Tłuściutkamisiu, gratuluję ćwiczen
ale masz ode mnie ochrzan za to ze nie poszłaś na francuski. Nie należy się obijać.
Ale przynajmniej dietka ci idzie całkiem nieźle.
A do zastojów to chyba już powinnaś przywyknąć , co ??
Kto jak kto,ale my dwie to chyba rekordzistki jesteśmy jak chodzi o zastoje.

Pozdrawiam